Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

DLACZEGO ISTNIEJE RZECZYWISTOŚĆ?

Polecane posty

Gość gość

pod postacią bytu, wszechświata, życia etc.? po co woógle istnieje coś...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadaję sobie to pytanie od 12tego roku życia. Szukałam odpowiedzi i jak dotąd nie znalazłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
by zyć wiecznie:) w jedności z Bogiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja hipoteza jest taka, ze wszystkie gatunki dążą do wyższej ewolucji. Celem życia jest po prostu rozwój wszystkich gatunków jakie istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21:16 też właśnie myślałam o tym. Ale może sie okazać, że to, co uznajemy za rzeczywistość jest tylko projekcją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie to iebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ElGeniusz
Gdyby wszechświat nie istniał nie byłoby nic.. nie byłoby nawet nicości :P Nicości nie można byłoby przeciwstawić z czymkolwiek, co świadczyło by o tejże nicości. Pojęcie nicości nie jako pustki, bo pustka w jakimś sensie zajmuje przestrzeń.. pusta przestrzeń, a nicość to dwie różne natury rzeczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Universum dziś "Cogito ergo sum (łac. „Myślę, więc jestem”) – zdanie będące konkluzją wywodu, w którym René Descartes (Kartezjusz) poszukuje niepowątpiewalnych podstaw wiedzy. Fakt myślenia jest niepodważalny, a w konsekwencji pewne jest istnienie podmiotu myślącego." X Uwierzysz lub nie doszłam do tego samego nie znając Kartezjusza.. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się jak przełomową myślą były te słowa.. I mówię poważnie :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21:53 może jesteśmy siostrami? Miałam to samo. Takie olśnienie, że skoro myślę, to znaczy, że jestem :D dzieckiem wtedy byłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cwaniak czy ty masz świadomość coś ty rano narobił tym zdjeciem? Jak nie masz, to już ci tłumaczę :D Zamieszałeś w głowie Universum i to tak bardzo, że dziewczyna straciła rachubę czasoprzestrzenną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rescator moje koty myślą na 100% :D Zuza potrafi 2 dnj kombinować jak sie dostać do wazonu i po odniesieniu zwycięstwa obskubać z płatków słonecznik :F

