chyba zaraz oszaleje!!!

Jutro rano przyjezdza tesciowa i juz jestem cala w nerwach moj maz nie nalezy do najmadrzejszych(szkoda ze nie dostrzegłam tego przed ślubem) ona wychowywała sama i maja specyficzna dla mnie chora wiez. Taka sytuacje on podstawia naszemu 2,5 letniemu dziecku papierosy pod buzie dziecko udaje ze pali i jego to bawi malo tego bawi ta ja matke, babke wiem ze jutro znow to zrobi ona jest chora ma raka a jestem taka nabuzowana ze jak wybuchne to jej sie tez ostro oberwie...błagam doradzcie cos...

A czym wkurza niby ze sie smieje niech Pani sie opamieta i ma troche współczucia skoro ma raka a nie tak dziwacznie zachowuję

Raczej normalne by było gdyby zwrocila synusiowi uwage ze tak nie powinien robic skoro mnie nie słucha a nie przyklaskiwać jego zachowaniom... jest miolny takich przykladow

zwróć uwagę, że to niewłaściwe zachowanie

Op*****l go z góry na dół i taki nie poważny czlowiek ma dziecko? Ciekawe jak za parę lat przyjdzie dziecko z papierosem w buzi do tatusia czy też będzie zadowolony.

Tylko ze jej strony skonczy sie to placzem i wielka obraza serio juz mam dosc tych sytuacji wiem ze jest chora i nie chce jej denerwowac ale moje dziecko jest dla mnie najwazniejsze

natalaala dziś Trudno, ktoś dobrze Ci Natalio doradza. Twój mąż ma jeszcze gówniarskie zachowania.