Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

bardzo bym chciała wrócić do Polski a każdy mi to odradza

Polecane posty

Gość gość

mieszkam od 7 lat w UK, nigdy nie byłam tu szczęśliwa, jest mi tu źle. Bardzo bym chciała wrócić do Polski ale każdy mówi, że nie ma po co wracać, żebym została w UK. A ja już nie dam rady tu, z dala od rodziny, bliskich. Mieszkam tu z 4-letnią córką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam wróciłam po 10 latach w Norwegii. Nie ma jak w domu jestem drugi rok do tej pory jak czasem jadę wieczorem do domu stoję na światłach i mam łzy w oczach ze jestem tutaj ze to jest mój dom, mój kraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.57 Po 10 latach wrocilas do Angli z Norwegii i placzesz ze anglia to twoj dom ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co cie obchodzi co inni mówią? To niech oni wyjadą. Zrób tak, żebyś była razem z dzieckiem szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wracaj! Jak masz pokaźne oszczędności to rok, dwa przeżyjesz w dobrobycie a później czego się nie dotkniesz to będziesz miała problem. Jak tak chcesz to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka. Właśnie każdy mi odradza, słyszę podobne słowa jak pisała osoba z godziny 14:00 Gdybym była sama to już dawno bym wróciła, ale ma dziecko i nie chciałabym by żyło w ubóstwie. Muszę myśleć przede wszystkim o córce. Tutaj też żyjemy skromnie ale nie muszę się martwić, że na chleb zabraknie. Ale z drugiej strony jesteśmy tu same (ojciec córeczki nie żyje), a w Polsce mam rodziców, siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.57 Po 10 latach wrocilas do Angli z Norwegii i placzesz ze anglia to twoj dom ? Normalna jesteś temat jest o powrocie do Polski .Wóciłam z Norwegii do Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli będziesz miała gdzie mieszakac to wróć. Nie wyobrażam sobie wynajmować mieszkania będąc samotna matką. To raz,dwa gdzie będziesz pracować? Na magazynie itp te 1500 wzwyż będziesz miała. Moja mama pakuje odzież na magazynie,ma 2tys do ręki. Nie jest źle choć to dalej glodowa pensja. Kolega pracuje w markecie,fakt faktem 2tyg w miesiącu za 1400zł. Ale ma możliwość dorobić. W Polsce jest drogo ale jeśli jesteś oszczedna to sobie poradzisz. Pewnie będziesz miała pomoc rodziny co też jest plusem. Jeśli pragniesz wrócić to wracaj. Nie męcz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wróciłam do pl w listopadzie po 10 latach pobytu w nl. Nie żałuję ani trochę, mąż założył firmę, ja poszłam do pracy, córka do szkoły, rodzinę mamy blisko, przyjaciół też i jesteśmy w końcu szczęśliwi. Wystarczy trochę odwagi i oszczędności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ponad 2 latach wrocilismy z UK do Polski (ja, maz i corka). Oszczednosci mielismy tylko13 tys. Wynajelismy mieszkanie. Maz od razu znalazl prace, ja po pol roku ( ale tylko dlatego, bo musialam miec w miare dogodne zmiany). Wzielismy kredyt na mieszkanie w zeszlym roku. W tym roku urodzilam drugie dziecko. Jestesmy w PL 4 lata. Nie mamy kokosow, ale na w miare normalne zycie wystarczy. A tez sie nasluchalismy jeszcze w UK, ze nie damy rady w Polsce, ze bedziemy w podskokach wracac, ze jestesmy nieudacznikami (!), bo wyjedzamy. I co? Koparki niektorym opadly. Wiele z komentujacych nasza decyzje osob chcialo wrocic, ale wlasnie bali sie, ze nie dadza rady. Nikt za Ciebie nie zadecyduje i nie da Ci gotowej recepty na powrot. Pytanie podstawowe, czy masz tu do czego wracac, co z ojcem dziecka (z opisu wynika, ze sama wychowujesz)? Na jaka prace masz szanse? No i na poczatek przydadza sie oszczednosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przechwalacie się ale nikt nie zauważył że autorka jest samotną matką? :O jak się wraca z mężem to zawsze łatwiej we dwoje a tak to co? Ja bym autorko na twoim miejscu nie wracała, myśl o dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja właśnie na miejscu autorki wrocilabym natychmiast. Samej z dzieckiem w obcym kraju na pewno nie będzie szczęśliwa. Skoro ojciec nie żyje to dziecko pewnie ma rentę, a nawet jeśli nie to dostanie 500+, zasiłek rodzinny. Dziecko pójdzie do przedszkola, autorka znajdzie pracę. Mieszkanie to ważna kwestia, ale różne są możliwości. Ja nie wyobrażam sobie życia na obczyźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko masz jakieś stałe dochody poza pensją? piszesz że ojciec dziecka nie żyje, masz rentę? Masz gdzie mieszkać w PL? Co to za życie na obczyźnie. Pół mojej rodziny wyjechało i finansowo mają o wiele lepiej niż my, ale dzieci bez rodziny, dziadków, bez korzeni. Taki wyjazd jest dobry dla młodych na okres przejściowy, Dla mnie miarą sukcesu jest nie to co kto ma, ale to że potrafił urządzić się w polsce. Wyjechac i tam żyć to żaden problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jesteś zaradna i masz głowę na karku to poradzisz sobie i w Polsce. Próbowałam żyć za granicą. W kraju, który kocham - ale jak się okazało: kocham ten kraj wakacyjnie. Nie dam rady żyć bez swoich bliskich, rodziny, przyjaciół. Nie i koniec. Sytuację finansową miałam świetną, bo znałam język i z moim wykształceniem bez problemu znalazłam pracę. Żadne pieniądze mi nie zrekompensują braku bliskich. I nigdy w obcym kraju nie będę "u siebie". W Polsce jest mi dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ale autorka napisała ze ma tutaj mamę i siostry .Ja tutaj nie mam nikogo mam syna wrócił ze mną ale on jest starszy od dziecka autorki.Męża nie mam rozstalismy się 6 lat temu ja zostałam jeszcze w No on wyjechał do Holandii. Miałam mieszkanie po rodzicach wiec kłopot z mieszkaniem miałam z głowy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×