propozycja partnera

Mój facet wyszedł ostatnio z propozycją, żebym w ramach gry wstępnej prowadziła go na smyczy po mieszkaniu. Staram się być tolerancyjna, akceptuję różne jego fetysze, ale to jest dla mnie jakieś takie... upokarzające. Poszłybyście na to?

To całkowicie normalne i naturalne. Poprostu wyprowadź go na spacer, i na końcu przywiąż do czegoś. Najlepiej zapnij mu na szyi łańcuch, zamykany kłódką, żeby nie mógł się uwolnić. Drugą kłódką przypnij końcówkę łańcucha do jakiegoś mocnego elementu zabudowy domu i wszystko będzie dobrze :) Potem jeszcze tylko musisz założyć mu obrożę antyszczekową i możesz swobodnie tresować go przez całą noc :)

:) chodzi o prowadzenie po mieszkaniu, wydawanie poleceń, karcenie, tego typu zabawy. Nie jestem w 100 procentach na nie, pewnie to zrobię, ale nie jestem pewna po prostu.

jak dla mnie ok, tzn ja bym tak zrobiła. Gdzie jest powiedziane, że obciąganie facetowi jest ok, a takie coś nie?

Było to już 0/10