Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Też to zauważyłyście że ludzie mieszkający w blokach udają, że nie marzą o domu?

Polecane posty

Gość gość

No taka jest prawda. Bo niby hejtują, a jednak tęsknym wzrokiem spoglądają na ładne domy jak np. jadą samochodem. Moim zdaniem faceci którzy się nie wybudowali to trochę takie pipy. Doopy wołowe. Trochę tacy fizyczni nieudacznicy, tylko książkę umieją przeczytać, po co im dom..i mówiąc nieudacznicy mam na myśli także tych wielce wykształconych starych komuchów, którzy studia co prawda skończyli, ale zarobić na dom nie potrafią. Rodzina mojego męża nie może mieć domu bo ich nie stać, to stosują metodę tzw. kwaśnych winogron. Nie mogą czegoś mieć więc to obrzydzają sobie i innym, żeby wydawało się mniej wartościowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam w bloku i nie marze o domu, wrecz przeciwnie mieszkajac w domu marzylam o mieszkaniu no i nie rozumiem dlaczego to facet musi wybudowac dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jednak marzyłam zawsze o domu, swoj kawałek przestrzeni działa budująco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam mieszkanie i ostatnia rzecz, o jakiej marzę to dom. I co to za bełkot o "nieudacznictwie" bo ktoś domu nie ma? U ciebie w tym domu na pewno wszyscy mają główkę w porządku? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego zazdroscic?duzych rachunko za ogrzewanie czy tego sprzatania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko ma swoje plusy i minusy, ja tam wole mieszkac w mieszkaniu (a moglabym w domu)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła jak zawsze
Mieszkam w domu. Chciałabym w mieszkaniu takim 3-4 pokojowym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zauważyłam coś dokładnie odwrotnego, ja i sporo z moich znajomych wychowało się w domach i mało kto się na ten dom potem decyduje (i nie mówię o budowaniu, niektórzy sprzedali odziedziczone, bo woleli mieszkania)... szkoda, że niektórzy mają ciasne rozumki i nie potrafią zrozumieć, że różni ludzie mają różne potrzeby i dążenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debilniejszego prowo wymyślić nie dałaś rady? :D :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jejku , jak ludzie to potrzebują sie dowartościować... Laska ma dom i chcialaby zeby wszyscy jej zazdroscili , a tu klapa , nie wszyscy jej zadroszczą ;) Moj maz chcialby dom , ale ja zdecydowanie wole duze mieszkanie;) I mamy mieszkanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama2
Mialam do wyboru zakup domu albo mieszkania, ceny byly zblizone, swiadomie wybralam mieszkanie. Nie kazdy lubi prace przy domu, nie kazdego rajcuje koszenie trawnikow, dbanie o ogrod, odsniezanie i niekonczace sie naprawy. Osobiscie wole spokone zycie w mieszakaniu, wybralam na ostatnim pietrze z tarasem, a jak porzebuje natury to na weekend wyjezdzam poza miasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkałam w domu, teraz mamy mieszkanie w kamienicy, nigdy więcej domu ani bloku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sądzę. Jak się komuś nie chce robić koło domu, to gnije na blokach, a rozliczenie za centralne drożej wychodzi niż dom. Dawać się okradać czynszem za własnościowe, wykupione mieszkanie? 800 zł albo jeszcze lepiej i użerać z hołotą. Dziękuję. Jeszcze te nowe, bezczynszowe to rozumiem, ale te niby własnościowe w spółdzielni i za co taki czynsz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:46 Dokładnie Kobieto, wyjęłaś mi to z ust. Też zawsze sobie o nich myślę jedno, że są symbolem gnicia w blokach. Gnicie to dobre słowo, zawsze mi się z tym kojarzy mieszkanie w bloku. Takie kondominium dla śmierdzących leni, którzy z łopatą nie pójdą poodśnieżać, nie skoszą trawy, bo są "ponad to" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laska ma g... wielkie. To jej stary wybudował dom. Nie ona. Sama w życiu doszła by co najwyżej do kasy w biedronce i kawalerki po babci. Udało się jej dobrze doopę sprzedać i teraz próbuje szlachciankę zgrywać :D. Szkoda że słoma wylezie nawet z najdroższych butów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mieście też są domy i fajne bloki z ogródkami, ostatnio są deweloperskie apartamenty dla singli, szeregowce, jest w czym wybierać. Mnie nie obchodzi, gdzie kto siedzi, ale dom dla singla to nie jest dobry pomysł, tak samo jak trzymanie 3 dzieci w dwóch małych pokoikach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:52 Taaa, chciałabyś :) Tak się składa że i mój dziadek, i ojciec, i mąż, mieszkali w domach. I to nie na wsi. Wiesz ile kosztuje dom w mieście? Ktoś kto coś osiągnął i miał kasę, ten buduje i budował. Wiem, że jesteś sfrustrowana bo pot ci leci teraz w bloku po tyłku, ukrop, gorąc, ogólna kiła i syf, ale zaskoczę cię: ty gdyby nie plecy twojego starego to też nawet tego mieszkania w bloku byś nie miała. Więc z mojego ojca się nie śmiej i ze mnie, bo ty jakby nie twój stary tobyś w lepiance mieszkała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejna g****oburza o byle co. