znam kobiety ktore nie maja jeszcze 30 lat a juz mają zeby leczone kanalowo..

Mam takie znajome ,które nie dbaja o zeby i nie skonczyly jeszcze 3o lat a juz zeby mają plombowane i leczone nawet kanalowo. Przeraza mnie to ,że mozna tak sie zaniedbać i to pracując NA WYZSZYCH STANOWISKACH oraz BEDAC PO STUDIACH WYZSZYCH. bo wiadomo ,że patologia ma zeby z prochnicą i zaniedbane. Ja sama mam 28 lat i ani jednego zeba nie mam plombowanego ,bo od dziecka dbalam i myłam. To musi byc ohydne jak taka kobieta przychodzi do stomatologa i on widzi taka zaniedbaną japę..na bank potem ci lekarze maja traume.

a nie przyszło ci do głowy, ze leczenie kanałowe moze nie mieć zwiazku z próchnicą??? ja nie jestem z patologii i od dziecka myłam zęby, miałam aparat za kilka tys. nigdy nie miałam próchnicy, ale zęby mam genetycznie kruche i odwapnione do tego stopnia, ze jak kiedyś gryzłam suszone banany tzw chipsy bananowe to szóstka mi pękła na pół do samego kanału i aby go odbudować trzeba było też wypełniać kanały, więc zastanów sie najpierw zanim napiszesz coś głupiego!!!

Masakra jak mozna miec kanalowe leczenie?przeciez to szkodzi na serce.jest tam jedna wielka bakteria w tych zębach.fuj

Ale ty jesteś durna. Zamij sie swoim zyciem, a nie zagladasz innym w zeby. Dobrze ze w ogóle sobie leczą zęby, a nie chodza z próchnica.

Mi zęby polecialy po ciazy, niestety genetycznie kruche sxkliwo mimo zażywania wapnia, malo slodyczy i nie picia coca coli mam 2 zeby po dwoch ciazach leczone kanałowe. Gdybym nie dbala o zeby to pewnie w wieku 37 lat bylabym bez paru zebow Dentysta mi mówił ze u mnie zeby sa tak ustawione ze maja tendencje do psucia.co pol roku chodze na kontrole na szczescie po ciąży nic mi juz nie polecialo. Smieszna jesteś jak ktoś dla ciebie po kanałowy leczeniu jest patologia

Dobrze przeprowadzone leczenie kanałowe może uratować ząb zamiast go wyrywać. Chyba lepiej jeśli ktoś zakłada plomby a nie chodzi z popsutymi, to niszczy serce . Od dziecka to dbali twoi rodzice i oni za to słono płacili ,może nie każdego stać na aparat za kilka tysięcy i prywatne wizyty,pomyślałas o tym????. Mycie to nie wszystko, jakość szkliwa jest również zapisana w genach. Lekarz cieszy się z pacjentów bo dzzięki nim zarabia i to niemało.

patologia kretynko autorko to jest wtedy jak ktos ma plomby w jedynkach i dwójkach albo na dolnych zebach od 1 do 4 wtedy to jest zaniedbanie i patologia nie znam osoby ktora by miala leczone dolne jedynki i dwójki czy trójki.to chyba sie nie zdarza ,że te zeby sie psują.tak mi mowila kolezanka /asystentka stomatologiczna.

Ja miałam kanałowo leczone w wieku lat chyba ..12stu :D I to 3. Mam nadzieję, że ten fakt dostarczy ci niesamowitych emocji ma resztę wieczoru:)

a po co leczyc kanalowo skoro i tak te zeby potem wylatuja bo sa slabe i kruche? nie znam osoby ,która miala leczony kanalowo zab i miala go dluzej niz 10 lat.nawet dentysta mi mowil ,że leczenie kanalowe jest tylko doraznie bo ten zab potem ki tak wypadnie.

A co się dziwisz, jeśli w Polsce trzeba się o pantomogram dopraszać i płacić? Jeśli za jakiekolwiek sensowne leczenie trzeba bulić z własnej kieszeni i do grubą kasę? :O

A skąd masz wiedzieć, że ktoś ma plomby w jedynkach? Nie rozmieszaj mnie. Ja mam we wszystkich jedynkach i skąd ludzie mają o tym niby wiedzieć. Może twoi znajomi ci pokazują rtg szczęki, ale mnie się nie zdarza.

Może po to aby mieć jeszcze swój ząb a nie implant, na któego nie każdego stać i nie każdy może go miećze względów zdrowotnych?

bo ich rodzicom wtedy jak one były małe nikt nie dawał za darmo 500+ tak jak teraz, to własnie teraz ci rodzice zapieprzają na wasze bachory tj. na 500+, codziennie wstaję rani i przeklinam za to pisowców,

Ja mam 40stkę i te kanały od 12 roku życia, to sobie policz ile to lat. Normalne zęby póki co. Może ktoś chce cię na implanty naciągnąć

Autorko, doucz się. Czasem jest tak, że ząb obumiera bez powodu trzeba go leczyć kanałowo, czasem obumiera w wyniku jakiegoś urazu, uderzenia itp. i też trzeba leczyć kanałowo. Nie zawsze jest to wynik próchnicy i zaniedbania. Patologią to jest chodzenie z popsutymi zębami lub braki w uzębieniu, a nie fakt, ze ktoś ma leczone kanałowo.

mam 2zęby leczone kanałowo i implant w miejscu gdzie straciłam zęba (czas szkoły podstawowej, zgorzel gazowa), nie widze różnicy w użytkowaniu :)

w jedynkach i dwojkach plomby ma tylko patologia wg mnie.

