Lubię prowokować wyglądem.

Mam dziwny problem. Lubię świetnie wyglądać, bardzo o siebie dbam, lubię swoje ciało, nie wstydzę się tego. Lubię śmiałe, odważne i seksowne stylizacje. Lubię prowokować, a najbardziej kręci mnie jak wzbudzę zazdrość wsród kobiet lub pożądanie u mężczyzn np. aktualnie wynajmuję pokój u pewnego pana i często paraduję po mieszkaniu prawie cała porozbierana. Jego spojrzenie? Bezcenne. :D Dlaczego tak mam?

Dlatego, że jesteś pustakiem.

Rozwaliła mnie ta odpowiedź pewnie dlatego że jest prawdą.

Jestem dużo bystrzejsza i mądrzejsza niż to się może innym wydawać. :)

Zapewne tak ale to o czym piszesz że robisz jest głupie.

Wiem... I czasami sama nie rozumiem swojego zachowania. Bywa nawet, że jestem potem smutna, że tak się zachowałam, a czasami robię to mimowolnie... Dlatego założyłam ten wątek. Potrzebuję pomocy.

To idź do psychologa

Masz jakieś uryte kompleksy i je leczysz takim zachowaniem. Nie lubię takich kobiet.

Najwyraźniej jesteś tak pusta w środku ze musisz nadrabiać paradując z gołą doopą bo to jedyne co masz do zaoferowania. Nie martw się u idiotek to norma :)

Do psychologa? Wstydzę się... Tutaj nikt nie wie kim jestem, jak się nazywam, jak wyglądam, a tak przed psychologiem nie potrafiłabym się otworzyć.

Ja tez mam podobnie jak autorka. Ale to może dlatego że choć jestem ładna to tak naprawdę mam pełno kompleksów, nie lubię siebie i czuje się gorsza. A jak ubiore obcisłą krótką mini z dekoltem, a usta pomaluje czerwona szminka czuje się trochę lepiej. Ale to i tak do czasu.

Ja nawet jak mam pójść gdzieś coś załatwić to wolę z facetami... Wiecie, że wolałabym np. pójść do ginekologa mężczyzny mimo, że większość kobiet wolałoby iść do pani lekarki. Nie rozumiem tego.

No właśnie bardzo często słyszę komplementy i zachwyty na temat mojego ciała. Bardzo to lubię. Jestem przyzwyczajona do tego, że mężczyźni bardzo o mnie dbają. Wiele razy wykorzystałam swój wygląd dla jakiejś korzyści, ale najciekawsze jest to, że nigdy nie byłam nawet w związku, nigdy nie miałam przyjaciół. Nie potrafię stworzyć z kimś bliższej relacji.

Puste idiotki, jak was kiedyś jakiś zaciągnie w krzaki i zgwałci to się może wyleczycie z takiego zachowania.

No bez przesady. Gdyby ten właściciel miał mnie skrzywdzić to mógłby to zrobić dawno bo mieszkam tutaj od początku tego roku. :o

Chcesz na siłę być uważana za najlepszą a nie włożyć do tego wysiłku, pracy. Dlatego wykorzystujesz do tego celu swoją urodę. Daje Ci ona to poczucie wielkości i jesteś zadowolona. Znajdź coś innego czym możesz zaimponować ale o wymaga wysiłku w to włożonego.

Wiesz ile kasy i wysiłku wkładam w to żeby wyglądać tak jak wyglądam? Jestem uzależniona od wyglądu i upiększania siebie. W ogóle chcę umrzeć młodo żebym nigdy się nie zestarzała.

Gej i tyle

Jesteś niedowartościowana.