Czasami mam dosyc wlasnych dzieci...

Mam 2 synow 5 lat i 4 miesiace. Jak marudza to obydwoje w tym samym monencie. DzisiAj mi normalnie nerwy poscily :/ heeh szkoda gadac. A jak tam u was mamy, zawsze sZczesliwe i usmiechniete? No ja mam dzisiaj kryzys definitywnie

No ale do łóżka ochoczo się właziło, a teraz marudzenie...

Spadaj malolacie

Poza tym pytam mam a nie jakiegos zakompleksionego szczyla

Poza tym pytam mam a nie jakiegos zakompleksionego szczyla X Zakompleksiona to ty jesteś ofermo, co to problem teraz stwarza, bo dzieci jej przeszkadzają...

Nie bede sie ponizala do twojego maciupkiego... poziomu :D

Nie bede sie ponizala do twojego maciupkiego... poziomu X Przecież ty wogóle nie masz poziomu.:)

Tak często jest, bo dzieci to obowiązki. Skłamie ta, która zawsze jest uśmiechnięta...

No juz czekam az starszy pojdzie do szkoly w tym roku. Bedzie mial wiecej rozrywek. Szkoda, ze teraz dzieci same nie biegaja pod blokiem jak to bylo dawniej, wybawily sie i wszyscy byli zadowoleni.

No tak, mamusia by chciała, żeby dzieci same biegały, a ona hop do łóżka...

Kochająca matka powinna mieć dużo cierpliwości i spokoju w sobie bo dzieci nie prosily się na świat, więc nie ma prawa żadna matka krzyczeć na tak małe dzieci, szczególnie te 4miesiace.modlilam, które potrzebuję miłości i bliskości a nie kryzysu matki... Sama jestem mamą.

Ja na nikogo nie krzycze. Krzycze w mojej glowie ;) a moj mlodszy to akurat rozumiem, ale starszy tylko mamusiu i mamusiu dzisiaj mamusiu nudzi mi sie etc a bylismy i w parku i na placu zabaw. Poprostu nan dzisiaj gorszy dzien. Mamo a Ty takowego nigdy nie masz?

gość dziś Ja na nikogo nie krzycze. Krzycze w mojej glowie X W pustej głowie zawsze coś krzyczy...

Brawo! Nareszcie normalna matka! Autorko, każda z nas tak czasem na, ciężko się nam przyznać, ale tak jest.

16:50 nie mogę, uwierz mi. Mimo,że wcale nie mam kolorowo. Raz się poryczalam że zmęczenia.

16:57 normalna matka? Bo daje się ponieść emocjom? Mając 1 dziecko rozumiem wszystkiego człowiek się uczy ale przy drugim ma świadomość co go czeka i że lekko nie będzie bo dziecko to odpowiedzialność do śmierci rodziców.

Przepraszam ale, za jak sie daje poniesc emocjom? Chyba juz sobie dorobilas wlasna historie, co?

Bo bycie matka to najciezsza praca, nie ma sie prawa do wolnego, do zmeczenia i absolutnie nie mozna narzekać- tylko byc radosna i usmiechnieta jak w reklamie...... ale tez jestemy ludzmi tak samo jak inni. Sama mam 7 latke i jestem w 9 miesiacu ciąży. Maz w pracy, a w dni takie gorace jak dzis nie mam siły ani cierpliwosci do mojej corci, ktora.przechodzi jakis okres buntu......marze aby spokojnie i bez wyrzutow sumienia pobujac sie na lawce na balkonie. Rozumiem Cie autorko i chyba kazda normalna matka, ktora kocha swoje dzieci ale ma gorsze dni- tak jak kazdy. Tylko, ze matce gorszy dzien nie wypada miec...

Do 17:05 racja Ja staram sie sie nie udawac. Czlowiek jest tylko czlowiekiem. Niektorzy mysla , ze mama to juz jakis robot jest czy jak ;) Druga ciaze nie jest latwo przejsc jeszcze te hormony. My powinnysmy sie wspierac jako mamy a nie krytykowac.