Mąż katolik, nacjonalista i zdrada z turkiem

Jak myślicie czy powinnam mu mówić? pracuję w Niemczech i zaraz kończy mi się umowa i wracam do kraju. To była jednorazowa przygoda.

nie no jak katolik to rozwodu nie będzie

Typowa Polka przez takie jak ty jak czekałam na pociąg w Berlinie to jakiś stary Niemiec podszedł do mnie i koleżanki spytać się ile chcemy za noc :/

Dlatego dla mnie kobieta wracająca z migracji albo erazmusa jest 0

ja bym nie mówiała. szczególnie że skoro katol i naziol to pewnie cie stłucze za to tylko że zaspokoiłaś swoja fizjologiczna potrzebę. pamiętaj nikt niema prawa ingerować w Twoją seksualność nawet maż. naszczęśćie czasy są lepsze i kobiety coraz więcej maja do powiedzenia

Nikt nie ma prawa ingerować w twoją seksualność nawet mąż rozumiesz to co piszesz???

20:51 tak rozumiem. Patrialchalizm tak mocno niektórym zrył beret że nie potrafią sobie wyobrazić niczego innego. To smutne że ludzie nie pamiętają czasów kiedy wszyscy byliśmy wolni, nikt nie należał do nikogo a o ewentualne dzieci troszczyła się cała społeczność. nibyło wtedy pytań czy to moje dziecko bo dzieci należały do wszystkich i do nikogo a ludzie byli wolni. Patrialchalizm i pochodna jego kapitalizm na szczęście zdychają, co niektórym samca jak widzę się nie podoba

21:15 ty tak serio?

21:15 rozumiem że tobie nie przeszkadza mieć 8 dzieci z potencjalnymi 10 facetami ale dla normalnego człowieka to jest chore. lecz się

21:19 sam się lecz. patrialchalizm to choroba. to smutne że większość facetów po prostu nie potrafi się cieszyć swoją seksualnością, dzielić się nią z każdym tylko ma ciągle obsesje na punkcie kontroli czyjś narządów rozrodczych. no cóz tak sie kończy katolicka hipokryzja w wychowaniu. btw dla mnie prostak z tak wąskim spojrzeniem jest nikim i zadnego dziecka z kimś takim bym nie zrobiła, bałabym się ze urodzi się z takim samym uposledzeniem umysłowym

No nie rozumiesz! Będąc panną czy kawalerem masz prawo tak mówić że nikt nie ma prawa i.t.d.

autorko, nie masz co się w domu pokazywać, czemu nie zostałaś ze swoim Turaskiem? i dlaczego wyszłaś za osobę z takimi poglądami sama legitymując się mentalnością kurfy?

21:24 a potem co niewol? myślałam ze niewolnictwo sie juz skończyło a tu taki burak wyskakuje mi że mam być czyjąś własnością. Przez takich jak Ty tracę wiarę w ludzkość

brokeninside87 kobieta wolna to już k***a? jeszcze wiele wody w rzece upłynie jak ten katolicki ciemnogród coś ogarnie

21:28 ręce i nogi opadaja

:D no wolna z samopasem cipki na tureckie ranczo to na pewno:D

Założyłam temat bo liczyłam na jakaś pomoc. Nie mogę pozwolić sobie na to żeby mąż mnie zostawił bo za chwilę kończy mi się umowa o pracę. Kocham go nawet ale byłam sama za granica a mąż zajmował się dziećmi i pracował. Chcę być w porządku ale nie moge sobie pozwolić na rozstanie bo nie mam pracy a w moim małym miasteczku jest duże bezrobocie.

Mylisz pojęcia myślę że jeśli decydujesz się na małżeństwo to odrobina uczciwości należy się bo co to za małżeństwo jeśli każdy robi swoje bez wiedzy drugiego ćo innego jeśli wiedzą o tym to poprostu nie ver i tyle a katolicyzm niema nic do tego wyjdzie za Turka i mu to powiedz to już nic nie powiesz

Poza tym jestem dobrą żoną bo część pieniedzy z Niemiec poszła na drogą operacje męża na którą czekałby w nfz pewnie z 5 lat

Proszę mie nie mylić z tamta feministką błędy się zdarzają nie chciałam go zdradzić ale tak wyszło kilka razy popełniłam ten sam błąd ale uczciwie pracuje na dzieci i meża

21:41 ty to jednak głupia jesteś pracować na meża? gdzie Twoja kobieca godność? na buraka i naziola się nie pracuje a co do Twojego skoku w bok to każdy tak robi tylko nie każdy hipokryta to akceptuje

21:43 pracuje bo on też mnie utrzymuje. szkoda że nikt ni chce mi pomóc tylko jakieś bezsensowne kłótnie i wyzwiska

do założycielki tematu: jesteś dla mnie dnem i k***wskiem takie jak ty powinno sie zabijać za zdradę Europy obyś zdechła szmato

Ale tu ludzie są ograniczeni zamiast pomóc zagubionej kobiece to się wzajemnie opluwają. przykre :(

Autorko trzymam za Ciebie kciuki a jak cie może zostawi to wyjedź np. do warszawy tam jest dużo pracy. Poza tym jesli jest katolikem to byłaby to hipokryzja

Wiesz jako facet bym mógł wiele ci doradzić bo to przeżyłem w realu ale napewńo nie tu

Do autorki nie mam nic ma problem i napisała ale ta osoba z mentalnością kury to dla mnie czad

w żadnym wypadku nie mówić mężowi o tej zdradzie i zostawić to do grobowej deski. Taka moja rada. Ale jeśli go faktycznie kochasz takim jaki jest (nacjonalista i katolik) staraj się jednak nigdy go już więcej nie zdradzić.

To grzech. Pójdziesz do piekła. Diabełki zamoczą Cię w gorącej smole.

Możesz się wyspowiadać. grzechy@radiomaryja.pl