Facet bierze mnie na urodziny do swojej mamy ale nie chce ze mną być

Cześć wszystkim Spotykam się z facetem od miesiąca,poznaliśmy się na weselu,wiec znam już jego rodzine. Rozmawiamy,spotykamy się,zachowujemy się jak para czasem, nie rozumiem go, kiedy pytam czy jesteśmy razem on mówi ze to wszystko dzieje się za szybko. Teraz ma dużo problemów rozumiem go bardzo dobrze. Ale czemu on tak robi skoro nie chce się spieszyć,całuje mnie,łapie za rękę nawet zaprosił mnie na uro do mamy, oststnio mieliśmy stłuczkę autem, po której pow ze mam nie robić sobie nadzieji i ze nie chce mnie ranic, zapytalsm czy to koniec z nami, on pow ze nie ze wszystko zostaje tak jak było, tylko on ma teraz problemy,jest taki ze się przejmuje wszystkim. Jest rozkojarzony od pewnego czasu. I ze przez to tak się zachowuje ze już 2 razy mieliśmy wypadek. On zerwał z dziewczyna niedawno przed tym jak zaczął się ze mną spotykać,ona do niego cały czas wydzwania i chce wrócić on nie chce i chce żeby dała mu spokój, bo teraz się ze mną spotyka. Myśle ze on po prostu się pogubił. Mówił mi tez oststnio ze nie chce żebym ktoś mówił ze jestem dziewczyna na pocieszenie po byłej. Tylko czemu on taki jest ze tu nie chce się spieszyć,ale sam mnie całuje i przytula, do tego mnie zaprosił na uro do mamy. A jego mama oststnio ze mam przyjść na kawe. Tylko po co on tak robi skoro nie chce być ze mną. Co myślicie o tej sytuacji ?