facet zagadka

Mam problem z facetem. Poznalismy sie ok 1,5 miesiaca temu na imprezie u kolezanki. Większosc imprezy przesiedzielismy na balkonie, dobrze nam sie rozmawialo ale bylismy juz troche pod wplywem alkoholu, widzialam od poczatku ze mu sie spodobalam, w koncu mnie pocalowal. Spotkalismy sie jeszcze kilka razy i bylo super, w koncu poczulam ze on to taki facet z ktorym chcialabym sie spotykac naprawde i zaczelam o nim myslec powaznie. Nagle powiedział mi ze podobam mu sie, ze chcialby sie ze mna spotykac, ale nigdy nie bedziemy razem bo on sie nie zakocha i nie chce mnie zranic. Stwierdzilam ze to nie mozliwe, ze na pewno cos do mnie czuje bo widzialam w jaki sposob sie na mnie patrzy, my kobiety raczej wyczuwamy takie rzeczy. Mowi ze mozemy sie spotykac bez zobowiazan, ze on nic nie poczuje, ale troszczyl sie o mnie, bał sie o mnie jak wracalam od niego samochodem zebym nie zasnela, jak chcielismy przejsc przez pasy to rozejrzal sie czy nic nie jedzie, scisnal mnie za reke i wyszedl pierwszy na ulice trzymajac mnie za sobą, jak chowałam rzeczy do samochodu w nocy to nie wsiadl dopoki ja nie wsiadlam bo obok krecil sie jakis dziwny koles. Mi sie wydaje ze on klamie z tym ze nic nie czuje, broni sie przed tym uczuciem jak moze, ale dlaczego? pytalam czy ktos go wczesniej skrzywdzil bo moze sie teraz boi kogos pokochac ale mowi ze nie.. Co o tym myslicie ?

to na chuj komentujesz !

Plus za szczerosc, i niestety facet jesli tak powiedzial to wez to doslownie: on sie w tobie nie zakocha. Tez poznalam fajnego faceta, olalam to jak mi na początku powiedzial ze on sie nie angazuje w zwiazki uczuciowe. Przez pierwsze pare miesiecy bylo super, a potem jak juz sie nasycil tym czego mu dlugo brakowalo zanim mnie poznał, i sprowadzil mnie do roli dzi/wki na telefon, jak mu sie nudzilo, wiesz co uslyszalam? No przeciez mowilem ci kiedys, ze ja sie nie angazuje.

Ty jakąś ograniczona jesteś autorko? Facet wprost Ci mówi, że możesz liczyć tylko na jedno a Ty jakieś teorie dorabiasz. Zejdź na ziemię.

wcale bym sie nie zdziwiła gdybys była dupą na boku...nie zakocha się bo juz kocha swoją panne

on Ci mówi wprost a Ty szukasz zagadki... On Cię nie kocha i nie pokocha.

dzieki za odpowiedz dziewczyny, myślałam podobnie ale mialam nadzieje ze moze jednak ktos mysli inaczej i ze jest jakas szansa zeby go rozgryzc. daje sobie spokoj, dziekuje !

tylko wlasnie chodzi o to ze trzymam dystans, nie odzywam sie pierwsza, nie pisze, nie dzwonie. to on pisze ciagle pierwszy, chce sie spotkac itd, a ja udaje ze mam wyj****e i odpisuje olewczo

mysle ze normalnie nawet bym nie odpisywala ale nie unikne kontaktu z nim, to brat mojej najlepszej przyjaciolki, ona jest zdania ze on sciemnia i mowi ze widzi ze jego do mnie strasznie ciągnie. trudno, zostaniemy w przyjacielskich relacjach