Pusty pęcherzyk ciążowy..

Cześć dziewczyny nie wiem co myśleć , może któraś z Was miała podobny problem. 11czerwca powinnam dostać miesiączke nie pojawiła się więc zrobiłam test wyszedł pozytywnie ale druga kreska była bardzo jasna ,ucieszyłam się a zarazem bałam bo w kwietniu miałam ciążę obumarla i lyzeczkowanie. Umowilam się do lekarza z wyliczeń lekarza był to 5 tydzień z moich 3 bo wiem kiedy zaszlam. Zrobił usg ale nic jeszcze nie było widać bo było za wcześnie kazał mi przyjść za 3 tygodnie i wtedy będzie już wszystko ładnie widać. Poszłam po 3 tygodniach jak liczy lekarz od ostatniej miesiączki był to 8 tydzień i 3 dni z moich 6 i niestety nic dalej nie ma tylko jajo . Powiedział mi , że to nie jest dobry obraz i , że bardzo mu przykro ale w tym tygodniu powinien już być ładny płód a tutaj nie ma nic . Nie dał mi skierowania do szpitala dlatego , że mam czekać na poronienie samoistne a jeżeli za 2 tygodnie dalej nic się nie będzie działo mam się wstawić do szpitala. Powiedział też , że może się mylić ale bardzo wątpi , że tam się coś jeszcze pokaże . Nie wiem co myśleć o tym . Objawy wszystkie mam dalej , nie kazał mi już brać witamin itd . Tak bardzo bym chciała żeby jednak było ok ale już chyba nie mam na co liczyć .

Puste jajo płodowe... Mi czekać nie kazali, od razu położyli w szpitalu . Potem wypuścili na tydzień bo tak wyłam , ze być może się mylą . Skierowania nie potrzebujesz , jedziesz na izbę przyjęć .

Objawy masz bo hormon ciążowy jest obecny skoro jest pęcherzyk (nawet pusty). Marne szanse na ciąże. Raczej się nie nastawiaj.

Zastanawiam się czemu puste? Chce dziecko, a tu ups ...szanse juz raczej zerowe bo się boje

To figle organizmu. Kiedys tu taka jedna tak napisala.

Ladne mi figle...dziękuje za takie przeżycia. Ostatni dzwonek i nie wyszło.

Poczekam do tych 2 tygodni jeśli nic nie będzie się działo , po tym czasie pojadę na izbę przyjęć. Jestem przerażona kolejnym zabiegiem i załamana , że znowu się nie udało

Ja miałam 2 razy puste jajo płodowe w odstępstwie 3 miesięcy...Ginekolog powiedział, że raz to się może każdej kobiecie zdarzyć, jednak jeśli to się powtarza to musi być jakaś przyczyna. Zlecił mi pakiet badań, wyszło mi że mam bardzo niski poziom progesteronu...W kolejną ciąże jak zaszłam, od razu po zrobieniu testu, dostałam końską dawkę luteiny dopochwowej (progesteron) i udało się donosić ciążę.