Dziewczyna dostaje jakiejś obsesji

Miałem kiedyś przyjaciółke, razem wychodziliśmy z innymi na piwo, rowery itd. Niestety w którymś momencie wpadliśmy razem z moją dziewczyną w konflikt z tą przyjaciółką. Potem ja dużo z tą przyjaciółką gadałem, chciałem jakoś załagodzić sprawe, ale dziewczyna zawzięcie jej nienawidziła, nie chciała słyszeć o godzeniu sie. W końcu przyjaciółka też pokazała swoje prawdziwe oblicze i też już sie nie przyjaźnimy, ale z mojej strony to nie jest nienawiść, po prostu obojętność. Moja dziewczyna jednak cały czas jej nienawidzi, doszło do tego że po prostu zabroniła mi sie z nią spotykać. Nie mam z tym problemu, rozumiem ją (powiedziałem jej kiedyś w związku z tą przyjaciółką strasznie głupiego) i nie przeszkadzałoby mi to, bo ja nie mam już kontaktu z tą "przyjaciółką". Problem w tym, że reszta kolegów ma i kiedy wychodzimy to ją też biorą. Ja jej nie zapraszam, a jeśli dzwonią do niej przy mnie też wyrażam niechęć, ale co ja moge zrobić jeśli oni zgadali się z nią wcześniej niż ze mną i ja o tym nie wiem i sie z nią siłą rzeczy widze. Dziewczyna dostaje wtedy furii, jest strasznie zazdrosna i mówi że skoro tak jej nie lubie to czemu sie z nią spotykam. A to nie ja sie z "przyjaciółką" kontaktuje, tylko koledzy, a kim ja jestem żeby im tego zabronić. Zawiodłem moją dziewczyne już dwa razy w związku z tą sprawą i wiem że sie boi kiedy ja sie z tamtą widze, ale ja nawet słowa z nią już nie zamieniam i jest mi doskonale obojętna. Nie wiem, czy dziewczyna oczekuje że kiedy ide ze znajomymi i nagle sie dowiem że "przyjaciółka" też będzie to mam wracać do domu? Nie wiem już co mam robić, ci koledzy są jedynymi jakich mam, takie odchodzenie od nich ze względu na jedną laske której nie lubie i nie lubi moja ukochana wydaje mi sie głupie. Z drugiej strony, dla dziewczyny wszystko, jeśli to jedyny sposób, żeby sie tak nie bała i nie złościła, to moge zerwać z nimi kontakt. Doradźcie prosze, dziewczyna chce już chyba posunąć sie do ostateczności

kobieta musi mieć jakąś obsesję z facetem w tle nie miała by tej , to miała by inną , a jak nie , to by sobie ją znalazła

Twoja dziewczyna to idiotka. Radziłabym się zastanowić, czy chcesz żyć z taka terrorystką. Ja bym nie chciała.

Problem w tym że sam jej dałem powód do takich obaw, bo powiedziałem jej w związku z tamtą coś strasznie głupiego i ona muśli teraz, że za każdym razem tamta mnie do niej źle nastawia. A ja nawet z nią nie gadam

A nie umiesz jej powiedzieć, że nie rozmawiasz z tamtą dziewczyną? Bo jeśli ona o tym wie, to zachowuje się jak debil. Twoja laska musi mieć straszne kompleksy, że się tak zachowuje.

Dlaczego nie zabierasz swojej dziewczyny na spotkania ze znajomymi? Przeciez skoro twoi kumple zapraszaja tamta "przyjaciolke" to znaczy ze towarzystwo jest mieszane - wiec dlaczego twoja dziewczyna jest w tym czasie w domu?

Mówie jej to, ale ona chyba nie rozumie. Tak jakby samo moje widzenie się z tamtą jej szkodziło, a raczej naszemu związkowi jak ona sądzi

Zabieram, ale nie ma mowy żeby ona poszła kiedy tamta tam jest, poza tym też nie lubi moich kolegów którzy nadal sie z tamtą przyjaźnią, uważa ich za jej pupilki. Ale po primo to często po prostu nie ma jak dotrzeć, bo mieszka dalej

Właśnie! Dlaczego?

