Pytanie do młodych kobiet.

Czy uważacie że dobra praca, dobre wykształcenie, inteligencja podnosi waszą atrakcyjność w oczach mężczyzn? Tylko krótko bez opisów " to zależy." Chodzi mi o dłuższe związki.

TAK ale najwazniejsza zawsze jest URODA

Nie. Tzn lekarka zawsze jest lepsza niż sprzątaczka ale już między lekarka a sekretarka dla mężczyzn różnicy nie ma.

Tak

To tylko dodatki do urody, zgrabnej sylwetki itp.

NIE. Kiedyś mi chłopak wymienił cechy jakie we mnie lubi i praca i wykształcenie były na szarym końcu.

11.41 chyba jakis obszczymur

tylko burack i prostak patrzy na samą urodę... Zaden facet nie chce utrzymywac pasozyta ktoremu uroda za 10 lat minie :))) ktory ma kielbie we łbie.I ktorego wstyd przedstawic znajomym. wiele oosb zazdrosci mi urody,jestem szczupla 90-60-90... modnie sie ubieram,dbam o siebie. Widze ze ogladaja sie za mna ludzie na ulicy. Ale...nie mam wykszłacenia i jestem sprzątaczką :( wiec to jest przeszkoda ze nie mam faceta. Mądrzy faceci,na poziomie,bogaci,obracjacy sie w towarzystwie chca miec kobiete na swoim poziomie.Co taki kieronik powie kolegom z pracy czy zacnym rodzicom???"to jest moja partnerka,jest sprzataczka"? :(

uwazam ze inteligencja bardzopodnosci atrakcyjnosc...kobiety i mezczyzny.Choc wielu facetow sie boi mądrych kobiet :)

Kierownicy zazwyczaj mają niepracujace żony:)

ewaaaa73636 dziś Ale ilu facetów jest mądrych i bogatych? Większość jest zwyczajna. Zwyczajni chcą ładnych, charakter jest na drugim miejscu, przynajmniej do rozwodu (wtedy niektórzy mądrzeją).

Ważne cechy u kobiet. - kobieca z wyglądu - akceptująca swoją seksualność - zadbana - miła i delikatna - dobrze wychowana, umiejaca się zachować - ciepła - sympatyczna - z dobrym gustem - umiejaca poprowadzić dom - umiejaca gotować - kochająca dzieci - otwarta na urozmaicony sex

Choooooja wiecie o facetach, tyle mogę wam powiedzieć. :)))

gość dziś Ilu znasz kierowników? Ja mam różnych znajomych i kierownicy i właściciele firm w 99% mają pracujące żony, prawie żaden swojej nie utrzymuje - co najwyżej zabiera na wakacje. Wiesz kto ma niepracujące żony? - robotnicy (tacy zarabiający 3-5 000) - informatycy - artyści (muzycy, aktorzy często).

Znam bardzo wielu kierowników a jeszcze więcej właścicieli firm. Ich żony albo nie pracują 50% albo są na macierzynskich albo są przed 30 więc nie mają dzieci i pracują z nudów. Jest też spora część gdzie niby pracuja ale co to za praca. Jakas urzedniczka albo nauczycielka na pol etatu.

mieszkam w duzym miescie,sprzątam przychodnie , duzy hotel.,sporadczynie biurowiec:) Spotykam zacnych lekarzy,docentów,biznesenow,przedtsaiwcieli roznych,adowkatów.Spotykam w robcie duzo facetow z klasą,kasą i na pozimomie,:))) Wchodze z nimi do męskiego kibla,zeby po nich szczohy zmyc:( widze jak sie gapia na moj tylek jak sie schylam...widze jak udają ze patrza w laptop jak siceram im biurko... Zaden z nich nie zwroci uwagi na kobiete pozniej swojego poziomu. Malo tego na urodzianch mojej znajomej z rodziny - bizneswoman,gdzie jest smietanka elity,i jej zacni znajomu,nikt na mnie nie spojrzy,bo wiedza jaki mam zawód. Ps.Dla tych mądrych i boagtych wazny jest zawod i wyksztalcenie kobiety.Dla faceta wazne jest to by kobieta byla zaradna i potrafila sie utrzymac.I by sie mozna bylo pochwalic kim ona jest.

autorze pytania...Pytasz meskich nieróbow i niuedacznikow na kafeterii co jest waznego u kobiety???99,9999% ci powie ze sama uroda. Prawda jest inna. Zapytaj normalnego wykształconego 30 latka na pozimiomie. Powie ci ze wazny hest jej charatker,ambicja,zawod,wyksztalcenie. Nie widzialam nigdy by lekarz,prawnik,docent,inzynier mial partnerke po zawodówce.Ludzie sie tka dobierają by byc na swoim mnetalnym poziomie i miec wspolnych znajomych,

To co piszesz to prowokacja ale odpisze. Wiadomo że dla adwokata czy ministra sprzątaczka to nie partnerka ale już dla jakiegoś właściciela średniej firmy czy nauczyciela nie byłoby to nic aż tak złego. Co więcej gdybyś była bezrobotna dla której "nie ma pracy w tym kraju " też byłoby ok. Podała dwa skrajne przypadki sprzątaczka- lekarz, adwokat. Zejdź bardziej w stronę średniej, trochę powyżej średniej.

12:00 Pracuje w it z samymi 30 letnimi facetami. Ich dziewczyny to zwykle absolwentki socjologii i innych turystyk. Ich zawody to nic nadzwyczajnego, szeregowe pracownice. Pracują do zajścia w ciążę a pozniej dluuuuugi urlop wychowawczy. W pokoju siedzę z kolesiem który ma 30 letnia żonę która nigdy nie pracowała.

A co w takim razie z sytuacją gdzie samotnym kobietami są zazwyczaj te wykształcone z dobra praca. Czyżby wszyscy mężczyzni na poziomie wybrali te nie wykształcone i głupie?

dziś x bo myślisz, po co one są z nimi? informatyka jest w kręgach takich panienek uważana za zajęcie mało prestiżowe i czasami obciachowe, ale ale....te zarobki mmmmhhh i już oczka się świecą, i nerd komputerowy nie jest taki straszny. Da się przecierpieć, byle kasa się zgadzała.

Ja się zastanawiam raczej od drugiej strony. Co ci faceci w nich widzą. To nie są nerdowie ale normalni faceci, nie mówiąc już o właścicielach czy kontrahentach. Mam wrażenie że wybierali partnerki nie patrząc na ich pracę czy wykształcenie.