Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Korman

"Przemyśle to, ale na razie nie rób sobie nadziei "

Polecane posty

Tak mi powiedziała kobieta z którą chce być, napomnę też że wcześniej byliśmy razem, i to ona zerwała ale teraz (2 miesiące po zerwaniu) napisała do mnie że brakuje jej mnie i brakuje jej naszych rozmów i że chce to naprawić, i napisała to co w Temacie Przemyśle to, ale na razie nie rób sobie nadziei, czy to ma znaczyć że ona nie wie czy że raczej szanse są znikome na to byśmy byli razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisała, że brakuje, że żałuję, że chce naprawić i ..., że to przemyśli. Wybitnie pokrętnie, bo nad czym chce myśleć? Przemyśli, czy tak myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce żebyś był blisko, pod ręką, ale póki co nie chce się wiązać bo traktuje Cie jako rezerwowego- jeśli nie pojawi się nikt ,,lepszy" to się zdecyduje na związek z Toba albo będzie Cie dalej zwodzila. Jesteś jej opcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce żebyś był blisko, pod ręką, ale póki co nie chce się wiązać bo traktuje Cie jako rezerwowego- jeśli nie pojawi się nikt ,,lepszy" to się zdecyduje na związek z Toba albo będzie Cie dalej zwodzila. Jesteś jej opcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kenniks
Szczerze? To wygląda troche tak, jakby zostawiała sobie furtkę awaryjną. Wyczuwam osobę, która boi sie samotności, nie jest w 100% pewna siebie. Bądź z drugiej strony jakies przyzwyczajenia i przeszłość trzymają ja przy Tobie? Czy naprawdę chce wrócić? Byc moze... Jednak nie nastawiaj sie. Powiem Ci cos mega trudnego: rób swoje, żyj własnym życiem, co ma byc to bedzie? (Łatwiej to napisać/powiedziec niż zrobic)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz już u niej szans. Co to w ogóle za służalczość? Ja wiem, że to trudne, ale trzeba się szanować. Odeszła to odeszła. One nie odchodzą w próżnie, zawsze mają drugą gałąź. Ty to taki zapas na gorsze czasy. Przemyśli to :D Dobre sobie. Jakbyś nagle miał dom 300m2 i nową BMW w garażu to już by szybko przemyślała. Tu chodzi o kalkulacje zysków i pytania w stylu: ile on może mi dać, czy więcej niż tamten, może go przetrzymać, albo wrócić jak się nie pojawi ktoś z lepszym portfelem na horyzoncie? Uczuć to tu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej kretynkę jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×