widzę na poważnie

skończyłeś więc do widzenia Jack, Twoja Rose

idz blizniaki ululac, kolejny tatus z bozej laski

nawet tutaj już nie zaglądasz, może kiedyś to przeczytasz nara

Jeśli nigdy nie czujesz od drugiej osoby jakiegokolwiek uczucia,słyszysz tylko,jest jak jest,było minęło,dawne czasy,nie ma o czym mówić,słyszysz to od zawsze...to nie masz ani ochoty ani motywacji,ryzykować cokolwiek,jeśli tej osobie jest wszystko jedno z kim jest,byle z kimś być,przez całe życie,to jak możesz jej zaufać??Jak możesz pomyśleć choćby,zaryzykuję,może będzie dobrze,no właśnie,to,może :( Nigdy nie czujesz wsparcia,pragnienia,emocji,to dla czego masz podejmować życiowe decyzje,dla kogo?Dla kogoś komu wszystko jedno? Przemyśl to...

i odpuść.... jak zawsze, zresztą.

jak tam burek dzieci?

11.07 nie wiem czy to Ty napisales ale watpie bo ode mnie zawsze czules bardzo duze uczucie nie raz Ci mowilam co do Ciebie czuje przez te wszystkie lata

Właśnie...mówiłaś :( słowa,słowa,słowa :( nigdy nie czułem tego na prawdę,nawet gdy byłem obok....

i tak,poważnie,skończyłem....

A Ty co inaczej robiłeś?tez tylko.słowa i słowa:-(ja przynajmniej zaryzykowałam 3 esemesy z wyznaniem a Ty nic totalnie nic.

Jak dlugo byles obok mnie w realu? zebys mogl mi zarzucac ze to byly tylko slowa? Jedno co czesto robisz to konczysz to robisz wyjatkowo udanie

To się przekonasz,że to ostatni raz

A tak na marginesie to dziwię się,że taka Pani idealna,chce się kontaktować z takim kimś jak ja,złamasem,chwiejem,oszustem i w ogóle k*****m do kwadratu,dziwię się Pani! :(

Chcesz mnie przekonać? Pisz inaczej nie uwierzę.

18.05 To nie jest mój temat .Nie jestem idealna.Pisz.

Ciągle tylko pretensje i żale do złego s********a,że ,,kończy" liczysz się tylko Ty i Twoje racje a nigdy nie weźmiesz pod uwagę moich,mojej sytuacji,moich dylematów,priorytetów,g****o Cię to obchodzi,bo liczysz się tylko Ty,księżniczka tatusia :(

O czym Ty mówisz?Rodzice mają mnie gdzieś.Sama do wszystkiego dochodzę i sama staram sie o byt i rodzinę .Nie masz pojęcia jak mi ciężko i z czym sie zmagam nic o mnie nie wiesz o nic nie zapytasz.Najłatwiej oceniać kogoś prawda??Jest mi cholernie ciężko ale co Ty możesz o tym wiedzieć.

I jakie żale i pretensje?Jesli mam żal to jedynie o to ze nawet nie zadzwoniłes do niego zeby spytac jak sie czuje .Odwiedzic w szpitalu też go mogłeś:-(reszta jest nieistotna.

Czemu mieszasz mojego ojca do tego?

chyba nie jestem idealna skoro z majątkiem przegrałam

Jakim majątkiem?co przegrałam i gdzie niby?

A Ty ksiaze mamusi, niech Ci bedzie ze jestem ksiezniczka tatusia no narzekam bo po co chcesz konczyc skoro wiesz dobrze ze nigdy ze mna nie bedziesz?

18.09 nigdy bym Cię tak nie nazwała proszę Pana.Widać że kompletnie nie wie PAN co o Panu myślę.Pisz na priv to wszystko.sobie wyjaśnimy.Cały dzień byłam dzisiaj w pracy a od wczoraj boli mnie głowa strasznie boli.Za idealnego uważam Ciebie.

O co chodzi z tym majątkiem i moim ojcem?Może wreszcie sie dowiem o co come on.?

Nigdy nie nazwalam Cie tymi epitetami co wymieniles.

Dokładnie..trenerze.Nigdy .

Nie będę się spierał z Tobą,nie ma zamiaru Ciebie obrażać,nie zniżę się do tego,bo nic nie mam do Ciebie,żadnych złych emocji,chcę po prostu to wreszcie skończyć i zamknąć za sobą drzwi,trzymaj się.

Chcę skończyć i więcej nie myśleć.....Rose :( tylko i aż.

Aha po co? Nic zlego sobie nie robimy ja zyje swoim zyciem Ty swoim wiec po co zrywac cos co jest tak wartosciowe

Bo chcę zapomnieć