Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aniamiśka

Mój facet nie chce ze mną zamieszkać!

Polecane posty

Cześć dziewczyny. Mam zmartwienie, a może chce się wygadać :( Moja sytuacja wygląda tak: Jestem z facetem 6 lat, ponad rok po zaręczynach. Mieszkamy u moich rodziców albo u jego. Jeździmy tam i z powrotem. Parę lat temu zapytałam się jego czy wynajmiemy razem mieszkanie, a on,że nie bo nikomu nie będzie płacić. Ok nie wracałam już do tego tematu, pomyślałam, że nie jest gotowy. W tym roku zapytałam się jego ponownie a on nadal to samo więc dałam mu argumenty pozytywne. Pomyślał i mówi, że mam racje, że się zgadza, ale zaczniemy szukać jak będzie miał urlop, ok ucieszyłam się kto by się nie ucieszył. Po tylu latach jesteśmy razem i chce zamieszkać, dojrzał do decyzji, pomyślałam super. Jest dzień urlopu, wyjechaliśmy- odpoczywamy. No i co...cisza. Wróciliśmy on nic, a ja się na ten temat nie odzywam żeby nie było,że go naciskam po 2 chce aby to wyszło wszystko od niego. Przed zakończeniem urlopu rozmawialiśmy o naszym życiu. On mi wyjeżdża o weselu, a ja mu mówię ,że przecież zrezygnowałeś bo za dużo kasy pójdzie i te odłożone pieniądze wydasz na coś innego, a po 2 gdzie będziemy mieszkać?A on co może mam wynajmować mieszkanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tej maki chleba nie bedzie wszystko idzie ku r********u tak to juz jest jak sie chodzi tyle lat w nieskonczone heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety potwierdzam to co napisal przedmowca. ja bylam z facetem 5 lat i zwiazek sie nie przedszedl na koljeny etap. troche w tym mojej winy bo nie chcialam zamieszkac razem on z kolei to proponowal - dlaczego ? bo nie chce mieszkac w wynajtetym mieszkaniu bez slubu na kocia lape, w wynajtetym i obskurnym bo takie wynajmowal moj facet z kolega... i na takie nas bylo stac tylko wtedy. to co napisal przedmowca takie chodzenie w nieskonczosc zle sie konczy przewaznie. kazdy sie dziwil czemu on mi sie nie oswiadczyl jeszcze. i jak sie to skoczylo- zwiazek rozsypal sie po 5 latach znajomosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda nic z tego nie będzie. Tylko nie rozumiem mówi mi o życiu wspólnym, dzieciach,ślubie a o wynajętym mieszkaniu nie ma mowy,a na własnościowe nas nie stać. Brak słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co pchasz sie w mieszkanie bez ślubu, nie szanujesz się! Po tylu latach powinien ci się oświadczyć. Jak tego nie robi to nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oświadczył się...jestem z nim 6 lat a po ponad roku po zaręczynach. Ślub planowaliśmy ale nagle zrezygnował bo za dużo kasy pójdzie a mu szkoda.Ja chciałam przyjęcie a on nie -wesele. Może myślał, że moi rodzice się dołożą. HAHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja gość dziś i rowniez pisalam juz ze tez jestem zdania ze mieszkanie bez slubu w wynajetym mieszkaniu to koszmarna opcja i dlatego sie nie zgodzilam na to. moze komus to odpowiada ale mi nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, Twój facet nie dojrzał do poważnego związku. I to w zasadzie wszystko, co można powiedzieć, oprócz tego, że jest sknerą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
analizując logicznie jeśli związek się rozpadł bo tego ślubu nie było to jakby jednak koleś uległ a wielu uległo to dlaczego te małżeństwa się nie rozpadają,no właśnie koszty a wewnętrznie jest nijako i do d**y i taka prawda,są wyjątki wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw sie uniezaleznijcie a potem zabawa w zwiazki.Zalosne, stare konie u rodzicow nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i macie racje nie powinnam z nim mieszkać bez ślubu. Tak jak pisałam powyżej, ślub był planowany ale no cóż on zrezygnował bo za drogo. Proponowałam mu przyjęcie ale nie,bo to nie w jego stylu. Wiem jedno tak jestem już stara i powinnam mieszkać sama ale nie stać mnie. Chce stabilnego związku i faceta zdecydowanego a nie mami synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sobie kurfffo zarób na mieszkanie a nie od kogos wymagasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec , dlaczego tak sie zachowuje, co o Tobie mysli, co czuje, czy w koncu będziecie mieszkac razem ,napisz do mojej wrózki Sofii. Jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×