Mija 5 miesięcy od rozstania

Mija 5 miesięcy odkad podjęłam decyzję o rozstaniu z a ja wciąż myślę o byłym chlopaku. Wciąż wracam myślami.Pamiętam.Nawet zapach perfum. Tęsknię? Próbowałam poznać innych mężczyzn, spotykać się jednak na nic to się zdaje, moje serce ani drgnie, wciąż wracam do myśli o byłym. A tylko przybywa mi kolegów . Chyba wciąż go jeszcze kocham. Były był cholernie zazdrosny. Zazdrosny tak naprawdę o nic. Np. O chłopaka który puścił mi oczko , choć ja tego człowieka nie znałam i z jego powodu wiercił mi dziure w brzuchu. Najgorsze jest to ze wciąż czekam ze on może przemysli ze zmadrzeje, że zrozumie swoje błędy a uczucie które bylo między nami zwycięży.TO z jednej strony wrażliwy delikatny chcący wszystkich uszczęśliwić pomocny facet z duszą na ramieniu. Co raz bardziej brakuje mi bliskiej osoby. Miłości, uczucia ale nie jestem zdolna do jej przeżywania. Coraz częściej myślę by spróbować odnowić kontakt z byłym,utrzymywać go,od czasu do czasu pogadać. Nawet jeśli nadziei na zmianę juz nie ma. Może łatwiej będzie mi przezywac te sytuacje. Nie wiem co robić