16miesięczne dziecko w żłobku

Wróciłam do pracy na 1/2 etatu. Syn początkowo miał zostawać z opiekunką, mieliśmy dwie, ale obie panie okazały się nieodpowiedzialne. Nie chcę pchać się w trzecią opiekunkę. Syn pójdzie do prywatnego żłobka - klubu malucha na 4 godziny dziennie. Właśnie naczytałam się, że to dziecku zniszczy psychikę... A jakie są Wasze doświadczenia? Córka chodziła na 3h dziennie, odkąd miała 23 miesiące i było super, dziś jest rezolutną 5-latką. Ale ponoć z chłopcami jest gorzej.

To zalezy od dziecka nie od plci. Moja corka non stop chorowala az pediatra mi powiedzial, ze dziecko jest niedojrzale do zlobka (miala 2,5, maly pryw. zlobek w Niemczech) i do 4 lat byla karuzela opiekunek :( co sie zle odbilo na pozniejszej obowiazkowosci corki.

Tu autorka. Chorób się nie boję, będę brała zwolnienie w razie czego. Moja córka też na początku często łapała wirusówki, ale teraz ma 5 lat i do tej pory nigdy antybiotyku nie brała. Jeśli syn miałby częste poważniejsze infekcje, to zrezygnuję z pracy. Chodzi mi raczej o wpływ na psychikę.