Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ludzie z rocznika 1990, co osiągnęliście do tej pory w życiu ?

Polecane posty

Gość gość
Rocznik 90. Pracuje w zawodzie od 2012 r. (od skonczenia studiów licencjackich), zaocznie zrobiłam magisterkę. W pażdzierniku zaczynam studia doktoranckie. Kasa mi sie zgadza bo pracuje w "korpo", jestem managerem w firmie farmaceutycznej więc nie jako typowy "szczurek" jak mawia kafeteria. Praca 8-16, wolne weekendy, często w piątki mogę pracować zdalnie w domu. W 2014 kupiłam 40-metrowe mieszkanie w warszawie na kredyt. Rok temu wyszlam za mąż. Powoli myślimy o kupnie domu. Mamy kota. Jestem w trakcie robienia prawa jazdy (troche obciach ze dopiero teraz, tym bardziej ze przez jego brak nie dostałam służbowego samochodu). Generalnie jedna decyzja o przejściu na studia zaoczne po licencjacie i szukaniu staży zaważyła na całym moim życiu, na tym że mam o wiele lepszą sytuację zawodową i materialną niz większosc moich rówiesników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rocznik 90. Zawalone studia, od 18 roku zycia prace dorywcze za granica (tylko w lecie), potem lepsza praca, zjezdzony caly swiat (tylko na antarktydzie mnie nie bylo), po czterech latach zmiana pracy, mieszkam za granica, w cieplym kraju i dobrze zarabiam, odlozylam kase, niedlugo kupuje mieszkanie, za dwa tygodnie przylatuje narzeczony z nowej zelandii i zamieszkamy razem, chcemy zaadoptowac zwierzaka. a jutro jade kupic nowego harleya!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś tam osiagnełam, ale nie tyle co bym chciala czy planowałam. w życiu "zawodowym": - licencjat skonczony - drugie studia magisterskie konczę za rok - właśnie odbywam staż zaowodowy w życiu prywatnym: - kilka nieudanych związków na koncie - teraz jestem zaręczona, ale już wiem, ze za niego nie wyjdę ,wiec pewnie beda to zerwane zaręczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i tez dosc sporo zwiedziłam, może nie cały świat, ale kilkanaście panstw to tak. Poki co jestem tak sobie zadowolona z mojego życia, w prywatnym mogloby byc duzo lepiej bo jestem w nieudanym zwiaku, chociaz po zareczynach, ale tez cieszę się z tego co mam bo wiem, ze wielu ludzi mogłoby mi zazdroscic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×