Sprzataczka

Hej, potrzebuje pomocy. Mam 20 lat i bardzo podoba mi sie babeczka, ktora raz w tygodniu przychodzi do mnie sprzatac dom. Chcialbym sie z nia przespac, ale nie wiem jak ja do tego zachecic. Jest teraz szansa, bo rodzice wyjechali i jak jutro przyjdzie to bedziemy sami. Ona ma 35 lat, ale wyglada na duzo mlodsza, nie ma meza. Mam taki plan zeby zaproponowac jej kase, duza, za to ze sie ze mna przespi. Albo podrzuce jej cos wartosciowego do torebki, nagle rzuce ze szukam czegos (to bedzie w jej torebce), jak znajdziemy to powiem ze wygadam sie przed starszymi chyba ze wyladuje ze mna w lozku, w sensie ze chciala ukrasc. Wiem, ze to nie fair ale bardzo na nia lece. To sie moze udac?

Jesteś żałosny..zwal sobie i s********j

Masz pomysły skończonego idioty. Zaczynając czytać, chciałem ci napisać jak się do tego zabrać, ale po przeczytaniu jednoznacznie napiszę tylko, zachowujesz się jak rozkapryszony gnojek. Zostaw tę kobietę w spokoju, a zajmij się sobą, bo potrzebujesz jeszcze wielu lat ewolucji, żeby wyjść na ludzi.

Żałosny zlamas