Czy facetowi tak ciężko powiedzieć komplement

a ile będzie opowiadania koleżankom i kolegom....W sumie to za odpowiednią opłata mógłbym się podłozyć

No chyba tylko szony z dyskoteki na raz... Takie coś kręci

no tak wiadomo, że na dyskoteki chodzi hołota a na imprezy ludzie na poziomie:D

Jak w taki sosów wyrywacie łaski to współczuję wam głupoty. Im zresztą też :)

Dyskoteka a impreza to dwie różne zabawy. Na dyskotekę idzie się do klubu a na imprezy chodzimy do znajomych na domowi, lub sami urządzamy. Nie lubimy klubów.

mnie żona wyrwała , zalotnie rzuciła grzywą i zagaiła cho! niuniek to ci wskaże me tatuaże. i jesteśmy już 4 lata po ślubie nawet mnie te jej tatuaże przestały przeszkadzać bo ją kocham

Jaka to zazdrość?

To super

10.35 Czasami aż wręcz chorobliwa. Do koleżanki wyjść jak mam sama bez dziecka to afera że hej Do sklepu sama afera, jakiś kolega polubi zdjęcie na fb to już od razu gadka że pewnie z nim się ru/chalam, a żeby w ogóle dodać jakieś zdjęcie na fb to mam go o zgodę pytać...

ale lubisz jak jest zazdrosny?

uwielbiam! wtedy mu się penis pręży i jest o 0.5 cm dłuższy. to wtedy wykorzystując to kochamy się analnie

Brak mu poczucia własnej wartości. Stąd chorobliwa zazdrość i brak komplementów. Boi się, że jak będziesz czuła się zbyt pewnie to znajdziesz sobie kogoś lepszego

Ale nie tak bo to już obsesja.

10.44 Cos w tym jest. A kiedyś mi koleżanka podsunela taka myśl, że może on sam ma coś na sumieniu i dlatego jest ta chorobliwa zazdrość. On ciągle uważa że jak gdzieś wyjdę sama to go zdradzę. A nigdy nawet mu powodu żeby tak myślał nie dałam

ale skądś sie wzieła ta obsesja. pewnie sprowokowałas pare razy takie sytuacje w końcu skoro to lubisz i potrzebujesz dowodów?

Kto powiedział że to lubię? Cofnij się do podstawówki i naucz czytać ze zrozumieniem.

Tak jak mówisz, może mierzy Cię własną miarą. Sam kogoś miał i boi się, zrobisz to samo. Ten kto mówi, że go sprowokowala do obsesyjnej zazdrości...nie wie co mówi. Takie chore jazdy biorą się z problemów psychicznych . Nie potrzeba realnego powodu

Ta jego zazdrość była od samego początku, tylko że jej nie zauwazalam. Wiadomo człowiek zakochany to ma klapki na oczach. Dopiero jak zamieszkalismy razem to wszystko zaczęło do mnie docierać że to nie jest normalne. On z kumplami sobie wychodził w weekendy a ja zostawiłam z dzieckiem sama w domu. Kiedy ja chciałam iść do koleżanki to nie bo będę się kur/wic no normalne to nie jest...

Może i miał. Prawdy się już nie dowiem...

Może i się nie dowiesz ale miej to na uwadze

Zazwyczaj zazdrość bierze się wtedy jak facet nie umie dogodzić kobiecie w łóżku .Spotkałem ,się tez z opinią kobiety ,że jak zazdrosny to ona niewiele warta .Tak, że możliwosci może być więcej

W łóżku jest nam świetnie. Nigdy nie narzekam. Bo w sumie on nauczył mnie wielu rzeczy w łóżku. Ale skoro byłabym nie warta to nikt go siła nie trzyma. Droga wolna. Zawsze mu mówiłam że jak mu źle to niech szuka ideału.

Ja coraz częściej myślę z tu chodzi o inną kobietę. Była kiedyś plotka że ponoć mnie zdradził. Oczywiście on się wypieral i osoba która ta plotek puściła również się wyparla. Pech chciał ze mąż kupił nowy tel i jak włożył do niego kartę to w aplikacji whatsapp wyświetlila się lista kontaktów i tam był nr dziewczyny (z którą ponoć mnie zdradził) zapisany MmM. Wiem że to ona bo miała ustawione swoje zdjęcie na miniaturce. I zaczęły się kolejne tłumaczenia. Najpierw że nie wie skąd, potem ze wziął bo kumplowi się tel rozladowal i zapisał itp. Ale czemu nie zapisał jej po imieniu, skoro nic nie miał do ukrycia... To było 2lata temu ale ciągle siedzi mi to w głowie

To trudno pojąć takie zachowanie, gdybyś była za dobra to zrozumiałe , ale tak to niepojęte

Facet jak zdradzi to tak będzie innej możliwości nie ma. Skoro w łózku jest okey, to nie powinien być zazdrosny.

Może jestem za dobrą. Zbyt dużo rzeczy mu wybaczylam, czego podejrzewam inne kobiety by nie zrobiły. Wyzwiska, ponizanie, jego chlanie, wychodzenie z kumplami, i czasem bicie

To taka męska duma ,że spróbuje z inną jak taki dobry .To już tylko zależy od człowieka na ile rozumu ma w .Sytuację wyjściową ma dobrą , bo żona siedzi w domu.

Ale nie jestem tego pewna na 100% że zdradził.

Zapamietaj sobie jedno facet musi znać swoje miejsce , bo się pogubi. Jak można nie reagować na takie rzeczy? Jak będzie za tobą to usłucha.

Na koniec , powiedz mu co zrobisz i jaki jest twoj pogląd na zdrady, raczej ostro i dobitnie. Chłop tez mysli i zapamieta , ale musi wiedziec co go czeka.To na pewno mu nie zaszkodzi, wrecz przeciwnie. Może w ogóle nie zdradza, ale licho nie śpi.