Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bloondi 99

Mój chłopak mnie nie podnieca ! Pomocy ...

Polecane posty

Gość Bloondi 99

Hej , mam 18 lat . Mój narzeczony 21 .. Chciałabym zacząć od tego, że jesteśmy ze sobą bardzo długo . Zaczynało się jak znajomość potem coś się poczuło i tak wyszło, że gdyby ktoś chciał zliczyć te lata to trochę by się nazbierało ... Oczywiście były przerwy w związku , bo od prawie samego początku był z nim problem ... Nie mogłam wychodzić ze znajomymi , bo on sobie to odpuścił . Musiałam z nim ciągle pisać , a gdy nie odpisywałam 5 minut lub dłużej była wojna . Oskarżenia, że na pewno z kimś innym byłam , że go zdradzalam.... Postawiłam się i powiedziałam, że jeśli nie zmieni swojego zachowania to nasze drogi się rozejdą . Trochę pomogło . Dziś jest trudniej ,bo sama szukam pretekstu żeby z nim zerwać . Dalej się czepia ale to nie są ostre kłótnie jak kiedyś . Oświadczyny przyjęłam , bo nie wiedziałam co powiedzieć ... Po za tym oświadczył mi się w moje 18 urodziny . Zamieszkał ze mną . Moja mama go uwielbia .. Ale ja już tego nie czuje . Przestał mnie pociągać , nie podoba mi się . Co chwile tylko pierdzi , nie chce ze mną poćwiczyć ,jechać na wycieczkę rowerową . Jestem osoba, która lubi o siebie dbać .. a on nic nie chce takiego ze mną robić . Od roku ciągle go przekonuje , że ćwiczenia są dobre , będzie się lepiej czuł , spadnie mu brzuch (wie że mi się podobają faceci ktorzy są dobrze zbudowani ) on jednak woli się rozlozyc na łóżku z chipsami .... Nie mam ochoty go całować , brzydzi mnie to . Seksu to u nas nie ma w ogóle , nie mam ochoty , bo jak tylko sobie pomyślę o tym jego brzuchu to nie mogę wytrzymać , wszystkiego mi się odechciewa . Nie dba o siebie , dla niego 3 koszulki to jest okej jeszcze z jakąś dziura czy plama ... Przecież mieszkamy na wiosce . Ja wszystko rozumiem ale podarte ciuchy ? Nie obcina paznokci , dopiero jak mu zacznę truć lub sama obetne .. nie jestem pewna czy myje zęby , bo teraz mam wakacje. On wychodzi rano jak śpię , więc nie jestem w stanie sprawdzić , wiem że wieczorem nie myje . Majtki zmienia tylko wtedy kiedy mu ciągle mówię że dzisiaj znów ma te same i mu się głupio robi .... Dzieli ciuchy ze swoim bratem chociaż mieszkaja w innych domach . (Lecz po sąsiedzku ). No i ciągle ze mną siedzi , nic nie mogę zrobić sama. Nie wiem co mam robić ... Boje się go zostawić , bo wiem że będę tęskniła ..... Ale nie umiem już nic z nim robić ... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo on chce ciurlać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? Dla mnie to patologia. Masz 18 lat. Matka pozwala Ci mieszkać z facetem. Nie masz pracy ani wykształcenia. Jesteś z jakimś ftejtuchem. Serio nie uważasz że stać Cię na kogoś lepszego? Chcesz sobie zmarnować życie z takim kimś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bloondi99
Wiem , że stać mnie na kogoś lepszego . Ale boje sie samotności , po zerwaniu się nudzę i nie mam co robić to do niego pisze i wracamy do siebie . Moja mama go zna od małego i dlatego go tak lubi i pozwala na to .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yyy Ty tak serio? Może zajmij się czymś pożytecznym? Uczysz się lub pracujesz? Zdobądź jakieś kwalifikacje. Znajdź pracę. Wyrwij się do ludzi. Serio nie wierzę że są takie bezmyślne 18-sto latki. W tym wieku poznałam swojego obecnego męża. Zdalismy maturę, skończyliśmy studia. Potem był ślub i tak razem od ponad 12 lat. Osobiście nie pozwoliłaby swojej córce mieszkać w tym wieku z facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może przestanmy mówić jaka to ja nie jestem , albo jaka to nie jest moja mama,. Ze na takie coś pozwala , chciałam usłyszeć tylko opinie kogoś obcego ... I tyle ;) Uczę się , właśnie tydzień temu zdałam prawo jazdy i od miesiąca chyba jak nie lepiej myślę żeby go zostawić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie