Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie zjem dopoki nie zapomne jajek szok smrod

Polecane posty

Gość gość

Dzis zaprowadzilam corke do skzoly.Wracajac zaszlam do osiedlowego sklepu bo chleb jajka ziemniaki.Glodna zaczynam robic jajecznice.Wrzucilam 2 jajka do miseczki a rozbilam wrzucilam do miski a tu smrod i malutki kurczaczek.myslalam ze zwymiotuje.Dopki nie zapomne nie zjem jajek pod zadna postacia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co ty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak mialam i dalej mam ochote na jajecznice taka pyszniutka na masaleku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zglos to do sanepidu a nie. Jajek wylegowych nie wolno rozprowadzac do handlu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie trafilam na nie odbre jajko.OD lat kupuje w tym sklepie i nigdy nic nie bylo zle.a to sa jajka ze wsi. od jakies kobiety biora. i schodza bardzo szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz a baba nie widziala ze kura siedzi na jajku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie trafilam jeszcze na felerne jajko w tym sklepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadnych jaj ze wsi od pazernych wiejskich bab...pamietam kiedyś byłam świadkiem awantury na targu jak ludzie linczowali babkę sprzedającą jajka, facet pokazywał jakieś zbuki, ktos inny własnie taką jakby "krew" w jajku myślę, że było to rozwalone ciało małego kurczaczka podczar rozbijania jajka. Ta baba codziennie handlowała tymi jajami w taki sposób, że miała ogromne wiadro tych jaj rano jak szłam do pracy, a ludziom pakowała do torebek foliowych no i wiadomo, że nigdy do końca całego wiadra nie sprzedała, jak wracałam z pracy to miała gdzieś 1/3 wiadra jeszcze. No i pewnie się tak zdarzyło, ze codziennie dokładała nowe jaja z góry a te na samym dole były mocno stare... nawet wolę nie wiedzieć ile, aż kiedyś miała więcej klientów i sprzedała wszystko nawet te stare z dołu i wyszła afera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bleeeee rzygam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem taka baba z targu i sprzedaje zawsze swieze jajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka- rodzice meza mieszkaja na wsi i tez dostajemy od nich jajka. i przez tyle lat ani jednego nie swiezego jajka nie bylo. a ja caly czas czuje ten smrod i te jajko mam przed oczami. dlugo minie zanim mi przejdzie. a tak lubie jesc jajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorki a gdzie kupilas te jajka i czy sprawdzalas ich świeżość przed rozbiciem?czy ruszało się w środku i latało to jajo jak trzepalas je w rekach? Czy to byly jajka z fermy ze sklepu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej kupowac jakies sprawdzone, skontrolowane, z certyfikatem najlepiej jak Ci sie uda znalezc. Ja kupuje z organic24 pl i nigdy nie zdazyla mi sie taka sytuacja, zawsze sprawdzam czy są świeże, kupuje zerówki ekologiczne po 10 zl za 10 szt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×