Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ludzie z rocznika 1990, co osiągnęliście do tej pory w życiu ?

Polecane posty

Gość gość

bo ja nic tylko długi, depresja i nerwica, uzaleznienie od leków, samotnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ObserwatorZycia
Witam Ja jestem z ostatnich dni 1989, ale myślę, że mam prawo wypowiedzieć się w temacie. Od czego zacząć. Cóż, człowiek przekonał się , że to życie uczy a nie szkoła i te wszystkie kartkówki, zadania domowe nie mają żadnego znaczenia. Zapewne są ludzie co mają więcej na koncie bankowym niż ją, ale ja jestem mimo tego szcześliwy. Z Znam osoby, co mają stałą pracę, zarobki dobre( funty, euro, nieważne) , ale nie mają czystej głowy, a to jest ważniejsze od całej reszty. Przekonałem się dopiero niedawno. Co będzie w przysżłóści? Nie wiem, ale po co się zamartwiać. Myślę natomiast, że będzie coraz więcej ludzi żyjących w samotności( nie mylić ze stanem w USC). Ja to widzę po znajomych w kraju i za granicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skonczyłam 2 roczne policealne, by w koncu zrozumiec,ze to nie ma sensu, i nie da umowy o prace tylko same zlecenia, zreszta pracowalam w innych zawodach bo lepiej płacili na zleceniu, mam szczescie ze mieszkam w Gdansku, w koncu ukonczylam licencjat wiem ze nie wysokich lotow ale dzięki niemu mam stałą pracę, płacą mi Zus, i jestem spokojna. Nie są to miliony ale nie o to chodzi, chodzi o stabilnosc i spokoj. Zrozumiałam,że trzeba mieć poprostu wyższe, by inaczej cię spostrzegali. Mam mieszkanie po babci, małe ale własne i odkładam na remont, wspomoga mnie starzy:) Tyle, życie osobiste do bani,sama jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w sferze zawodowej nie osiągnęłam nic bo nie pracuję zawodowo. Mam męża którego kocham ponad życie troje wspaniałych dzieci. Sama też się przekonałam że wiedza szkolna nijak ma się do wiedzy życiowej. Można w szkole mieć same 5 a poza nią być nieprzystosowanym do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty masz aż 3 dzieci a ja nawet seksu nigdy nie uprawiałam, to dopiero tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam działalność studiów nie skończyłem. Mam pasje, odłożyłem 60 tys zł. Nie mam co z tym robić. Jestem cholernie samotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jestem dyplomowaną pielęgniarką ,skonczyłam studia i nie narzekam, mój facet jest straszy o 5 lat dopiero zrozumiał,że trzeba coś skonczyc , jak na razie zaliczył I rok na ekonomii, mieszkania nie mam ale babcia zapisała mi w testamencie, obecnie wynajmujemy razem kawalerke:) jakos idzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daniel 27
Ja 90 rocznik prawo jazdy , mam golfa trójkę , brak dziewczyny , ale to z mojej trochę winy . Po prostu nie umiem zagadać , a myślę, że jakiś potencjał mam . Praca byle jaka , ale trzeba jakoś żyć, szczerzy brak mi siły do wszystkiego :-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem z końcówki 89, może być? Szczęśliwy związek od roku, stary opel, zbędne studia, odłożone trochę ponad 100 000PLN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja? za 8 razem zdałam prawo jazdy, ktore pare razy rzucałam wczesniej ale dojazdy do roboty dały mi w kośc to w koncu się zaparłam i zrobiłam! Zapieprzam w kuchni i mam tego dość, czekam na odpowiedz z hotelu (na pokojowkę), wczesniej zapiepszałam w markecie dojeżdzając 20 km. 2 razy oblałam studia, kurde MOJA WINA, i tego teraz żałuję! Myślałam,że do niczego nie są mi potrzebne, wszytkie moje koleżanki co ukonczyły jakieś kierunki to teraz wiekie panie,kurde! Starzy nie chcą mi dać kasy z tego powodu, mówiąć abym sobie sama zarobiła bo się na mnie zawiedli,ech. I jak tu żyć?! Może ich ubłagam bo muszę na studia wrócić, nie mam zamiaru zapierdalać za takie grosze przez całe życie na umowę zlecenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz On dziś pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!! pedał Kato lubi w dupkę !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
licencjat z administracji a teraz robię mgr z tego kierunku, pracuję w sądzie a potem planuje podyplomowe coś z resocjalizacji lub prawa, nie wiem jeszcze. wczesniej pracowałam po róznych sklepach i powiem Wam, warto się uczyć i coś mieć, bo dzięki wykształceniu mozna mieć stabilną pracę :)no i do 15 stej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja remontuję mieszkanie po babci, nie długo się żenię, skonczyłem zarządzanie a pracuję haha w kasie ale w banku i nie narzekam, gdy patrzę na znajomych rozwożacych towar z hurtowni po sklepach i temu podobne, też uwazam że warto było się wykształcić, pomimo że nie pracuję zgodnie z wykształceniem no ale dzięki wyższemu nie muszę zapiepszac jako dostawca po mieście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem 92 . licencjat z jednego kierunku, obecnie kończę studia na drugim, stabilna praca w wymarzonym zawodzie, w planach zakup mieszkania. Zwiazki niewypał. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj złozyłam dokumenty na studia, moje kolezanki dawno je pokończyły a mnie się nie chciało i to był błąd, patrze na nie i im zazdroszcze, to jedyna droga by miec normalną pracę tak myśle, jestem samotna, mam kota, i zero na koncie, mieszkam u babci,a i mam jeszcze rower i nic więcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurna a ja matury nie mam, normalnie p********e zycie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