Spales z tamta?

Tu nie ma mowy o żadnej zdradzie, to zwykła przyjaciółka była. Już nią nie jest w ogóle więc zupełnie głupie wydaje mi sie pisanie dziewczyny że tamta jest dla mnie ważniejsza.

Bo jest. Dziewczyna siedzi w domu a Ty łazisz w tango z tamtą. Zasłaniasz się kolegami, żeby mieć wymówkę.

I ma powod tez bym odeszła gdyby mój facet nadal spotykał się z jakąś krowa która mi zaszła za skórę

Jakaś p*****lnięta ta Twoja dziewczyna, niech chodzi z Tobą, jak Ci nie ufa? (związek powinien się opierać na zaufaniu) nie chce iść i cyrki odstawia? A w przyszłości, jako żona? Zabroni Ci się z rodziną widywać, bo sobie ubzdura jakieś związki? Ja bym dawno ją kopnął w cztery litery, nie tracił przy niej czasu i zdrowia, bo z tej mąki chleba nie będzie

Chyba nie przeczytałeś uważnie. Zabieram ją, jeśli ma możliwość dojazdu, a z tamtą nic nie rozmawiam nawet

wspolczuje dziewczyny

twoi koledzy zachowuja sie fair wobec twojej przyjaciolki , bo sie z nie nie klocili , nie maja konfliktu i nie maja powodu nie odzywac sie do niej . Jak masz taki problem to odlacz sie od towarzystwa tylko zastanow sie czy to normalne , dziewczyna bedzie izolowac od calego swiata ?

Jesli Ci zalezy na dziewczynie to nie spotykaj sie z tamta kolezanka ale skoro to Twoi koledzy ja zapraszaja to moze czas zmienic towarzystwo... jesli jest sie z kims w zwiazku to ta osoba powinna byc najwazniejsza

A czy to , ze koledzy zapraszaja nie on znaczy , ze dziewczyna nie jest wazna ? Ta dziewczyna ma chora obsesje , bo mozna sie spotykac w towarzystwie o nie rozmawiac z byla przyjaciolka .

Ja to w ogole nie wierze w jakies przyjaznie damsko meskie:P

Potem porownasz i wychodzi, ze tamta do piet ci nie dorasta, ale on uparcie bedzie ci wmawial, ze byla piekna, bo on by na brzydka nie polecial, zeby tylko sie dowartosciowac:D

ta Twoja dziewczyna autorze to kompletnie toksyczna osoba. najpierw przyjaciolka, potem kaze Ci sie odciac od znajomych, rodziny, generalnie odseparuje Cie od swiata a potem zrobi z zycia pieklo. Ja bym na Twoim miejscu ja olal, albo niech zacznie w koncu pracowac NAD SOBA. takie jazdy to jest juz psychoza... Misia93 dziś Ty chcialabys zeby Twoj facet decydowal za ciebie z kim mozesz sie spotykac a z kim nie? potrzebujesz byc taka ulegla czy jestes jak dziewczyna autora furiatka ktora chce innych kontrolowac?

Jeszcze raz zapytam - spales z ta przyjaciolka kiedys?

Tak, masz wracać do domu. Proste. Jakoś dziwne, że "koledzy" wiecznie ją zapraszają. Twoje "wyrażenie niechęci" albo było słabe, albo w ogóle nie miało miejsca [tak podejrzewam]. Co to za koledzy, którzy nie potrafią zrozumieć tak prostej rzeczy? Wolą towarzystwo tamtej typiary od twojego? Może jednak mają wylane na ciebie? Pogadaj z nimi, ale konkretnie, a nie jak miękkie kluchy. Skoro to tacy dobrzy koledzy, to powinni przynajmniej raz na jakiś czas organizować spotkanie z tobą bez tamtej dziewczyny. A jak cię nie wspierają, to nic nie są warci [bo czemu tamta jest ważniejsza? bo któryś chce ją zaliczyć czy jak? od kiedy w męskim koleżeństwie typiara, która nie jest partnerką żadnego z nich, jest ważniejsza?].

19.35 gdy jest fajniejsza? lepsza? bardziej interesująca? porządna?:P