W samochodzie i co POTEM?

Jak to robić, żeby na zakończenie nie upaprać ubrania i samochodu spermą? Z moich doświadczeń jedyną możliwością jest, aby ona robiła mi to ustami i na koniec połykała. Nawet zwykłe wypluwanie do chusteczki nic nie daje. W momencie zsunięcia ust z "niego", pozostaje na nim jeszcze sporo i zanim się go złapie chusteczką, to spodnie już upaprane. To musi być wyssane, wylizane i połknięte zanim się go wypuści z ust. Czy wy macie jakieś skuteczne sposoby poza ustami i połykaniem?

Oczywiście wykluczam kondona. Ja muszę Ją czuć! Jak nałożę gumę to mi już obojętne w CO wsadzę. Może być do dziury w płocie.

Oczywiście wykluczam kondona. Ja muszę Ją czuć! Jak nałożę gumę to mi już obojętne w CO wsadzę. Może być do dziury w płocie.

Zainwestuj w polój hotelowy, prymitywny dzieciaku, albo nie ru/chaj

Kończysz w ustach, ona połyka lub dzieli się z tobą i oboje połykacie. Kończysz w niej, a ona jest zabezpieczona i po sprawie. Kończysz na niej i wycierasz ją chusteczką lub ona się wyciera. Możliwości jest zawsze kilka. ;)

Po co mi hotel, skoro mam własny dom? Nie mieszkanie, ale dom na takim odludziu, źe zupełnie spokojnie mogę sobie wrzeszczeć w trakcie orgazmu. Smarkacze o tej godzinie jeszcze śpią, albo są jeszcze nieprzytomni, gdy rodzice wywlekają ich z łóżka.

We wszystkim, co proponujesz powtarza się krótki moment, w którym "on", pokryty spermą, jest wyjmowany z jej ciała. Ta chwila już wystarczy do upaprania. Wydaje mi się, że twoje porady pochodzą z twojej głowy, a nie z praktyki. Teoretycy zawsze mają etap wdrażania, a w nim wiele nieuniknionych porażek. Mam nadzieję, że znajdzie się tu jakiś praktyk z WYPRÓBOWANYMI poradami.

A dlaczego ona być ubabrana? Wyleci z niej i tapicerka do prania. P.S. jesteś debilem autorze, więc pamiętaj by tu.chac debilko, które przyjmują się twoim problemem.

Jeżeli post o 7:16 nie jest przejawem jakichś kłopotów psychiatrycznych, to CZEGO jest przejawem?

Ten post jest adekwatny do twojego problemu. Debilu.

Twoim jedynym problemem, kiedy pieprzysz się z kobietą, powinno być sprawienie jej przyjemności. A nie jak skoczyć by auta nie zafajdac. Skoro samochód jest dla ciebie taki istotny to obij siedzenia folią i parz się tam, gdzie nie trzeba się martwić o plamy.

Mam sukcesy i sukcesiki, problemy i problemiki. Skoro miałem ochotę wspomnieć o jednym z problemików, to nie znaczy że jest to dla mnie najważniejsze. No JAKIE PODSTAWY macie do przypuszczeń, że jest to dla mnie najważniejsze, albo że nie dbam o satysfakcję mojej Kobiety? W samochodzie, dla urozmaicenia, zdarza się to raz na kilkaset razy i nie jest to dla mnie problem "numer jeden"! Ot, ciekawostka polegająca na tym, że jakoś nie umiem znaleźć sposobu na nie poplamienie spodni, choć raczej jestem pomysłowy. Zadałem pytanie z założeniem, że wśród wielu ludzi znajdzie się ktokolwiek, kto znalazł sposób. Jeśli nie masz czegoś konkretnego do powiedzenia, to sobie daruj paplanie! Chcącym mnie obrażać rewanżuję się z góry: a całuj mnie w dupsko!

Zdejmij spodnie

Faktycznie, najlepiej jak kobieta połknie i wyliże do czysta. Ale to ograniczę pole możliwości. Moja np. Preferuje prawdziwy seks z porządną penetracją i orgazmem. Potem niekoniecznie ma ochotę na ustne pieszczoty jej "przyjaciela". Zreszrą ja też lubię zdrowe dymanko i wytrysk w środku, a wtedy wycieki są nieuniknione. My zresztą, poza tapicerką, nie przejmujemy się specjalnie. Nieraz obsłużyła mnie ręcznie i - wiadomo- byłem cały upaprany. Do czasu, kiedy ubranie wyschło. I tyle, można wysiadać i iść do reściów na obiad :-)

Jest to jakaś niewygoda, zwłaszcza, jak nie używacie gumki. Dlatego jak my chcemy zaszaleć poza domem, to raczej poza samochodem. Jak w lesie, czy w morzu rozchlapiesz spermę, to nic. Jak sklepowa przymierzalnia, czy klatka schodowa, to mąż wyciera swojego w moje majtki (drań), a ja przez jakiś czas nie mogę siadać, żeby wszystko wyschło pod spódnicą.