myśl za dużo tylko się z nim rozstań. Po tym co piszesz wygląda ze nie jesteś zbyt mądra osoba. Niby młodość usprawiedliwia głupotę. Ale obudzisz się za 10 lat z przybytkiem w postaci dzieci i mężem fleją ze przemknęła ci młodość y boku takiego faceta. Najbardziej rozsmieszyly mnie zaręczyny. Pewnie chciał Cię jeszcze bardziej usidlic. Ale w sumie ma aprobatę teściowej więc już przecież nie musi się starać. Mnie odstrasza sama myśl o seksie z brudnym facetem a co dopiero gdybym miał a takiego całowac. A fuj brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbuje z nim właśnie porozmawiać . Znowu jest wojna. :/ I przekonywanie " przyjadę do domu to porozmawiamy , wszystko da się naprawić " Ja mu tłumaczę że nie chce , a on już do mnie z pyskiem skacze ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się że trudno będzie się go pozbyć z domu. Ma ciepłą miejscówkę. Mama za nim stoi itd. Pogadaj z mamą ze go nie kochasz i chcesz się z nim rozstać. Powiedz co Ci w nim przeszkadza i nie chcesz z nim spędzić reszty życia. Powinna zrozumieć. Jak będziesz miała mamę po swojej stronie łatwiej będzie to zmusić do wyprowadzki. Powiedz mu ze chcesz się rozstać w zgodzie i żeby się wyprowadził bo chcesz sobie wszystko przemyśleć i zobaczyć czy będziesz za nim tęsknisz. Taki blef na łatwiejsze pozbycie się to z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piękny dzień
Leniwy, nieodpowiedzialny facet będzie leniwym, nieodpowiedzialnym mężem oraz leniwym, nieodpowiedzialnym ojcem. To prawda, że człowiek może się zmienić na lepsze, ale wychodzenie za mąż za osobę, która tego jeszcze nie zrobiła, ba, nawet nie wykazuje chęci zmiany, to jak kupowanie kota w worku. Jest duża szansa, że dla własnej wygody nie zmieni się nigdy. W takim wypadku będziesz mieć na głowie cały dom i dzieci. Nie będziesz miała czasu na ani realizowanie swoich pasji, ani na naukę, ani na pracę. Nie będzie Ci pomagał, nie będzie Cię wspierał, a Ty będziesz czuła się niekochaną kobietą. To zaś może doprowadzić do tego, że będziesz próbowała uzyskać partnerską miłość, od któregoś ze swoich dzieci (albo i od wszystkich). Nie chodzi o seks, itd. Chodzi o to, że możesz zacząć wymagać od swoich dzieci tego, abyś zawsze figurowała w ich sercach na pierwszym miejscu; była ważniejsza od ich własnych partnerów i własnych dzieci. Może być tak, że nie będziesz mogła się pogodzić z tym, że odchodzą z domu, stają się samodzielne i mają własne życie - to niestety dość częsty scenariusz, w momencie gdy żona i matka jest zaniedbywana przez swojego męża. Może być też tak, że będziecie się wiecznie kłócić i dzieci będą wzrastać w nerwowej, pozbawionej miłości atmosferze. Dodam, że patrzenie na to jak matka przejmuje obowiązki ojca i męczy się całe życie, wcale nie jest przyjemne. Tak samo przyjemnym nie jest odciążanie jej z tych cudzych obowiązków, podczas gdy tatuś leży sobie na kanapie brzuchem do góry i nie robi absolutnie nic, w poważaniu mając to, że jego dzieci i żona nie mają czasu to by spotykać się z ludźmi i samorealizować się w jakiś sposób. Jeżeli chcesz wyjść za mąż, wybierz osobę, która jest solidna, odpowiedzialna, z którą będziesz mogła razem rozwiązywać problemy, która nie będzie chować głowy w piasek za każdym razem gdy sytuacja zrobi się trudna, i z którą będzie mogła dzielić przynajmniej część swoich pasji. Kogoś kto Cię nie brzydzi i kogoś, kogo chcesz takim jakim jest już teraz, a nie po zmianie, która może nigdy nie nastąpić. To musi być osoba, z którą ślub nagle nie zamknie się przed Tobą prawie wszystkich innych ścieżek. W przeciwnym razie uschniesz. Dodam, że tacy leniwi, nieodpowiedzialni ludzie zmieniają się latami, więc jeśli pod wpływem presji jaką na niego wywrzesz, twierdząc, że odchodzisz, on nagle zmieni się nie do poznania, wiedz, że to nie jest efekt długotrwały. To będzie tylko takie