Na nic nie mam ochoty nawet spotkać się z chłopakiem

Są wakacje a ja sporo siedzę w domu, ew pójdę na samotny spacer. Byłam co prawda na wyjeździe z chłopakiem i chciał też jechać na ten długi weekend, specjalnie wziął jeden dzień wolnego, ale mu odmówiłam, bo nie dostałam wypłaty. Nie chce mi się nic, jestem obojętna na wszystko. Mam tak od lat, bardzo krótkotrwały i ulotny okres entuzjazmu, a potem znowu marazm. On jest naprawdę fajnym facetem, ale mi się nic nie chce. Zarzuca mi że wydaję się obojętna, że wpatruję się często w komputer albo komórkę jak się spotykamy, że nawet na wyjeździe zawsze coś było ważniejszego. co mam ze sobą zrobić?

ile masz lat ?

24

Jestem facetem w Twoim wieku. Mam identycznie. Jestem z piękną dziewczyną, ale stałem się obojętny na spotkania z nią. Spotykamy się tylko, jeśli ona mnie odwiedzi. Seks chyba trzyma nas w tym wszystkim, w tym że jeszcze jesteśmy razem.

I widzisz, ja nie wiem czy mam tak dlatego że brak mi zaangażowania w związek czy ogólnie życiowo to jest...

hehe