proszę o radę

Witam. Jestem facetem, mam 24 lata, mieszkam w Warszawie. Nigdy nie miałem dziewczyny, nigdy też nie uprawiałem seksu. Ja wiem że lepiej byłoby poczekać z seksem aż sobie kogoś znajdę, ale jest ten problem że ja nie mam zbytnio powodzenia u kobiet bo jestem bardzo przeciętny z wyglądu. Sam też chyba już nie wierzę w to że mogę dać jakiejś dziewczynie prawdziwy związek, chyba się do tego nie nadaję. Ale do rzeczy... mam możliwość spotkania się na sam seks z kobietą w wieku ok 37 lat. Znamy się już trochę, ona wie o mnie sporo i sama zaproponowała że jeśli chce to moglibyśmy to robić. Niby spoko bo jest pociągająca, a ja też coraz bardziej chciałbym w końcu tego spróbować. Jednak mam mętlik w głowie bo wiem że będzie mnie to później raczej gnębić, w sensie to że nie poczekalem z tym na swoją dziewczynę. Niby nie wierzę w to że kogoś będę kiedyś miał ale jeśli stanie się inaczej to co powiem wtedy przyszłej dziewczynie? Nigdy nikogo nie miałem a już uprawialem seks? Przecież gdy się dowie o tym że spałem ze starsza kobieta to z miejsca mnie zostawi... Mam straszne zamieszanie w głowie, nie wiem co zrobić... czy ktoś może spojrzeć na to obiektywnie i dać mi jakąś radę? Proszę

teraz sa modne takie zwiazki starzy z mlodymi a z taka wlasnie warto przezyc pierwszy raz moze cie wiele nauczyc i zazwyczaj panie po 30ce maja wielkie potrzeby seksualne i kreca je uklady 2m+1k

Następny zakompleksiony, który uważa, że bycie prawiczkiem to jakiś obciach, choroba, koniec świata albo coś jeszcze bardziej ważnego. Jak nie wiesz jak się zachować, zachowaj się przyzwoicie aby móc sobie spojrzeć w oczy bez odrazy.

Dlaczego 2m+1k? Ona jest po rozwodzie więc nie chodzi tu o trójkąt... mnie to nie kręci zresztą . Tak jestem zakompleksiony, wiem o tym. Ale nie uważam że bycie prawiczkiem jest złe. Nie chodzi mi o to aby z tego powodu uprawiać seks. Po prostu ja sam mam duże libido i jakoś coraz częściej myślę o seksie...

a rozmawiles z nia na ten temat ja uwazam ze ona potrzebuje porzadnego rzniecia i jako prawiczek jej tego nie dasz a po za tym skad mozesz wiedziec ze cie nie kreca trojkaty

ale, że co? chcesz uprawiać seks w podobny sposób jak każdą czynność fizjologiczną, za przeproszeniem , jedzenie i wydalanie? czy naprawdę stać cię tylko na zwierzęce instynkty?

Tak, znam ją od kilku tygodni i rozmawiamy dość otwarcie. To może głupie, ale podoba mi się to że z kobietą mogę tak porozmawiać o wszystkim. Ona wie o tym że nigdy nie uprawiałem seksu i sama zaproponowała że moglibyśmy tego spróbować. Nie wiem czy potrzebuje "rżnięcia" ale pewnie też widzi w tym możliwość zaspokojenia swoich potrzeb bo jest sama i pewnie dlatego wysunęła tą propozycję. A skąd wiem że trójkąty mnie nie kręcą? Po prostu dla zwykłej zasady. No i nie mam zamiaru rozbierać się przed facetem... to trochę pedalskie

Z tego co piszesz jasno wynika, że ty podjąłeś już decyzję o kopulacji z tą kobietą a tutaj tylko szukasz potwierdzenia. A, że to forum oblegane jest przez różnego rodzaju zboczeńców, frustratów, nieudaczników, osoby niezrównoważone oraz chore psychicznie to z góry wiedziałeś jaką odpowiedź uzyskasz. Idź więc i rób o chcesz, tylko po tym nie wyżalaj się i nie szukaj pocieszenia.

Nie podjąłem już decyzji... właśnie chodzi o to że się biję z myślami... myślisz że dla mnie to jest łatwe? Z jednej strony chciałbym już spróbować seksu, z drugiej wiem że będę miał wyrzuty sumienia i jeszcze bardziej spadnie moja samoocena...

Domyślam się, że nie jest łatwe. A ktoś ci powiedział, że życie będzie łatwe? Powiem Ci tak: to co łatwo zdobędziesz nie będzie miało dla Ciebie wartości, a to co zdobyte z trudem wartość podwójną. Wybór należy do Ciebie.

Domyślam się, że nie jest łatwe. A ktoś ci powiedział, że życie będzie łatwe? Powiem Ci tak: to co łatwo zdobędziesz nie będzie miało dla Ciebie wartości, a to co zdobyte z trudem wartość podwójną. Wybór należy do Ciebie.

Jeśli się nie zdecydujesz to z łaski swojej daj namiary tej wdówki. Ja się nią zajmę...

Coż muszę to przemyśleć... Heh, nie podam Ci jej kontaktu dla jej dobra ;P

Dla mnie taka 37 latka byleby w sam raz! Ale bym ją wy/ru/chał. Moze chcielibyście kogos do trojkata?

hmm. ale dylemat...no cóż napiszę tak...jeśli masz ochotę na seks i masz z kim to nie rób z tego problemu..kobieta jest starsza wie czego chce..i sporo Ciebie nauczy. zauważ to, że teraz znaleźć dziewczynę cnotliwą jest jak szukanie igły w stogu siana...zwłaszcza jeśli ta Twoja znajoma wie o tym, że jeszcze nigdy nie spałeś pokieruje tobą...pokaże, jak i co...ja bym tak zrobiła...

Piieerrddoolliissz kocopoły. Czekać na gwiazdę z nieba. Ty tak serio? Jesteś szalony czy co? Idź i działaj facet a nie dylematy co by było gdyby. Come on!! :-P

Może wam byłoby łatwo, mnie nie jest... ja jestem już negatywnie nastawiony do swojego związku, ale gdybym kiedyś zmienił zdanie to jak miałbym powiedzieć dziewczynie że spałem z dużo starszą kobietą?

normalnie a myslisz ze dziweczyny nie sypiaja ze starszymi? gorzej jakbys jej powiedzial ze spales z facetem

Myślałem o tym dziś trochę i chyba jednak się z nią nie umówię. Nie mam do tego odwagi... Niech sobie znajdzie lepszego kochanka, a ja jakoś przeżyje bez seksu ;P