Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marlena1999

Czy to już blisko?

Polecane posty

Gość Marlena1999

Cześć dziewczyny. Chciałabym zaciągnąć od was troszkę informacji na temat objawów porodu. Tak wiem u każdej zaczyna i przechodzi to inaczej lecz to jest moja pierwsza ciąża i nie wiem czy nie zaczynam swirowac. Jestem w 38 tyg i 4 dni. Termin mam na 09.09.2017. Ostatnio przydarzyło mi się leżeć w szpitalu ponieważ zaczęły mi się skurcze myślałam że to już bo naprawdę tak mnie bolało okazały się zbyt nieregularne więc wysłali mnie na oddział gdzie przelezalam jeszcze 3 dni. W czasie gdy przebywałam w szpitalu zauważyłam że czop zaczął mi odchodzić. Lekarze jednak pobadali i powiedzieli że wszystko jest ok tak jak powinno być i to bez sensu trzymać mnie w szpitalu mam wrócić jakby coś się zaczęło. I tak właśnie wróciłam do domu miałam bóle przepowiadajace, czop odchodził mi bardzo powoli około tygodnia. Od dwóch dni zaczęły się znowu bóle w krzyżu i dole brzucha. Od wczoraj dostałam biegunki (były to bardziej luźne stolce) latalam do łazienki co 5 min . Do tego strasznie bylo mi nie dobrze chciało mi się wymiotowac ale do tego naszczescie nie doszło. Miałam takie objawy właśnie przed szpitalem lecz ustąpiły. Lecz wczoraj przez cały dzień znowu to nawrócilo ale na szczęście miałam tak przez cały dzień i się to uspokoiło. Czuję kłucia tam na dole wcześniej były częstsze niż teraz. Teraz bardziej odczuwam ciągły ból w miednicy jakby mnie coś rozciągło. Do tego robię siku co 10 min i tak od od dłuższego czasu. Brzuch staje się coraz bardziej napięty. Wczoraj wieczorem zauważyłam że kawałki czopa mi jeszcze odeszły z domieszką krwi. Zaczęły się tępe bóle. I tak cała noc. Do tego ból w miednicy, ud który aż promieniuje na kolana czuję się jakbym była przed miesiączka. Raz na jakiś czas wycieku mi z tamtad myślę że to jakieś uplawy ponieważ mam tak od dłuższego czasu nie ma to koloru jest przezroczyste ani żadnego zapachu. Nie mam przy tym żadnych dolegliwości np swędzenia czy pieczenia. Myślałam że to mogą być wody plodowe ale w szpitalu mnie zbadali i wykluczyli wtedy taka ewentualność. Jak myślicie czy to już powoli się zaczyna? Miała któraś z was takie same dolegliwości? Ile czasu od tych objawów musialyscie czekać aż rozpaczliwie się prawdziwy poród. Mnie boli od dwóch dni i to coraz mocniej. Chciałabym aby to już się zaczęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1999 :o to rocznik? Masakra , mam siostrzenice w tym wieku. Ja tam wolalabym nie zistac babcia w wieku 40 lat :x A co do tematu, to na pewno. Ja pojechalam do szpitala gdy zaczela wyplywac ze mnie wydzielina z krwia. Skurcze byly slabe, wody nie odeszly, tylko wlasnie ta krwista maz. Fee. 14-16 h pozniej dzidzi byla na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×