Strach przed Rakiem

Witam. Mam 28 lat, od 3 lat choruje na refluks żołądkowy i podobno IBS(choroba Jelita Nadwrażliwego). Jesli chodzi o te dwie choroby to bywało raz lepiej a raz gorzej ale generalnie sobie radziłem tez raz lepiej raz gorzej, generalnie da sie z tymi chorobami żyć. Od jakiegos miesiaca czasu z przerwami boli mnie brzuch, mam mocne skurcze ktore ustepuja po oddaniu stolca. Jestem pod stałą opieka lekarska i dodatkowo wykonuje rutynowe badania co rok. Jesli chodzi o krew i mocz oraz usg to wszystko jest w normie natomiast ostatnia wykonalem sobie dwa testy na krew utajona, jeden test wyszedl ujemny a drugi niestety dodatni. Dodam ze mam bardzo podrazniony o d b y t i jesli chodzi o te drugie badanie to robilem je po dniu w ktorym oddalem stolec z okolo 10-12 razy i mocno sobie nadwyrężyłem skore o***tu az mnie swedzi i piecze. Nie mam stwierdzonych żylaków i hemeroidów bo lekarz mnie pod tym wzgledem nie badał. Dodatkowo zdarza mi sie krawienie z dziasła po uzyciu nitki dentystyczne lub podczas mycia zebow(mam brodawke miedzy zębami) plus jeszcze zdarza mi sie rano jak wstane rozdrapac strupy po nocy w nosie. Jak mozna sie domyslic obawiam sie najgorszego, że To Rak Jelita Grubego juz jakis nowotwor. W rodzinie nikt nie chorowal na Raka ani od strony Taty ani Mamy. Boje sie poprostu sie boje bo nie chce Chemii, nie chce bolu mysli o tym ze odejdzie w taki sposob, wolalbym aby mnie samochod zabil albo zginalbym w innych okolicznosciach ale nie ten pieprzony Rak. Wiecie co jeszcze tak sie nie balem. Jesli sa osoby ktore mialy, maja tego rodzaju Nowotwor, wygraly z nim to prosze jesli mozecie jak u Was to sie zaczelo. Boje sie kolonoskopii ze cos jednak wyjdzie i Swiat mi sie zalalamie...mimo ze zycia nie mam fajnego to nie chcialbym umrzec na raka i czuc ten bol powolnego odchodzenia.

1. Każdy człowiek ma hemoroidy.. 2. Nie ma czegoś takiego jak wygranie z rakiem jelita grubego. Jak juz to nowotworem, który jeszcze nie zmutował. Im dlzej zwlekasz tym wiecej czasu mu dajesz na zmutowanie w zlosliwca

nie martw sie

Wykonaj Kolonoskopie i będziesz wiedzieć

Jestes za mlody na takiego raka ale mozesz wychodować jesli bedziesz tylko pisal a nic nie robil z tym

Na chorobę nie można być za młodym ale trzeba to zbadać

generalnie nas to choj obchodzi..idz sie wyzalic psychologiwi.

Nie nakręcaj się na zapas. Myślę że ta Twoja diagnoza jest mało prawdopodobna. Jeszcze się nie zbadales konkretnie a już mówisz o chemii. Póki co bardziej to wygląda na nerwicę ;)

Żeby stwierdzić hemoroidy nie trzeba kolonoskopii robić, zrobi to chirurg albo proktolog, masz hemoroidy jak tysiące innych ludzi w tym ja,to co piszesz to klasyka. Tworzą się, pękają w wycieka krew, odmawiają się i tak w kółko dopóki nie zaczniesz ich leczyć czopkami bez recepty lub maścia. Hemoroidy to nic innego jak krwawe guzki które da się skutecznie wyleczyć i trzeba leczyć. A ty nie piertol o raku bo mnie szlag trafia na takie głupie gadanie które nie jest poparte diagnoza lekarską.

Wiecie boje się poprostu. Dużo teraz się mówi o zwiększonej zachorowalności na Raka Jelita Grubego u ludzi młodych. Tyle tego syfu jest w zywnosci . Nie pisze tutaj po to aby płakać lub zalic się poprostu jak się wygadam to mi jest lżej. Nie mam niedokrwistości a z tego co wiem to przy tej chorobie to częsty objaw ale cholera wie. Chciałbym mieć choćby dzisiaj ta kolonoskopia aby juz wiedzieć co i jak ale jeszcze będę musiał się męczyć z tymi myślami i czekać na wyrok

Nie zakładaj kolejnego tematu tylko się zbadaj. Zrób kolonoskopię i tyle. Od pisania nic Ci nie przyjdzie chociaż pewnie się boisz. Umówiłes się na kolonoskopię?

Po prostu zrób badania. I nie czytaj o objawach w necie ;) ja tak robiłam i przez ostatnie 9mcy przeżyłam kilka raków których nie było mając jednoznaczne objawy. Jak masz możliwość to zrób nawet prywatnie te badania, szybciej przestaniesz sobie głowę zaprzątać i szargać nerwy.

Tylko prywatnie bo panstwowo to bym umarl z nerwow

Strach ma wielkie oczy

I dobrze ci tak umrzyj

Było tyle nie żreć

Zdrowia życzę

Autorze rozumiem twoje obawy ale stres również przyczynia się do wielu chorób i pogarsza stan w przypadku jelita nadwrażliwego. Postaraj się jak najwiecej zapobiegać, idź do bardzo dobrego dietetyka niech ułoży ci dietę pod katem zapobiegania choroby, żyj zdrowo, unikaj stresu, postaraj się znaleźć cos co cię relaksuje. Raka najczęściej się dziedziczy, wiec jeśli u ciebie nie było w rodzinie raka prawdopodobieństwo drastycznie maleje.

ehh raczej nie masz cie czym martwic ale badac sie trzeba

i jak badania zrobione ???

Jest wiele ciekawych opcji, tylko trzeba wiedzieć gdzie szukać. Moja mama jest leczona obecnie w szpitalu Elbląska na Szamockiej i tam działa prężnie Onkocafe fundacja, która wspiera chorych na raka i ich rodziny. Można od nich dowiedzieć się wielu interesujących rzecz chociażby o wspomaganiu terapii onko,