Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pogryzienie psa sytuacja

Polecane posty

Gość gość

Ide sobie dzis z psem na smyczy w kagancu, krótko przy nodze. Z naprzeciwka idzie baba wielki pies mieszaniec owczarka i na smyczy rozcoaganek dwa metry od niej. Wyskoczyl do mojego psa i zaczal go gryzc moj chcial sie bronic i uciekal początkowo ale nie mial jak w kagancu. Jak sie wkurzylam gdy baba odciagnela juz kundla zaczelam z nerwow przeklinac i jej mowic ze powinien miec kaganiec a ta jeszcze pyskowala bo ze 20 lat starsza itp. Co o tym sadzicie?'dodatkow mam cala noge porysowana prze te psy bo tak sie gryzly ze az na mnie wpadly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozbądź sie psa i nie będziesz musiała chodzić na spacery i po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mi doradziles/as pies siostry ale nie mogła wyjść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łe, szkoda że nie zdjęłaś kagańca swojemu doge i nie wydałaś komendy "Bierz go". Wtedy by się baba nauczyła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgłoś to na Policje . To zdarzenie potraktowane będzie na równi z użyciem broni palnej lub niebezpiecznego narzędzia . Jeśli kobieta będzie miała znajomości gdzieś wyżej to dostanie tylko kare za nie posiadanie kagańca i smyczy w miejscu publicznym lub nie będzie ukarana ,ale miej nadzieje ze baba nie ma znajomości w urzędzie miejskim ani w parlamencie wtedy moźe dostać nawet zawiasy tzn. Kare pozbawienia wolności w zawieszeniu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj lies to pitbull wiec gdyby byl bez kaganca nic by z jej kundla nie zostalo. Na koniec jej powiedzialam ze nastepnym razem będzie bez kaganca i mu łeb odgryzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bede zglaszac ale wkurzylo mnie to ze jeszcze taka ci pyskuje zamiast przeprosoc ten pies wyskoczyc mogl rownie dobrze do mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Pies mógł przecież pogryzc Ciebie. Ciekawe czy ta kretynka też będzie tak pyskowac i do kogo, jak następnym razem jej pies zaatakuje jakieś dziecko. Co za bezmozg :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zglosic to na policje piszecie - a co ona moze zrobic jak nie bylo nigdzie swiadkow ani nawet sie nie wie gdzie mieszka wlascicielka psa? A ty autorko wiesz gdzie ona mieszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem to sasiadka i matka koleżanki mojej siostry ale tu gdzie mieszkam na policje sie nie dzwoni (jedna z najgorszych dzielnic Warszawy) na szczęście psu nic nie jest wygladalo jakby tamten go pogryzl ale nie ma krwi. Najgorzej ja na tym wyszlam bo z bolu nie mogę spać i ledwo chodze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świadków bylo sporo ale nikt sie nie odezwal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgłos to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×