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rescator kiedyś przeczytałam, że żeby osiągnąć stan błogości i spokoju trzeba nauczyć sie "być" tylko albo aż BYĆ 22:03 @@@@@@ :D :D konfidentka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Universum dziś 22:03 @@@@@@ smiech.gifsmiech.gif konfidentka x Ktoś musi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie było zwykłe ach myślę więc jednak istnieję, a cały proces przyczynowi skutkowy (nawet podobny do tego przedstawionego przez Renee :P) i nie za dziecka, a na przełomie podstawówki, a szkoły średniej ;) X dziś Chodzi o człowieka jako gatunek, no bo przecież człowiek chory umysłowo też istnieje naprawdę skoro my tej prawdy potrafimy dowieść ;) pieski, kotki i ameby nie malują, nie komponują, nie stają się inżynierami, lekarzami i architektami no i nie latają w kosmos ;) P.s. wiadomość dla oświeconego: ugryźć Cię? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22:10 w razie "w" będziesz świadkiem na moim ślubie haha Rescator nie wiem ja tego stanu nie osiągnęłam nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr98765321
Gdybyśmy znali odpowiedź to albo byśmy popełnili samobójstwo zbiorowe albo uznali, że warto żyć dobrze, bo śmierć nie jest końcem. Czy coś w ten deseń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie chodziło o moją osobę, nie zapominaj, że jak na to wpadłam byłam dzieckiem na przełomie podstawówki i gimnazjum :D nad rybkami nie rozmyślałqm :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy byłam dzieckiem tak. Od ponad trzech lat medytuję, i podczas medytacji pustki nie myślę, a jestem. Ale nie czuję własnego ciała hmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22:19 bo potrafię "wyłączyć " myślenie i je "włączyć " Dyskusja ciekawa ale o 7:00 pobudka więc muszę spadać spać natychmiast. Papa konfidentko :D kolorowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybyśmy nie istnieli jako stworzenia indywidualne takie zwierzątka jak rybki i kotki również istniałyby jako projekcja, jako dodatek lub jej część. Skoro istniejemy rzeczywiście (jesteśmy panami własnego ja - poniekąd bo znowuż wzajemnie, sami sobie - narzucamy niesłychane granice zamiast zachować wolność) te zwierzątka także istnieją, kierowane jedynie instynktem, a nie intelektem więc ich byt jest bez wiekszego znaczenia biorąc pojedynczy egzemplarz pod lupę (ich istnienie jest ważne z punktu widzenia ewolucyjnego i łańcucha pokarmowego).. to raczej cześć sceny stworzonej jako podłoże dla naszego bytu na tej planecie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ktoś kierowałby naszymi myślami, to czy zastanawialibyśmy się nad tym? Tzn. czy rozmyślalibyśmy nad samym procesem myślenia, a w konsekwencji nad sensem istnienia.. Szukanie dowodów logicznie świadczy o niesterowalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:16 Też się zastanawiam nad tym, nawet zakładałem tutaj tematy o identycznym tytule, ale co do wpisu o podanej przeze mnie godzinie to nie zgadzam się z tą hipotezą dążenia do ewolucji gatunków, bo za jakiś czas wyginiemy jak dinozaury i wszystko się wyzeruje, więc ta ewolucja nie ma sensu i wszystko inne nie ma sensu, bo są ciągłe cykle i wszystko zaczyna się od nowa. W końcu galaktykę rozsadzi i wszystko od startu, nowe życie, nowe formy i tylko po to, by sytuacja się powtórzyła. Skoro to do niczego nie prowadzi to po CHOOOY to wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Ale to my jesteśmy wyjątkowi.. a cała reszta to tylko otoczka, mimo tego, że natura otaczająca nas jest tak potężna, że człowiek nie ma z nią szans, jest też czymś co przypomina wielką machinę, doskonale zazebiajacą się w każdym punkcie, po to by człowiek mógł się narodzić. Klimat nam sprzyja, ziemia wydaje owoce.. dostaliśmy misternie utkany mózg (nie wszyscy :D po to żeby przeżyć, żyć tak jak chcemy i byśmy mogli się rozwijać.. powinnismy więc żyć z nią, z naszą matką ziemią w zgodzie, szanując ją i to co od niej dostajemy, a dalej będzie nam sprzyjać, a my królować, bo po to zostalismy stworzeni..przez nią, natura to nasi rodzice. A wiec karaluchy to ruchoma część sceny, no bo to nie karaluchy stawiają świątynie.. chociaż czasem też :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro to do niczego nie prowadzi to po CHOOOY to wszystko? X Życie dla samego życia.. Życie potrafi być piekne na tyle niesamowicie, że wszystko reszta wydaje się być błahostką.. niestety nie wszystkim jest to dane z jakiegoś powodu, mają w większości przejepane.. często to właśnie inny czlowiek jest za to odpowiedzialny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie jest piękne tylko krótkimi momentami, np. orgazmy, albo fazy po narkotykach, ale jak zsumujesz rachunek to zawsze wychodzi na duży minus, więc się nie opłaca takie życie dla samego życia. Idealny stan byłby taki, gdyby człowiek czuł się przez większość życia jak po kresce, albo zastrzyku z heroiny. Wtedy to by miało jakiś sens. I żeby nie było to ja w ogóle nie ćpam, ale wiem jak działa ludzki mózg i jest zaprogramowany tylko na krótkie nagrody, które są tak dużym wydatkiem energetycznym, że 97% życia jest stan do doopy, bez fajerwerków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:41 rescator, jakby ktoś kierował naszymi myślami i wszystkim innym to byłoby całkowicie bez sensu. Pomyśl, chciałbyś grać sam ze sobą w grę, w której wszystko masz z góry przewidziane? To tak jakbyś stworzył pionka, który sam nie ma żadnych właściwości, tylko musisz myśleć za niego, więc po co w takim razie on, skoro nie ma żadnej autonomii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli tylko to nazywasz szczęściem to radzę jadać więcej czekolady ;) W życiu piekna jest miłość i rodzina, sztuka, sukcesy te duże i te małe, cuda natury, które można podziwiać, możemy prawie że latać w atmosferze - przykładowo skacząc ze spadochronem, choć niektórzy już latają jak ludzka wiewiórka :) możemy korzystać ogolnie z 3 stanów skupienia wody, możemy jeździć ns nartach i nurkować czy pływać jachtem ;) Pasje i urlopy ogólnie podróże dają szczęście ale sukcesy w pracy potrafią być jak ekstazy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.10 To tak jakbyś stworzył pionka, który sam nie ma żadnych właściwości, tylko musisz myśleć za niego, więc po co w takim razie on, skoro nie ma żadnej autonomii? X proste, po to by Ci służył.. by tworzył armię lub dla Ciebie pracował. akimke dziś czym jest ta pustka w ktorej wszystko sie wydarza jednoczesnie Wszechświaty powstają i się zapadają w jednej chwili.. X Chciałabym to zobaczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×