chwilowe wejście w rolę "nowego, lepszego człowieka", tylko po to żeby zatrzymać Cię przy sobie. Zniknie zagrożenie, zniknie również jego nowy, twardy charakter - znowu będzie po staremu. Naprawdę, człowiek, który nie potrafi sam siebie upilnować w podstawowych kwestiach, tym bardziej nie będzie umiał nie zawodzić w sprawach ważnych i trudnych, a w dodatku nie będzie potrafił nauczyć dzieci jak być silnym w życiu; tragiczny wzorzec męskości, wzorzec w ogóle. Najlepiej poszukaj kogoś innego. Z samym ślubem też nie warto się zbytnio spieszyć, żebyś w przyszłości nie żałowała, że czegoś nie zdążyłaś spróbować lub doświadczyć w czasach kiedy nie miałaś jeszcze tylu zobowiązań, albo, że zbyt szybko zdecydowałaś się na kogoś, na kogo teraz nie możesz patrzeć. I pamiętaj, że to Ty, a nie Twoja mama, będziesz musiała żyć ze swoim wybrankiem. Twoi rodzice nie mają prawa podejmować za Ciebie tak ważnej decyzji życiowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bloondi99
Wszystko rozumiem , sprawę z moim chłopakiem już załatwiłam , kazał mi spakować jego wszystkie rzeczy ... Teraz mi wypisuje, że nie spodziewał się tego po mnie , że tyle lat udawałam że go kocham ... Smutno mi , bo jednak byliśmy ze sobą długi czas .. Nie znajdę sobie nikogo innego tak szybko , chciałabym ale to jest nie możliwe :/ gdybym znalazła szybciej bym zapomniała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś bardzo niedojrzała. Takie sprawy załatwia się podczas rozmowy w 4 oczy a nie telefonicznie czy też przez smsy: /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam to tak załatwić . Ale gdy tylko zadzwoniłam żeby zapytać o której będzie bo chcę porozmawiać to od razu się rozłączył i zaczął pisać że na pewno gdzieś z kimś byłam i teraz chce mu powiedzieć że coś zrobiłam . To co miałam zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odpisywać i pogadać w domu jak dorośli ludzie. No nic nauka na przyszłość. Najważniejsze to to zakończyć. I nie daj się brać na litość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralla aaa
kazał mi spakować jego wszystkie rzeczy O jaki hrabia :o A jemu rączki pewnie urąbało. Mało, że obsesyjny terrorysta to jeszcze cwany leń i krętacz 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To był mój pierwszy chłopak , więc gdy zaczął mnie tak oskarżać to nie wytrzymałam i powiedziałam wszystko przez telefon . .. Nie mam jeszcze doświadczenia w takich sprawach :/ Najgorzej będzie jak wróci do domu . No ale dziękuję za pomoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaż mam 31 lat to sama bym takiego atakowała żeby się przypadkiem nie rozmyslil. Widzisz pokazuje jaki jest. Jesteś młoda i każdy z nas się najlepiej uczy na własnych błędach. To ze jestctwoim pierwszym chłopakiem nie oznacza że musisz z nim dalej być. Ludzie się zmieniają i my kobiety również i często nasze wyobrażenia o życiu znacznie się różnią od naszego partnera. Nie daj się zastraszyć. Nie wydawał się w awanturę. Najlepiej gdyby był ktoś obecny jak wróci. Niech odda klucz a Ty namow mame na zmianę zamków w drzwiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sytuacja którą opisujesz, to dla mnie jakaś patologia. I nie piszę tego, żeby Ci dokuczyć czy złośliwie. Ja naprawdę tak uważam. Nie wracaj do niego, nie daj się. Jeśli mama Cię kocha, powinna zrozumieć, że jej córka jest nieszczęśliwa z tym flejtuchem. Naprawdę jego zachowanie jest obrzydliwe. I powtarzam jeszcze raz, NIE WRACAJ DO NIEGO. Walcz o swoje szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie w tym problem, że nikogo nie będzie jak on wróci z pracy , ale poradzę sobie . On dobrze wie jak na mnie wpłynąć .. wie co powiedzieć i jak ,żebym mu uległa , ale spróbuję być stanowcza i powiedzieć, że nie chce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego zazdrość jest chorobliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×