pomożecie mi zrozumieć? co ja niby mam robić?

hej, jakieś 4 miesiące temu odszedł ode mnie facet. Na początku oczywiście chciałam, żeby wrócił, przepraszałam, choć wina leżała po obu stronach... etc, etc...on napisał mi, że nie czuje do mnie tego co powinien czuć. Po miesiącu powiedziłam sobie DOŚĆ. i urwałam kontakt. najpierw go zablokowałam wszędzie, póżniej jak emocje opadły a ja byłam na to gotowa czyli po jakichś 2 tygodniach odblokowałam go jednak nadal była cisza. Zaczęłam sobie radzić coraz lepiej, bez płaczu i nerwów. Nagle dzwoni ON. Pod jakimś głupim pretekstem. Uznałam, że więcej nie będę odbierać ani pisać do niego. On póżniej pisał i dzwonił pod pretekstem jakichś zdjęć i nagle mu się przypominało, żeby się wybielać. Ja to zlewałam, zero odzewu. Znów ponad tydzień ciszy z jego strony. Ja wybierałam się na imprezę, on się o tym dowiedział. Kilka dni przed imprezą nagle zaczął do mnie wypisywać więcej, znów pod pretekstem ale wplątując w to pytania czy kogoś mam, co robię, co słychać. Przeprosił za wszystko. Ja jednak pozostawałam chłodna, on bardzo mnie skrzywdził, nie miałam ochoty wdawać się w żadne dyskusje z nim choć nie powiem, serce mi "skakało" kiedy się odzywał. W dniu imprezy nie pisał, dał znac o sobie w nocy i popołudniu. Znów ciągły kontakt z nim przez kilka dni, on pisał byle pisać a ja odpisywałam spokojnie, bez emocji. Pisał, że chce przyjechać do mnie któregoś dnia. Odpisałam, że to nie jest dobry pomysł. Do następnego dnia jeszcze pisał i raz zadzwonił, żeby powiedzieć że wybiera się na jakąś imprezę. Życzyłam mu dobrej zabawy i ucięłam kontakt, szczególnie że on mi już nic nie odpisał i nie odzywał się następny tydzień. No i teraz po tygodniu pisze, że chce porozmawiać. Dzwoni. Gadamy, on zaczyna mówić, że tęskni i że chciał wcześniej zadzwonić ale nie wiedział czy powinien, nie dał rady. Flirtował ze mną, opowiadał, że nikogo nie ma i nie chce mieć.. ja go zbywałam ale niestety dawałam się trochę wciągać bo nadal coś do niego czuję... skończyłam rozmowę, życzyliśmy sobie miłego dnia itp. Napisałam mu wiadomość następnego dnia o tym co myślę, jednak on się nie odzywał aż do następnego dnia tłumacząc się, że nie mógł się odezwać. Wiem, że dużo pracuje. Postanowiłam mu nie odpisywać już na nic.. mam wrażenie że ze mną pogrywa w coś a ja nie chcę dać się w to wciągnąć bo nie chcę znowu cierpieć. Ciągle próbuje wybadać czy kogoś mam ale zapytany o co mu chodzi on mi odpowiada, że sam nie wie ale o mnie myśli coraz więcej. Macie jakiś pomysł co jest? Może jakiś facet się wypowie?? dlaczego on siębawi moimi uczuciami???:o:o

Up

Moze boli go to, ze przestalas sir kontaktowac I masz go w d...e (przynajmniej takie wrazenie sprawialas), cierpi jego ego wiec przypomina Ci o sobie, wolalby zebys rozpaczala po nim, zebys miala nadzieje I byla zawsze w gotowosci sie z nim spotkac- najprawdopodobniej na Seks. Zobacz, oboje zawiniliscie, gdy zerwal nawet nie chcial z Toba gadac, wyjasnic to sobie, olewal Cie gdy Ty zabiegalas o kontakt. Nagle przypomnial sobie o Tobie- pewnie dlatego ze nie ma innych opcji, brak nowych panienek na horyzoncie a gdzies chcialby zamoczyc, jestes jego rezerwowa. Bedzie Ci wciskal ze sie steknil, ze mysli o Tobie I bedzie chcial seksu. Nie daj sie zlapac na lep, powiedz ze skoro wczesniej nie chcial z Toba gadac to teraz Ty nie chcesz, ze kogos poznalas I nie chcesz wracac do przeszlosci. Niech nie mysli ze jest niezastapiony. Odetnij sie, poznawaj nowych facetow, spedzaj czas as znajomymi. Przejdzie Ci wkoncu.

Swędzi go członek więc przypomniał sobie o znajomej dziurkce...

