Śmieszą mnie laski które od razu po ślubie biegną na fb zmienić status

związku i nazwisko :D wychodzą pewnie takie z kościoła/urzędu i od razu j*b aktualizacja fejsa :D albo na weselu siedząc przy stole z gośćmi.

a ja myślę że jakaś część tych lasek tylko po to wychodzi za mąż,Serio.Dla tych fotek i statusu,dla poklasku.

Ja kiedyś zmieniłam status na mężatka, bo wcześniej nie miałam ustawione, a znajomi zaczęli przesyłać mi gratulacje. Mimo, że wiedzą, że jestem zamezna od dziewięciu lat :O dlatego zlikwidowalam fb.

robią to z radości, że nie zostaną starymi pannami

Tu autorka. Mnie też się wydaje, że się hajtają dla statusów i fotek. Znam kilka takich przypadków. Całe albumy niewyraźnych i rozmazanych zdjęć (robionych telefonem of course) ze ślubu i wesela na fejsie. Jedna nawet w trakcie SWOJEGO wesela nagrywała snapy :o

A ty stara panna?

A ja tam nie zmieniam a po ślubie juz kilka lat :P

20:00 To po co ci fb? Do podglądania dawnych znajomych? Mi do kontaktu z innymi, często nowymi znajonymi, po co miałabym mieć stare nazwisko???

A cie to obchodzi autorko? Żal ci dupę ściska.

Ciekawe czy przed świadomą śmiercią też zmienią status .

W czerwcu znajoma była na weselu takiej fanki fb:) dokładnie opwiadała jak wy piszecie .Aha -pokazała foty ,ona plus jeszcze z 3 zaproszone adekwatnie ubrane .Reszta stylówa typu mix remizy i burdelu , jak one w tych "kreacjach" sie potem lansują na fb to ich sprawa ale siara 100% .

O! Odezwaly się niewolnice fb :D tak, żal mi d**e ściska :D szkoda, że jestem 1,5 roku po ślubie i nie odwalałam takich szopek. Autorka

A co za roznica, kiedy zmienią na fejsie, skoro i tak zmieniają? Jest jakas kwarantanna? W ogole z czego robic problem? Mnie smiesza takie laski , jak autorka, ktore ciezko przezywają czyjes zdjecia czy info na f-b. Po diabła trzymasz znajomych na fb, ktorzy ci nie odpowiadają? sama ich przeciez dopisalas, nikt nie kazał :):)

nie mam fb , nie rozumiem idei. Z tymi z ktorymi chce mam kontakt. Po co mi 100 czy 200 znajomych z ktorymi nie gadam prawie i nie wiedza co sie w moim zyciu dzieje.

A ile trzeba odczekać, żebyś się nie oburzyła? Przecież zmiana tych danych to sekunda :D ja sama mam ukryty status związku, ale lubię wiedziec z Facebooka kto się hajtnal z kim, ciekawa jestem, a z niektórymi już nie ma się tak dobrego kontaktu żeby wypytywać ;) No dooobra, może i jestem wścibska!

14.45 Coż skoro nie rozumiesz idei fb to chyba nie jesteś taka bystra, za jaką się uważasz.

I dodam, że ludzie inteligentni rozumieją, że ludzie mogą mieć różne w życiu potrzeby i wymagania. Człowiek inteligentny nie wysmiewa innych osób, za upodobania inne niż on sam ma.

a ja nie mam fb. Cenimy sobie prywatność.

Ja tak zrobiłam, właściwie następnego dnia...po prostu bardzo się cieszyłam i gdybym miała komin to na nim też bym napisała :)

"Śmieszą mnie laski które od razu po ślubie biegną na fb zmienić status związku i nazwisko smiech.gif wychodzą pewnie takie z kościoła/urzędu i od razu j*b aktualizacja fejsa smiech.gif albo na weselu siedząc przy stole z gośćmi. " Autorko to co opisujesz to jeszcze nic. U mnie bardziej politowanie wzbudza "laska" przykładowo po rozwodzie, która desperacko szuka sobie chłopa. Jak już uda się jej przygawędzić sobie jakiegoś gacha to skwapliwie się tym chwali na fejsbuku i wrzuca zakochane fotki z nim. Po krótkim stażu "związku" gach wystawia ją do wiatru zapodając kopa w tyłek. Mija 1,5 miesiąca a ta ma dalej status "w związku", bo jej głupio przyznać przed tymi wszystkimi znajomymi że ją olał i że znów jest samotna

aż tak was boli jak ktoś jest szczęśliwy?

Akurat we fejsie to szczęście samo w sobie to najmniej sie liczy.

Chciałabym mieć takie problemy jak ty autorko. .. dzięki za poprawę humoru

Najbardziej wkurza prostych ludzi szczęście na fb. Jedną z cech szczęśliwych ludzi jest dzielenie się tym z innymi. Ale oni zaraz prowadzą dochodzenie czy aby na pewno są szczęśliwi. Żeby mieć o czym plotkować z takimi zyebami, których najbardziej cieszy nieszczęście innych.

Jak ktoś szczęśliwy to nie wrzuca tysiaca zdjęc na fb, pokazując jaki to on jest szczęśliwy. Tak robią tylko nieszczesliwi i niedowartosciowani. A już najlepsze są te sentencje i złote myśli. Jeszcze rozumiem, że bawią się w to 20 latkowie, ale ludzie po 30 czy 40stce?

Pisz tak dalej bo bez ciebie kompletnie nie wiemy co mamy robić i co czujemy :)

idąć tą logiką to mój kot dawno umarł bo mam na fejsie więcej zdjęć jego wybryków niż swoich własnych :P