Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam wrażenie, że narzeczony nie był gotowy na zostanie tatą.

Polecane posty

Gość gość

W styczniu zostaliśmy rodzicami. Mój narzeczony nie poczuł się ojcem do póki nie wziął małej na ręce. Ja pokochałam ją od dwóch kreseczek. Jest bardzo przewrażliwionym tatą. Jak urodziła się to bał się wziąć ją na ręce, teraz nie ma problemu zrobi wszystko, zostanie ale jednocześnie jest tak przewrazliwiony. Czasami mam wrażenie, że on nie był na to gotowy. Mieliście/Miałyście taką sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez byl wrazliwszy ode mnie :-) nie wydaje mi sie zeby to mialo cos wspolnego z byciem gotowym, wydaje mi sie, ze faceci nie posiadaja tego instynktu, ktory posiadaja matki i dlatego sa tacy przewrazliwieni (boja sie cos zepsuc chyba :-)) glowa do gory, to przechodzi :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Mój się cieszył odkąd się dowiedział, że zostanie ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Liczyłam ze przejdzie, ale wydaje mi się że wszystko nasila się. Narzeczony miał już dziecko, które nie żyje. Nie wiem czy to przez to. Dzisiaj podniósł na mnie głos kiedy wyjęłam małą z fotelika na światłach, bo wymiotowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo po co wyjęłaś dziecko trzeba było poczekać az stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×