Wlasnie dostalam wyplate na konto i odrazu to zrobilam

przelalam 1000zł na konto oszczednosciowe. zostawilam sobie nie cale 350zł. bo zarabiam w granicach 1300zł za 3/4 etatu. jeszcze wplynie kasa z dodatkowej pracy- przeznacze to na czesc oplat i maz da reszte.i tak sie kreci udalo sie uzbierac od marca 5000zł. ze ja na ten sposob nie wpadlam wczesniej.

Lepiej późno niż wcale. Brawo ty!

e, widać, że ni wszystkie matki to idiotki, które umieją tylko się rozmnażać

jeżeli mąż da tyle, że wystarczy przeżyć na jakimś poziomie to ok

i z czego tu robic sensacje? sama z 350 rodziny nie wyzywisz, wiec jesli mąż za utrzymanie was placi to normalka ze reszta idzie w oszczednosci