Ja mam zęba leczonego kanałowo ponad 20 lat temu i ma się dobrze:-) Ostatnio leczyłam córce kanałowo szóstkę pod mikroskopem na trzech wizytach i stomatolog stwierdziła, że ten ząb będzie mieć do końca życia, bo mają teraz takie nowoczesne materiały. Wytrzymałość zębów to kwestia genów niestety... Ja zawsze przesadnie wręcz dbałam o zęby i tak mi się psuły a mój brat tak normalnie i próchnica go nie dopadła.

A ja mam plomby w jedynkach, z tyłu, zupełnie niewidoczne a nie pochodzę z patologii :-) Co ma piernik do wiatraka? Autorka zęby to może ma zdrowe ale głowę niestety nie za bardzo skoro takie bzdury wypisuje;-) Może dobrze byłoby od czasu do czasu poczytać coś oprócz kafeterii:-)

a ja znam laske ,która nie jest z patologii i ma bogatych rodziców, a ma az 8 plomb na zebach i do tego nie ma szóstki i ma luke w jej miejscu/mowie serio. to dopiero jest masakra ,ze ma sie luke zamiast szóstki ,a nie kanaly

już za 40 lat będziecie bez zębów ,miłego przeżywania ,czas szybko leci,z waszych mądrości zostaną wiórki a potem do piachu

a ja 40 nie mam i na górze mi zostało moze ze 6 zębów... i to moze byc ew makabra, a nie bzdury które tu wypisujecie... :(

sama jestes sobie winna .zostalo ci 6 zebow to znaczy ze jestes zaniedbanym patolem.myc moglas.

Ale się uśmiałam:-) Boże, co za idiotki?

A ja mam 25 lat i dwie sztuczne szczęki. I nie jestem z patologii bo codziennie wieczorem wkładam je do szklanki z wodą i moczę, czyli dbam o zęby...

"nie znam osoby ktora by miala leczone dolne jedynki i dwójki czy trójki.to chyba sie nie zdarza ,że te zeby sie psują.tak mi mowila kolezanka /asystentka stomatologiczna." - no to jakaś niedouczona była najwyraźniej. Ja mam górne "dwójki" leczone - psuły się na potęgę przed leczeniem ortodontycznym. W ogóle dużo zębów mi się psuło, bo był mocno ściśnięte. I kanałowo też mam leczone dwie "szóstki"- i to nawet powtórnie. A bywalcem gabinetów stomatologicznych i ortodontycznych jestem od dziecka. Sprawa jest prosta - moje zęby są "słabe" z natury, po drugie kiedyś stomatologia nie była na tak wysokim poziomie jak teraz. Mimo że zawsze chodziłam prywatnie, to i tak zdarzył się jeden z drugim konował, który nie przeleczył dobrze zęba, założył wypełnienie i tyle. A pod tym wypełnieniem działy się cuda... Kiedyś nie było też takiego sprzętu, takich możliwości jak dziś, choćby leczenia pod mikroskopem itp. Stąd takie a nie inne efekty, zęby niedoleczone do końca itd. Natomiast odkąd skończyłam leczenie ortodontyczne, to rzeczywiście z moimi zębami jest o niebo lepiej.

Do autorki tematu - NO I...?! CO Z TEGO??? Zajmij się własnym życiem zakompleksiona istoto. Po wypowiedziach widać jaki poziom reprezentujesz swoim zachowaniem. To Ty powinnaś się wstydzić. A jak zaczniesz łysieć, tyć, zrobisz się parchata i pryszczata to myślisz, że kim będziesz dla obcych? Jak Cię ocenią? Będą się Tobą brzydzili, będą wytykać Cię palcami a na Twój widok dzieciaki będą płakać. Myślisz, że kogoś będzie obchodziło to, że jesteś ciężko chora - może nawet nieuleczalnie?? Będą się z Ciebie śmiać i Cię poniżać a wiesz jacy ludzie tak robią? Tacy, którzy zakładają takie tematy jak ten. Życie bywa zaskakujące, pomyśl o tym, że następnym razem to Ty możesz być na miejscu wysmiewanej osoby. Życzę Ci tego serdecznie. Ugryz się w język i gnij od własnego jadu podła uboga umyslowo kupo g****a, UMRZYJ. Tyle jesteś warta.. Dziękuję za uwagę. Nie pozdrawiam.