Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pomocy234

Robaki w materacu dziecięcym

Polecane posty

Gość Pomocy234

Zobaczyłam dzisiaj mnóstwo robaków chodzących po kołdrze dziecka w łóżeczku. Mam materac kokos-gryka. Kokos i góry. Bardzo to dziwne bo materac nigdy nie został zasikany ani zamoczony. Zresztą dziecko śpi zazwyczaj ze mną na łóżku, dzisiaj go położyłam do łóżeczka w dzień, a tam pełno robaków, malutkich 2 cm brązowych ale skąd? Z suchego materaca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy234
kokos u góry* miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sfotografuj te robaki i wrzuc zdjecie zeby bylo wiadomo o jakie cholerstwo chodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy234
jak tu wrzucic zdjecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wejdz na strone imgur.com i bez rejestracji uplouduj zdjecie a nastepnie podaj do niego linka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdjecie w cienkiej jakosci ale to nie wyglada jak pluskwy. Sprawdz szwy materaca- tam xwykle to gowno sie gniezdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy234
Chodzą po całym materacu po łóżeczku też,,,, jak się pozbyć tego skutecznie z łóżeczka? Dodam też że dużo robaków leży nieżywych ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O fuj. Dlatego wybrałam droższy lateks. Te gryczano kokosowe powinny być często wietrzone. Ja bym to wyrzuciła i zainwestowała w lateksowy średnio-twardy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kokos i gryka z tego słynie.Ja dopiero jestem na etapie kompletowania wyprawki,ale też kupuje lateksowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy234
Czy ktoś wie jakie to są robale? Do dzisiaj pojedyncze sztuki chodzą po łóżeczku, ktoś wie jak te zdezynfekować? nie chcę wyrzucać łóżeczka ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie słynie, ja mam kokos-gryka i nic nie mam żadnych robaków. Kilka mam zalało materac i teraz panika. Tylko jak zamoczysz materac gryczany i nie wysuszysz a w domu masz takie robaki to one wejdą wtedy w gryke, ale jak dobrze się "zajmujesz" materacem to nie ma szans na takie problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymień materac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie dzieci śpią na materacykach gryczanych od 9 miesięcy i żadnych problemów, wszystko żalezy jak sie użytkuje i jak dba o materac , tak czytałam. Warto tez kupic od sprawdzonego pewnego producenta i przede wszystkim najpierw przeczytac instrukcje i sie do niej stosować!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też kupiłam materac grypa-kokos i po 5 miesiącach materac do wyrzucenia. Pełno w nim robali, a dodam, że nigdy nie był pomoczony i wogóle bardzo mało używany bo córka śpi że mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też kupiłam materac grypa-kokos i po 5 miesiącach materac do wyrzucenia. Pełno w nim robali, a dodam, że nigdy nie był pomoczony i wogóle bardzo mało używany bo córka śpi że mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozgoryczony Ojciec
Witam. Dobrze by było gdyby znalazły się osoby które dotrwają do końca historii... Do tych wszystkich, którzy mówią, że z materacykami gryka-kokos nie ma żadnego problemu... Wsadźcie sobie te wręcz "sponsorowane" opinie głęboko tam gdzie światło nie dochodzi :-/ Razem z żoną daliśmy się namówić na to "cudowne eko g...o", w końcu dla dziecka wszystko co najlepsze, a skoro jest tak zachwalany to najlepszym być musi. 1,5 roku temu wprowadziliśmy się do nowo wybudowanego bloku. Zanim zaczęliśmy wykańczać mieszkanie starannie je najpierw osuszyliśmy i wywietrzyliśmy. Po wykończeniu mieszkania również zostało osuszone i wywietrzone. Było czyste, suche i zadbane. 5 miesięcy później na świat przyszedł nasz synek. Jeszcze wtedy nie wiedzieliśmy co nas czeka :-/ chodzi o sytuację związane właśnie z materacykiem i insektami które tam mieszkają Początkowo wszystko było ok niczego nie zaobserwowaliśmy ale po prawie roku użytkowania materacyka, przy prawidłowej jego eksploatacji ( ani razu nie był zalany itp ), gdy zona wyjmowała dziecko z łóżeczka zobaczyła małego robaczka na jego buźce, Wówczas zaczęła się przyglądać łóżeczku i doznała szoku jak zobaczyła ile tych robaczków chodzi po materacu dziecka, w którym spał co noc a my nigdy niczego nie widzieliśmy. W internecie znaleźliśmy dopiero dużo wpisów o podobnych problemach i że to mogą być gryzki psotniki pochodzące z gryki, które gnieżdżą się w tych kieszonkach z gryką, a że u nas sytuacja jest poważna postanowiłem zabrać głos ku przestrodze bo dość mam komentarzy typu "mamy od tylu i tylu miesięcy i jest dobrze" :-/... Nas o problemie podczas zakupu nikt nie informował, że jest ryzyko i to duże, a my sami nie wiedzieliśmy że taki problem w ogóle występuje bo kto w ogóle myśli o robalach wybierając wyprawkę dla niemowlaka... Nikt do głowy nie bierze że mogą sprzedawać coś takiego dla maluchów. Firmy chwalą się tylko że materacyki przechodzą różne testy, mają certyfikaty i pozytywne opinie instytutów :-/ tylko kto w takim razie w ogóle pozwala na ich sprzedaż :-/. Jeżeli