Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wielki powrót pisarza

Głośny seks sąsiadów budzi psa

Polecane posty

Gość wielki powrót pisarza

Moi sąsiedzi to para przemiłych staruszków. Zawsze uśmiechnięci, ukłonią się, pogadają. Ona ma problem z biodrem, a jego łupie w krzyżu. Ale nie to jest najgorsze. Oboje niedosłyszą, i gdy zaczynają igraszki, to słucha ich pół bloku. - Dobrze ci? - krzyczy on, nie przerywając roboty. Wersalka skrzypi jak szalona. To znaczy, wcale nie szybko, ale z głębokim dudnieniem, bo dziarski staruszek przykłada się do zadania. Pcha dokładnie, głęboko i najmocniej jak może, przez co chybotliwa leżanka wali w ścianę kontrapunktując rytmiczny skrzyp sprężyn. - Co? - pyta ona, przerywając na chwilę głośne sapanie i teatralne jęki. - Pytam, czy ci dobrze! - Co chcesz?! - Dobrze ci?! I tak przez dwadzieścia minut. Można według nich nastawiać zegarek. A mój pies ma delikatny sen. Po pięciu minutach zaczyna kręcić się niespokojnie, a po dziesięciu, siada pod oknem, zadziera pysk i wyje. Jak żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on tak bez viagry ten teges?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to znasz autorko tematu: Para staruszków je obiad. Nagle dziadek babcie wali łyżką po głowie. Babcia na to: Co ty robisz stary? A dziadek: Jak sobie pomyślę żeś ty cnoty nie miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dziadek taki żywotny to autorko tematu zróbcie trójkącik, bo widać że ty TO lubisz jak z takim zaangażowaniem o tym piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głodnemu chleb na mysli moze wcale nie uprawiają seksu tylko np licza odszczędności z emerytury pochowane w szkrzynkach pod łózkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo hamują bakłażana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki powrót pisarza
To nie liczenie brudnej mamony. Kobiety tak nie robią na widok oszczędności. O nie. Nie mam wątpliwości, że oni przykładnie, jak na wiekowe małżeństwo przystało, okazują sobie czułość. Ona jest niemal jak lokomotywa. Spina się, para napiera na ściany kotła, że omal nie odstrzeli gwizdka. I z sykiem wypuszcza powietrze, kończąc ten wydech głośnym puf. Później jęk, jakby tłok na nieoliwionym kole. I jeszcze raz jęk i znowu puf. Takich dźwięków nie wydaje kobieta, gdy liczy pieniądze. No i jak żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale moze nie liczy pieniedzy tylko wyciaga skrzynie ze złotem. wiesz jakie są teraz wielkie emerytury? zanim zdązysz policzyc co ci przyniósł listonosz to ten juz znowu puka. to trza wydac wszystko zanim naniosa kolejnych skrzyń porozdawać rodzinie wiesz ile to roboty jest? chociaż może faktycznie postanowili se pomocnika jakiegos zrobic do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisarz, fajną historyjkę stworzyłeś. Dużo przymiotników, określeń. Tak trzymaj, będą z ciebie ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki powrót pisarza
Bardzo dziękuję :D Staram się, jak mogę, a że mogę całkiem sporo, to i czasem coś mi wyjdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×