Czy warto wyjść z inicjatywą?

Bije się z myślami bo nigdy facet nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Niestety również nigdy nie było tak że nie wiem co myśli i na czym stoje. Po krótce sprawa wygląda tak że wiem że mu sie podobam, przynajmniej dał mi do zrozumienia ( gesty, słowa, zaczepki, dotykanie, intersowanie się chyba ze ja to źle odczytywałam)ale to sie czuje. Dodatkowo jego kolega powiedział mi że mu sie podobam. Tylko niestety z jego strony nigdy nie było inicjatywy aby wyjść na piwo, czy na kawe, czy gdziekolwiek. I nie wiem czy jest taki nieśmiały ale podobno czesto wychodzi wiec raczej chyba nie miałby problemu aby zaprosić gdzieś dziewczynę która mu sie podoba? Strasznie mnie to męczy i zastanawiam się czy warto po prostu poprosić go o rozmowę czy jednak nie robić z siebie idiotki i olać sprawę?

Skoro jest na tyle odwazny ze zaczepia Cie, jakiś dotyk itp. To chyba nie chodzi o nieśmiałość... Możesz mu się podobać ale równie dobrze może mu się podobać jeszcze kilka innych lasek z którymi może tak flirtować, może po prostu lubi poflirtowac i nic wiecej, chce tez sprawdzić czy na niego lecisz, podbudować ego. Jak długo się znacie? Jeśli juz kilka miesięcy i w sytuacji gdy Ty tez mu dajesz do zrozumienia ze jesteś zainteresowana, odwzajemniasz te gesty ( wiec mozna odrzucić opcje, ze boi się ze nie będziesz chciała się z nim spotkać) to obstawiam ze facet może mieć stała partnerkę a z innymi lubi sobie kręcić bo jest typem bajeranta. Nieraz juz takich spotykalam, udawali wolnych a byli zajęci i szukali wrażeń... Ja bym tylko tego jego kolegę który mowil ze mu się podobasz, podpytala,, w zartach" czemu tamten nadal nie zaprosił Cie na kawę skoro podobno mu się podobasz. (napewno gadaja o takich sprawach) i zobaczyła co Ci odpowie. Jeśli masz z nim kontakt na codzien, np pracujesz z nim to radziłabym nie ryzykować. Jeśli odmowilby spotkania, wykrecilby się to Byloby Ci glupio potem się z nim widywać, wiedzialby ze Ci zależy. W tych czasach nic pdenefo, tez kiedyś myslalam ze jak się komuś podobam to zaraz zaczniemy się spotykać, ze to kwestia czasu...Niekoniecznie, niektórzy się tak dowartosciowuja, nawet będąc zajętymi ...

autorko a młodszy czy starszy od Ciebie ? warto, może być tak że tak bardzo mu się podobasz że trudno mu wydusić słowo

On jest młodszy ma 23, ja 28 nie wiem czy to może mieć wpływ?

Ty szmato z inicjatywa

Jeżeli w jakiś sposób tobie na nim jakoś zależy to wydaje mi się że warto zwrócić twoje strony coś się odezwać. Nieśmiały ma problem żeby rowiesniczke albo młodszą zagadać coś zaproponować, a co mówić żeby do starszej startować

wydaje mi się że on nie jest zainteresowany innymi ale mu chodzi o Ciebie

Wdg mnie zapros go na kawe Ty i troszeczke sprobuj osmielic ;) moze uwaza ze mimo wszystko nie ma szans.Zalezy jak ta relacja wyglada i jak wygladaja wasze spotkania...

Nie masz nic do stracenia. Uważam że warto abyś piwerwsza wyszła z inicjatywą. Jeśli Ci sie uda i on sie zgodzi na spotkanie no to super a jeśli nie to bedziesz wiedziała chociaż na czym stoisz ;)

Up

Zapytaj co u niego, sam fakt że pamiętasz o nim że ktoś taki istnieje jest moim zdaniem najważniejszy

Dziewczyny nie ma na sto procent, kolega powiedział że to co rozmawiają miedzy sobą to zostaje między nimi i tyle, dziwne to wszystko. Może faktycznie jest tak że podoba mu się wiele lasek, ale nie widziałam żeby zaczepiał kogoś tak jak mnie. Ja niedługo wyjeżdzam na pół roku, ale myślę że to nie ma znaczenia bo mamy wspólne projekty i on będzie przyjeżdzał co jakiś czas. Nie wiem w czym tkwi problem z takim zachowaniem, ale myślę że teraz już nic nie tracę i mogę z nim porozmawiać..