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś za głupia nawet na to żeby zorientować się że nie śmieję się z twojego starego tylko z ciebie. Widziałam kiedyś w internecie zdjęcie sportowego auta z tablicą rejestracyjnaą"PO BABCI" - to pewnie twoje, kobieto z wyższych sfer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Dokładnie Kobieto, wyjęłaś mi to z ust. Też zawsze sobie o nich myślę jedno, że są symbolem gnicia w blokach. Gnicie to dobre słowo, zawsze mi się z tym kojarzy mieszkanie w bloku. Takie kondominium dla śmierdzących leni, którzy z łopatą nie pójdą poodśnieżać, nie skoszą trawy, bo są "ponad to" " Nie "ponad to" tylko nie lubia... pojmiesz to prosta istoto ? Swoj wolny czas spedzam bardzo aktywnie, ale machanie lopata mnie nie rajcuje, wole pomachac wioslem, polazic po skalkach albo pojezdzic na rowerze... Nie wiem po co ci to tlumacze, i tak tego nie pojmiesz ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja już miałam dom i mieszkanie, wygodniej mi normalnie w mieście w mieszkaniu. Ew może być jakaś szeregówka, ale na pewno nie dom na wsi albo małym miasteczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam sobie lubię pomachać w zimie łopatą, to zdrowo. Też mi ciężka praca, kawałek swojego trawnika i parę iglaków. Mąż kupił taki fajny motorek, który latem jest kosiarką, a w zimie można do tego zamontować płużek i wtedy odśnieża. Jeszcze na tym nie jechałam, bo to nowe ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nam starzy postawili chalupe .my mamy malutkie mieszkanie.mieszkalismy w blokach na czas budowy i nigdy wiecej. Wole kosic te trawe co tydzien niz meczyc sie z burakami w blokach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojejku przeciez to prowo zeby byla kolejna jatka , nie widzicie tego??? a tak serio sa plusy i minusy caleo tego ambarasu moj maz to nieudacznik , domu nie potrafi wybudowac, kupilismy wiec od dewelopera na osiedlu willowym dom 160 metrow z calkiem spora dzialeczka ( wiadomo to nie wies , sasiad przy asiedzie mieszka ) plusy to to ze dom na nowoczesne ogrzewanie i jest tani w utrzymaniu , dzieci jak byly male mogly pojsc na ogrod , na taras a ja moglam po pracy spokojnie cos zrobic zamiast sleczec na placu zabaw , plusem jest to ze rano moge na kawe wyjsc na na ogrodek , usiasc na sofie pod prasolem i nie wdychac z balkonu smrodu spalin minusy to , to ze jednak 1,5 -2 godz stania w korku do pracy w godzinach szczytu albo dralowanie n kolejke podmiejska ktora fakt jedzie jak jej sie chce a pozniej jeszcze przesiadka na zatloczone metro ( mieszkalismy w bloku w centrum , mielismy rzut beretem do pracy ) no i kolejny minus to taki ze narazie dom nowy 8 lat ma ale za jakis czas trzeba bedzie wywalac kase a to na pomalowanie fasad a to na jakies kolejne odswiezanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:59 No to przynajmniej mieli babcię z kasą, a twoi starsi pewnie żarli otręby i g...wno ci w życiu zapewnili, o możliwości studiowania nie wspomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie dlatego, że jestem osobą aktywną i lubię coś stale robić, mieszkam u siebie, w małym domu z kawałkiem trawnika i to mi wystarczy. Czym większy dom, tym większe koszty eksploatacji, więcej sprzątania, jak kogoś stać na służbę i ogrodnika, może sobie na takie coś pozwolić. Niektórzy sobie ubzdurali, że umrą z nadmiaru pracy i obowiązków przy domu. Koszty porównywalne z nabyciem mieszkania u dewelopera, nie będę się bawić w szczegóły teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tylko zauważyłam, że co jakiś czas jakiś znudzony tr----0l tworzy takie kretyńskie prowo, i nie wiedzieć czemu inni łykają to jak kaczka kluski... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy w krzyżu zacznie łamać i oddech stanie się krótszy, nie jesteś już w stanie samodzielnie dbać o dom, możesz sprzedać go w cholerę. Wtedy resztę życia można spędzić na blokach, albo w miejscu przeznaczonym dla starszych osób, które potrzebują pomocy i opieki. Niektórzy tak robią. Kupują małe mieszkanie w bloku, albo apartament dla seniora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam ogródek, mieszkam w kamienicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dom można kupić, kto powiedział, że trzeba budować? Niektórych tak budowa i kredyty na dom czy mieszkanie potrafią wykończyć psychicznie, aż się rozwodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×