Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak sobie radzic z taka kolezanka w pracy?

Polecane posty

Gość gość

Nowa pracownica zostala przyjeta 2 msc temu. Na poczatku wydawala mi sie ok. Z czasem zauwazylam, ze to ten typ, ktory duzo gada a malo robi, dodatkowo sieje zamet wsrod innych. Ostatnio bedac slyszalam gdy bylam na korytarzu jak sie dopytywala innych o moj zakres obowiazkow i czemu nie mam wiecej.Caly czas sie wymadrza i zaczepia. Jak sobie radzic z taka osoba, najlepiej na dystans? Gdy wracam do domu nie mam ochoty na zajecie sie dzieckiem i wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez jakąś flondre cierpi Twoje dziecko bo Ty nie masz ochoty? Powiedz jej wprost, że sobie nie życzysz i miej na ogromny dystans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybys przez 8 godzin dziennie musiala byc z taka osoba, to nie wiem czy po powrocie do domu nie mialabys ochoty tylko na spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nienormalna jesteś połowa ludzi w pracy ma kogoś kogo nie cierpi i to oznacza że nikt nie ma ochoty zajmować się dzieckiem ? Dzisiejsze matki to coś strasznego. Wiecznie zmęczone, przerobione, niewyspanie. Kobieto ja kieruję ludźmi, połowy z nich nie cierpię to bym musiała po pracy tylko zamknąć się w pokoju bo potrzebuje spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza nia sa ludzie, ktorych nie lubie, wiec to nie tylko ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6:34 serio nie baje. Jak można nie mieć ochoty przebywać z dzieckiem. Tym bardziej jak się ma kiepska atmosferę w pracy to dziecko jest tak absorbujace, że to odskocznia. Jak ja byłabym taka deliku/tasna jak ty to w ogóle bym z domu nie wyszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiem na pytanie. Zlewać, traktować jak powietrze i pamiętać, że to TYLKO praca. W domu masz to co chciałaś i sama wybrałaś. Większość ludzi ma takie osoby w pracy, jak Ci się zacznie wtrącać to powiedz żeby w końcu zajęła się swoją pracą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty nie umiesz sie odezwac? Od razu powiedzialabym do sluchu, ze jezeli ma cos do moich obowiazkow, to ma przyjsc do mnie,bo z checia sie dowiem o jej obowiazkach i z kazdego jednego ja przed kierownictwem rozlicze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×