Ostatnio to juz wogóle przeszedł siebie bo jak wychodziłam wcześniej to mówi że nie że mam z nim tu zostać że to i tamto, chwytał mnie tak za rękę na pożegnanie. Nie wiem po prostu nigdy nie miałam takiej sytuacji że facet mi pokazywał że mu się podobam ale nic więcej nie robił, niby ja jestem starsza ale dla mnie to nie ma znaczenia nie jest to łatwe

Pewnie jest nieśmiały, pokazał Tobie że mu się podobasz i jest zainteresowany i bał się że go możesz wyśmiać że jest "nie Twoja liga". Prawdopodobnie teraz Twój ruch

09.44 skoro tak robi to raczej nie jest nieśmiały. Nieśmiały by sam nie zagadywal, nie chwytalby za reke, raczej tylko przygladalby Ci się z daleka... On może być zajęty ale lubić poflirtowac. Jak długo to się ciągnie?

Na sto procent nie ma nikogo. Ciągnie się około dwóch miesięcy od jednej imprezy na której byliśmy razem. Ale ja też mu pokazywałam, próbowałam nawet zagadywać pisałam mu wiadomości niby związane z pracą ale też dawałam do zrozumienia że jestem otwarta na piwo po pracy. Czy jest możliwe żeby ktoś kto jest towarzyski, ma dużo znajomych, ciągle wychodzi, był jednocześnie nieśmiały w stosunku do kobiet? Bo coś mi tu nie gra. Bo po tym jak się do mnie zachowuje na pewno nie jestem mu obojętna. No chyba że faktycznie chce sobie podbudować ego.

Mam bardzo podobna syt ale dość jasna.. jest zajęty. Flirtuje, odzywa się, pisze , patrzy w oczy , przypadkowy subtelny dotyk.. Nawet wyznał że się zauroczul - dawni temu. A We mnie się gotuje .. Autorko. Naprawdę gdyby był nieśmiały to nie robił by tych wszystkich ruchów , sa dwie opcje : Albo zajęty albo zwyczajnie flirtuje bo taki ma styl bycia - bywa. A czy szuka kontaktu? Pisze ? Dzwoni ?

Boi się odrzucenia, boi się że nie sprosta twoim wymaganiom dotyczącym wspólnego życia - wierność, zaufanie, lojalność, boi się reakcji kumpli na wiadomość, że kocha ciebie. Do wszystkich innych jest odważny, bo traktuje je jako gorsze od niego, ciebie jako lepszą. Obojętnie z kim będzie oprócz ciebie, z nikim nie będzie szczęśliwy jest coraz starszy, namiętności wygasna, nie sprosta wygórowanym potrzebom seksualnym partnerek, poza tym nic ich łączyć nie będzie, znienawidzi je i siebie, i życie. I zawsze będzie śledził twoje życie, tęsknił i myślał jakby było, gdyby sie odważył.

No właśnie to jest to że nie szuka kontaktu w sensie nie pisze wiadomości itd. I to jest to czego nie potrafię zrozumieć. Myślę że trochę namieszał ten kolega i dlatego jest wiele niedomówień.

Myślałam że skoro jest nieśmiały w stosunku do mnie to ja przełamie lody. Napisałam mu wiadomość kiedy był chory jak się czuje, i takie tam. Ucieszył się podziękował, odpisał, zakończył buziakiem i tyle.

utracić ufanie można szybko, odbudowanie go trwa dłużej, mężczyzna kochający kobietę nie odpuszcza aż ją zdobędzie

prowokacja 100% kobiety nie wykazuja inicjatywy chyba, ze podrywaja zonatych albo dupkow.

do mnie to ja przełamie lody x dokladnie tak zrob! jak sie przelamiesz i zrobisz loda moze sie zdecyduje... chyba ze jestes dziewica to lipa :D chlopcy 23 letni maja teraz po 20-30 partnerek seksualnych

Za stara jesteś dla niego.

Jakby chcial to sam by zainicjowal randke, kolega cie wkreca:D No i faktycznie jestes za stara:P