moje dziecko jest jakieś dziwne

Moja córka ma 5 miesięcy. Moim zdaniem jest jakaś nadmiernie pobudzona. Niby przesypia całe noce bez problemu, ale w dzień szaleje. Przez cały dzień chce leżeć tylko na brzuchu. Pełza, albo przyjmuje pozycję do raczkowanie i buja się w tył i w przód. I tak przez cały czas. Pięciu minut spokojnie nie poleży. Cały czas się wierci, turla po łóżeczku albo po macie. Ma trzy krótkie drzemki max po pól godziny i to wszystko. Próbuje siadać, raczkować. Przez to wszystko bardzo słabo przybiera na wadze. Waży tylko 6,5 kg. Chcę ją zabrać do neurologa, ale mąż twierdzi, że wymyślam dziecku choroby.

Autorko nasz calkiem normalne dziecko :)

Czego chcesz od tego dziecka, jest całkowicie normalne, nie rób z niego na siłę chorego :-)

Zapomniałam napisać, ze kiedy biorę ją na ręce to szarpie się i podskakuje.

Może ma wzmożone napięcie mięśniowe.na pewno nie zaszkodzi skontrolować.matki mają intuicję co do swoich dzieci także nie słuchaj innych tylko siebie

Z moim synkiem bylo podobnie tyle ze pozycja na raczkowanie i bujanie sie byla jak mial ledwo 4 miesiace. Wgl nie chcial byc na rekach bo ciagle musial sie ruszac. Drzemek nie bylo albo tylko dwie max pol godz. Tez slabo przybieral na wadze. Mial wzmozone napiecie miesniowe 2 miesiace rehabilitacji. Zakonczona gdy mial niecale 6 miesiecy na wizycie u neurologa potrafil juz wstac przy scianie i lekarz stwierdzil ze nie ma sensu dalej rehabilitacja jak on taki szybki i ze nie pozwalac mu duzo chodzic przez pierwszy miesiac bo troche wczesnie. Teraz ma dwa lata i nadal nie usiedzi..