Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przez sentymentalizm nie umiem być szczęśliwa

Polecane posty

Gość gość

Uważam, że wszystko co najlepsze w życiu już się zdarzyło i teraz pozostaje mi tylko wspominać. Nawet konkretna pora roku, pogoda przypomina mi o przeszłości. Od czasu śmierc***ewnej bliskiej mi osoby mijają 3 lata, a ja od tamtego czasu nie mam żadnych miłych wspomnień. Zajmuję się domem, dzieckiem, pracuję, uczę się, ale nie czuję tego wewnętrznego spokoju jaki czułam 3 lata temu. Mój związek się sypie, praktycznie niedługo się rozstaniemy. Chciałabym jakoś odnaleźć szczęście, zacząć gromadzić miłe wspomnienia, poczuć znowu ten spokój i radość z każdej chwili. Jak mam zacząć znowu żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo i nie sądzę aby był sposób na to aby żyć jak dawniej. A jeżeli jest to raczej będzie on samooszukiwaniem się. No ale trzeba pchać ten gówniany wózek dalej, bo przecież się nie zabiję. Może to, że nie chcę się jeszcze zabić tylko chcę jeszcze trochę pożyć jest jakimś tam punktem naprowadzającym na to że coś w tym życiu jeszcze jest co mnie tu trzyma. Co prawda ochłapy, ale zawsze coś. Nawet jeżeli są to tylko jakieś wspomnienia czy ulubiona muzyka to są one częścią mojej tożsamości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×