Dzieli nas 270km, przeprowadził się ode mnie do miasta w którym mieszkal zanim mnie poznał. Myślicie, że chciałoby mu się jechać tyle km żeby tylko się przespać ze mną? Przecież pełno jest teraz łatwych panienek, on jest przystojny i pewny siebie więc nie sądzę, żeby miał problem z poznaniem nowej panny.. Chociaz może macie rację. W takim razie cieszę się, że dałam radę do tej pory mimo tego, że bolało jak cholera, nie dać się złapać na to jego pieprzenie.

Już mu mówiłam, że przeszłość to dla mnie już skończony temat, że żyje swoim życiem i stanęłam na nogi, że mi się układa. To nagle nie wiedział co ma mi na to odpowiedzieć, zamilkł na 3 dni a później znów to samo. Już normalnie mam go dość. A jeszcze jakiś czas temu skakalabym z radości, że on szuka kontaktu. Najlepiej będzie chyba jak go przestanę zauważać. Nie odpisywać, nie odbierać.. Z tym, że tocze ze sobą walkę bo może on jednak zrozumiał coś? Zmienił się, chce spróbować na nowo ale boi się o tym rozmawiać przez to jaka jestem oschła I boi się odrzucenia? Czy może gdyby chciał to mimo tego jaka jestem poruszyłby temat?

" Z tym, że tocze ze sobą walkę bo może on jednak zrozumiał coś? Zmienił się, chce spróbować na nowo ale boi się o tym rozmawiać przez to jaka jestem oschła I boi się odrzucenia? " Ojej, taki bidulek strachliwy jest? Kobitki to się lubią oszukiwać :-)

Żeby por/uchac za darmo to facet i pół Polski przejedzie. Problemy20latkow. Pies ogrodnika,może mu z tamtą nie wyszło i chce wrócić.

Ja się nie oszukuję, różne rzeczy się zdarzają. Ale ja widzę, że on dziwne gra także tylko tak pytam. Nie chcę z nim być.. To d**ek :)

Zgadzam sie z gosc10:53

Mialam podobna sytuacje. Dalam sie znowu omamic, a facet I tak mnie olal po paru mies, zupelnie jak za pierwszym razem. Wniosek jest jeden: skoro zerwal z toba, nie chcial cie juz z jakiegos powodu, nie bylas kobieta ktorej on szuka. A teraz ponawia kontakt bo aktualnie zadna inna go nie chce a on potrzebuje tego sexu, randek, rozmowy...... I pisze on do ciebie bo pamieta że go kochalas, przepraszalas I chcialas mimo iz on cie odrzucil.

Jesteśmy po 30 ;)

trudno, żyje się dalej.. ciekawe tylko co wymyśli następnym razem.

Naprawde jestes ciekawa? Dalej chcesz to ciagnac i znowu dac sie skrzywdzic??? Troche godnosci dziewczyno!

nie w tym sensie ciekawe.. nie dam się złapać na te jego teksty bo gdyby chciał to postępowałby inaczej:)

Skoncz rozkminiac o czym on mysli i nie trac czasu na bzdury. Po co to wszystko skoro niby nie zamierzasz z nim byc??? Zadbaj o siebie i poszukaj porzadnego faceta.

dlaczego on siębawi moimi uczuciami??? xxx Bo mu na to pozwalasz. Trzyma cię ciągle na smyczy, te proby kontaktu z jego strony które urywa gdy złapiesz haczyk, już wie że znów o nim myślisz i znowu ma nad tobą kontrolę

z tym, że to on ciągle pierwszy sie odzywa, ja mu często nie odpisuję. Daję mu do zrozumienia, że nie mam o czym z nim rozmawiać mówię, żeby dał mi spokój a ten dalej swoje..

mówię, żeby dał mi spokój a ten dalej swoje.. xxx Może byc tez tak ze wychodzi z zalozenia ze gdybys naprawde nie chciała kontaktu to byś w ogóle nie odpowiadała. Nie mów mu żeby dał spokój tylko zmniejsz kontakt do zera. Nie odbieraj, nie odpisuj, nie odpowiadaj

Właśnie tak mam zamiar zrobić..

Ha ha ha akurat!

To znowu go zablokuj jeśli nie chcesz kontaktu. Skoro z nim nadal piszesz to znaczy, że chcesz się kontaktować. Czego ty chcesz kobieto? ;)

No Wychodzi na to że sama nie wiem :o bo niestety ciągle coś do niego czuję jak glupia

No to sobie czuj. A jeszcze mocniej poczujesz soczystego kopniaka w dupę od Twojego kochasia, bo zapewne mu ulegniesz i sama będziesz skamleć o powrót ;)