toś baran!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też 89 i do tego wpisu do typa z rocznika 89 co oznacza mieć czysta głowę? Bo ja wolę kasę i mieć stres niż nie mieć kasy i mieć stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawaliłam swoje wykształcenie potem wpadłam w depresje na koniec nabawiłam się nerwicy serca, z depresj iwyszłam , borykam się z nerwicą, pokłociłam się ze starymi o wszystko, mój sukces? jakoś uporałam się z depresją gorzej z tą nerwicą, przestałam się użalać nad sobą bo to droga do nikąd i wzięłam się za leczenie nerwicy no i za naukę, jestem na drugim roku licencjatu z polonistyki, nauka jest teraz dla mnie numer jeden, nie pracuję bo chodzę na dzienne dzięki jednak rodzicom, ktorzy wywarli na mnie wpływ bym zdobyła jakiś licencjat, wcześniej zawaliłam studia, no i borykałam się z brakiem pracy, marnowałam czas na towarzystwo, a teraz szkoda mi tego straconego czasu:) mam cel i to się liczy dla mnie i nic więcej, żadnych romansow tylko ja i nauka areszta pozniej jak gada ojciec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam ogólniak i zarabiam grosze w markecie , na studia mnie nie stac i tyle w temacie,zero związkow, zero kasy,zero czegokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawalone studia, używany samochód, wynajęty pokój. Dwa lata na zmywaku za mną, jednak wróciłem tutaj. Na plus to mam hobby które sprawia mi przyjemnosć a na minus to trochę długów i samotność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studia to strata czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po studiach często ludzie pracują na kasie w biedronce, rozwożą pizze po mieście, pracują na magazynie albo najgorszym przypadku zamiatają ulice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skończyłem prawo robię aplikacje notarialna nie mam na nic siły starzy ciągną mnie do góry . Kupili mi mieszkanie auto. Mam przejąć rodzinny biznes. Brak dziewczyny jestem nudziarzem. Wokoło same zblazowane twarze dzieciaków z tzw dobrych domów w nosie mam ten szpan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wydawało mi się, że tylko moje życie jest takie beznadzijne.. studia, których nie cierpię, brak stałej pracy, wynajęte mieszkanie, które opłacają rodzice. No i chłopaka też brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rocznik 92 mam faceta od 6lat, magistra z finansów, zaraz po studiach wyjechalismy za granicę póki co mam 40tys zł oszczędności w przyszłym roku planujemy mieć coś własnego (interes) na terenie Polski potem wracamy na jeszcze trochę za granicę i na mieszkanie dodatkowo odkładamy bo nie chcemy takich kredytów brać wolę wziąć na remont u na fajne wakacje kredyt który wiem że będę mogła spokojnie spłacić w miarę szybko , oprócz tego jestem zdrowa, znam komunikatywnie niemiecki teraz uczę się angielskiego też chce go znać na poziomie dobrym, wrócę do Polski zrobię kursy na księgową +studia myślę że coś spokojnie znajde na rynku pracy, od 18 r.z. mam prawo jazdy i to chyba na tyle Depresji nie mam ale ogólnie cierpię na brak znajomych ponieważ najblizsze mi osoby są w innym kraju niż ja, ogólnie często czuje się nieszczęśliwa bo inni próbują mi to poniekąd wmówić na zasadzie " ty musisz za granica zapieprzac a ja mam stałą pracę " wtedy sobie myślę że może i masz stałą pracę ale masz z niej jedno wielkie gowno , ja też mam składki odprowadzane, jestem ubezpieczona i do emerytury mi się odkłada więcej bo zarabiam w euro a nie w zł . Wkurzaja mnie zawistni ludzie niby to widzę ale jednak przez to mi gorzej że są tacy ludzie. Mam dobrze w życiu sama na to pracuje i mam w d***e większość co zalecam innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam u rodziców na jednym pokoju. Żona mnie zdradziła i w dziecko wrobiła. Wybaczylem Jej bo już wszyscy się przywiązali do dziecka. Pracuję do 15. Przychodzę robię żonce obiad, później zmywam naczynia. Wieczorem jakieś piwko i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1.08 t0 gdzie pracują ci co nie mają studiów?:D nie p*****l Mieszkam w Gdańsku i wszyscy z mojego roczniak na studiach siedzą na posadkach do 15-16 z umową o pracę a nieuki po kasach w marketach,tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem rocznik 93, po studiach magisterskich i pracuje w zawodzie. W tym roku wychodze za maz i za rok kupujemy dom :) moj partner z rocznika 90 jest po studiach i jest liderem druzyny w swojej firmie. Dwa koty, zadnych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×