Problemy z rodzicami

Gość 00.34: puknij się w głowę! Najlepiej o sciane.

Wytykanie literówek jest żałosne ;) jak się nie ma nic do powiedzenia. No widzisz, ja pracuje, bo nie chcę brać od nich kasy. Wolę być niezależna, a nie czuć się jak źebrak, który błaga o złotówke. Mam trochę latek, rączki mam, nóżki też, to żałosne żeby w tym wieku nigdy nie pracować.

Potraficie tylko dokopac drugiemu. Jestescie glupie c**y.

taka mądrusia siksa a nie rozroznia literowki od bledu ortograficznego, no widzialby kto. Jak chcesz być taka niezalezna to won na pelen etat do pracy i zniknij z oczu rodzicom. Widocznie mają dosyc psychicznego gowniarza, ktoremu nic sie nie podoba.

wlasnie dlatego nie chce miec dzieci. wieczne pretensje i nic sie im nie podoba. ciesz sie szczeniaku, ze matka cie nie usunela albo nie oddala do domu dziecka.

A Ty taka mądrusia jesteś, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem? Napisałam, że niczego mi nie brakuje, tylko źle się czuje w tym domu. Tak, literówka, bo "s" mi uciekło. Sam/a nie stosujesz prostych zasad interpunkcyjnych, także pozdrawiam :)

gość dziś Na ich miejscu taka france bym oddała bez zająknięcia :D

Tak, mam się cieszyć, że mnie nie zabiła? I z tego powodu, że dała mi życie dawać sie wiecznie poniżać?

ja bym jeszcze dopłaciła za zabranie :o

A to czemu niby? Utwierdzam się w przekonaniu, że z rodziną wychodzi się tylko ładnie na zdjęciach ;) jak nie masz nic merytorycznego do dodania to po co się udzielasz?

Żałośni jesteście

same, ale mam wyjebke, proste :>

no tak, wszyscy zli, niedobrzy, najgorsi, rzucaja sie na biedna lolitke99 i tylko ona, jedna jedyna wie co jest dobre i zna jedną jedyną najprawdziwsza prawde. To ona przez 18 lat sama sie wychowywala, sama sie zywila, ubierala i to ona zna siebie najlepiej.

Żebyś wiedziała ;) to, że mnie utrzymywali to jest ich obowiązek, więc mam ich po stopach całować? Co z tego, jak traktują mnie jak śmiecia ;)

skoro tak ci tam zle, pracujesz to co ty tam jeszcze robisz? :o Atencjuszka zwykla i tyle. poględzić chce jak stara baba, nic wiecej. normalne u psychicznych nastolatek :o

Rodzice maja racje, tylko dzienne studia sie licza. No chyba ze studiuje sie z poparciem pracodawcy z widokiem na awans. Mimo to dzienne studia sa zawsze tysiac razy lepszym wyborem. To wiedza nie tylko twoi rodzice i powinnas to zaakceptowac.

obowiazek? nie, nie mieli obowiazku. tak jak poprzedniczka pisala mogli cie oddac albo usunac. Ale widac jaka ty roszczeniowa jestes, ze nic nie doceniasz.

No ja bym poszła na dzienne, ale chcę się stamtąd wynieść. Kogo to obchodzi, jakie skończysz studia? Pracodawcy nawet lepiej patrzą na zaocznych, bo są zaradni, a nie dzieciaki które żyją na garnuszku do 25 rż i budzą się potem z ręką w nocniku xd

no i k***a napisałam, że doceniam i nie narzekam. Ja p*****le ludzie

oho, widac, ze sie cisnienie dziecince podnioslo jak cos nie po jej mysli idzie. od innych wymagasz a u siebie za grosz kultury :) Dziwne, bo ja od 19 r.z mieszkam sama i jestem na studiach medycznych dziennych, 300km od domu rodzinnego, ale rozumiem, ze nie dla kazdego stypendium naukowe to cos do osiagniecia. :)

No to ciekawe ;) skąd Cię stać na utrzymanie mieszkania, życie itp ;) wiesz, ciśnienie podskakuje na głupote i brak empatii u ludzi. Super, cieszę się, że Ci się udało zarozumiały bufonie ;* :D

A gdzie jest twoja empatia "bufonie"? wdałaś sie w rodziców, którzy też jej za grosz nie mają. jak widac przyslowie niedaleko pada jabłko od jabłoni w tym przypadku idealnie sie sprawdza. Skad mam pieniedze? przeciez ty 17 latka zarabiająca najlepiej wiesz skąd je wziac, to po co pytasz zarozumiałego bufona na dziennych? ;)

Dziewczyno w czym masz problem ? Jak tak Ci źle, to skończ szkołę, znajdź pracę, wynajmij jakąś kawalerkę i się wyprowadź. Za chwilę będziesz pełnoletnia, siłą nikt cię nie zatrzyma. Gdy zobaczysz co to jest tyrać całymi dniami i ledwo mieć na życie, a po pracy samej ugotować, posprzątać, zakupy zrobić cały czas wyliczając pieniądze do 1-go, to szybko zrozumiesz, co to prawdziwy stres... Ględzenie ojca, to przy tym jest nic.

Ja zarabiam tylko na swoje wydatki, nie na życie. Taka wybitna jesteś, a nie rozumiesz prostego przekazu? To chyba nie stypendium, tylko pomoc dla upośledzonych umysłowo ludzi ;) To trochę słabym będziesz lekarzem, pielęgniarką, czy kim tam jesteś, jak musisz tyle zapieprzać? Kiedy niby się uczysz? No tak pewnie jesteś sfrustrowaną kobietą, której nikt by kijem nie tknął, a co dopiero coś innego, więc próbujesz się dowartościować ;)

Skąd wiesz, że ledwo mnie będzie stać na życie? :D mieszkałabym z facetem, który dobrze zarabia ;)

21 latek z dobrym autem chce cie tylko wyroohać i kopnie cie w doope, a i tak pewnie zajdziesz w ciąże jak sąsiadka bo jesteś tępa pipa

a co ma auto do tego? xd jakoś rok jesteśmy razem xd

Obawiam się, że na tym forum frustratów pomocy nie znajdziesz. Ja się wyprowadziłam z domu mając 18 lat i zamieszkałam z chłopakiem. Polecam.

Chyba masz rację Aniu

lolita99 dziś a co ma auto do tego? xd jakoś rok jesteśmy razem xd Zgłoś jak już rok cie rooha to za pare miesięcy mu się znudzisz, do 2 lat max, bo facet chce roohać też inne a nie tą samą lalke bez końca