Kobiety lecą na wyluzowanych, tępych, imprezowych cwaniaków po zawodówce

Każda na takiego leci. Celem życia kobiet jest atencja dla jej urody, wzrostu i "uroku" jej fagasa na imprezach, kasa (niewazne z jakiego źródła, może kraść, napadać i zabijać, albo być tępym operatorem jakiejś maszyny, który gada z kumplami w robocie: hehe, podaj browca), taki jest status duchowy kobiety i podwaliny jej życia.

Mój mąż jest po Politechnice w Poznaniu

Więc jesteś z nim tylko dla forsy.

Jestam z nim dla jego mądrości zaradności i dobroci, gdy mnie poślubiał byliśmy biedni jak myszy koscielne,

Tak, ale wiedziałaś, że będzie kroił kasę, skoro studiowal na polibudzie, więc jesteś z nim tylko dla "zaradności", a dobroć i mądrość masz w d***e, tylko dodajesz do zestawu, żeby fajnie brzmialo.

Po pierwsze nie lubie tempakow takich jak autor, a po drugie nie wszyscy inżynierowie dorobili się, znam takich co "cieńko przedzą"

Też takich znam co cienko przędą i co ciekawe to równie cienko przędą z kobietami.