dopuszczają te materace do sprzedaży, to niech jasno i głośno o problemie mówią podczas zakupu ponieważ nie informowanie klienta o takim fakcie jest wprowadzaniem klienta w błąd a nawet oszustwem byle gówno wcisnąć bo przecież liczy się biznes i kasa, a nie że po maluszkach chodzą robale włażą im du uszu, oczu, buzi itp i podgryzają oraz mogą powodować alergie :-/. Jeśli te robale w tych materacach to oczywistość, a śmiem tak stwierdzić po swoim dochodzeniu, klient przed zakupem powinien to wiedzieć na co powinien się przygotować... Nas nikt nie informował, w skutek czego owady mamy już w całym domu, pomimo wywalenia materacyka, a kto nam teraz zwróci koszty związane z walka z tą plagą? Producenci oraz sklepy nie zdają sobie sprawy jakie koszty i ile pracy się z tym wiąże. Generalnie mają to w nosie. Teraz to klient czyli my ma problem a nie oni. Mieliśmy piękne świeże nowe czyste mieszkanie, a w tym momencie przy maluchu wypadałoby robić dezynsekcję, a następnie remont generalny bo życia zabraknie żeby uprzątnąć truciznę z domu. Chciałem to napisać ku przestrodze choć i tak potencjalny nabywca nie przeczyta mojego postu bo tak jak my nie będzie szukał w internecie informacji czy w materacyku dla noworodka legną się robaki :-/ jednak nie mogę już znieść komentarzy w których to ciągle próbuje się wciskać kit, że ktoś ma taki materacyk i nie ma problemu :-/ Bo to oznacza, że "jeszcze" nie ma :-/ My nie mieliśmy przez rok... a upalne lato, wilgotność na dworze 65% oraz choroba dziecka dała sygnał do wylęgu... To że ktoś nie widział, nie przyglądał się, nie zauważył, nie jest uważny, nie wylazły na zewnątrz, nie znaczy że ich tam nie ma lub jak w naszym przypadku larwy czekają na odpowiedni moment :-/. Jest wiele przypadków w których widziano pojedyncze sztuki na ścianach a na materacyku nic a po rozcięciu w kieszonkach gryki były.... I dość mam też komentarzy typu że ktoś ma syf i wilgoć w domu albo, że nie użytkuje materacyka zgodnie z instrukcją i dlatego tak ma bo to jest już śmieszne. U nas w domu jest czysto bo oboje lubimy porządek w domu i oboje o to bardzo dbamy, wilgotność na poziomie 43-48 % a problem insektów jest ogromny do tego stopnia że musiałem wysłać rodzinę na wakacje a samemu mieszkam od ponad miesiąca w tym gnieździe owadów i próbuje od środka je wybić samemu... Jednak jest to walka z wiatrakami... Jedyna skuteczną metodą usunięcia tych insektów jest zamgławienie całego mieszkania tylko w ten sposób środki owadobójcze w postaci mgły dotrą w każdy zakamarek mieszkania, gdyż owad potrafi ukryć się nawet w pękniętej ścianie i czekać tam bez jedzenia 2 miesiące... A 1 osobnik wystarczy aby odbudować cała kolonię ponieważ ten insekt rozmnaża się bez udziału samca. Zakup tego materacyka był ogromnym błędem który przyniósł nam same straty nerwy i problemy. Przez niego świeżo wyremontowane mieszkanie, na które bardzo długo i ciężko gromadziliśmy środki jest zasiedlone przez tego insekta, a samodzielne całkowite jego usunięcie coraz bardziej wydaje mi się nie możliwe, a jeśli ktoś uważa że przesadzam to niech sobie sam mieszka z robakami jak mu takie rzeczy nie przeszkadzają i żyje ze świadomością że śpi z nimi w nocy bo oczywiście nasze łóżka są już też opanowane ;-/ Moja rodzina daleko ode mnie a ja jako ojciec próbuje opanować sytuacje żeby nie tracić dobytku. Łóżka mogą być już stracone gdyż całościowo są tapicerowane i jeśli siedzą w materacu to i siedzą pod tapicerką... Zapomniałem jeszcze napisać odnośnie komentarzy typu " dobry producent i sklep ". Nie kupowaliśmy przez internet tylko w sprawdzonym dużym sklepie stacjonarnym. Producent polski oczywiście zachwalany przy sprzedaży ale tego komentował nie będę bo już dużo napisałem. Nic nie dał sprawdzony sklep znany producent... Tak więc problem jest od wielu lat, a zamiast w końcu go usunąć zaczęto go po prostu maskować i ukrywać... To przykre...czasy są straszne bo biznes biznesem ale cholera przecież to są rzeczy dla małych dzieci :-/ Teraz pytanie do osób które poradziły sobie z tym problemem...co robić jak sobie poradziliście i czy skutecznie udało się wszystko wybić? Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu...straszne to.. az sie ogromnie ciesze, ze my dla mlodej kupilismy lateksowy materac z https://materacyk.pl/ ze sciaganym pokrowcem - przynajmniej regularnie mam wszystko pod kontrola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam jestem nowa na forum.

Też mam problem z robakami w materacu dziecka. Co dziwne chcąc uniknąć tego problemu kupiłam materac LATEKS-PIANKA

Ostatnio zauważyłam że synek nie chce spać w łóżeczku. Co chwilę się budził z płaczem. Wczoraj rano zobaczyłam że synek jest cały pogryziony. Nie wiedziałam co się stało. W pewnym momencie coś mnie tknęło i zdjelam pokrowiec z materaca. Ku mojemu przerażeniu zobaczyłam pełno małych czarnych robaczkow i różnych śmieci które są włóknem kokosowym. Materac od razu wylądował na śmietniku.

Dziewczyny pomimo tego że kupujecie materac LATELS PIANKA sprawdźcie czy materac nie jest w środku zanieczyszczony jakimś świństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×