Czy jest sens o siebie dbać skoro i tak jestem brzydka?

życzliwa 30stka - zamiast w smarowanie gęby "konturUwką" i nakładanie licówek na "zEMby", nazbieraj truskawek i zainwestuj zarobioną kasę w słownik ortograficzny, bo twoje wypociny wypalają gałki oczne :O.

dbanie o siebie na pewno robi dużą różnicę. fryzura, makijaż, henna brwi, zadbane paznokcie, ładne ubranie. jeśli chcesz większych zmian, to musisz zainwestować więcej pieniędzy, ale też nie jakichś kosmicznych: powiększenie ust ~1000zł korekta kształtu nosa preparatem Radiesse ~1200zł (ja robiłam 3 lata temu i ten preparat nie znika do końca. jest jak własna chrząstka) aparat na zęby ~3000zł + wizyty + aparat retencyjny makijaż permanentny brwi ~1000zł, kreski ~700zł yoga na ładne ciało

Ścięłam włosy bo własnie w długich gorzej wyglądałam, mi długie nie pasują niestety. Poszłam do salonu specjalnie po to żeby mi dobrali fryzurę do twarzy i teraz mam do ucha (nie do żuchwy) A włosy nie zasłonią mi blizn na czole bo dostane znów trądziku, na nosie, na policzkach bo też wysypia mi się krosty, a nie lubię jak włosy dotykają mojej twarzy, mam dużo włosów i jak były długie to nie mogłam chodzić w rozpuszczonych bo były ciężkie, bez objętości, ulizane co bym nie robiła, za to końce szybko się niszczyły, więc ciągle były w kucyku Farbować nie farbuje nie chce ich sobie niszczyć, a mam ciemny blond choć teraz trochę mam ciemniejsze więc nie wiem co to za kolor. Makijażu nie umiem robić a i nie mogę bo wszystko albo mnie uczula (w postaci czerwonych plam) albo potem dostaje krost, skóra się łuszczy, oczy potem nie tylko są z mocniejszymi cieniami ale dostają ogromnych worów :o makijaż mi pomaga na jeden dzień a potem przez 2 tygodnie muszę walczyć z jego skutkami. Już nie mówiąc o tym jak źle to wyglądało gdy każdego dnia byłam pomalowana (choć to były tylko oczy, sama kredka i tusz do rzęs, czasem cień). Byłam u kosmetyczki 4 razy na specjalne okazję za każdym razem kończyło się tak samo. Jak pójdę do pracy to chce zakupić sobie aparat na zęby, bo mam zbyt krzywe żeby mi to licówki naprawiły i musiałabym je nałożyć na co najmniej 11 zębów. Uwierz tyle ile mogłam zrobić to robiłam ale nic więcej nie mogę zrobić, tylko operacja jak już. Dlatego nie wiem czy jest sens dalej się starać :( Dalej wstydzę się tego jak wyglądam.

Mogę Ciebie wspierać, bo ostatnio mam podobne przemyślenia. :P

Słuchaj może i dalej jesteś brzydka (choć może tak nie być) ale z pewnością lepiej wyglądasz niż wcześniej, myślę że warto dalej o siebie dbać bo mimo wszystko lepiej się wygląda będąc mniej atrakcyjnym ale bez krost niż z trądzikiem. Zawsze będziesz sprawiała lepsze wrażenie :)

Ja nie bylam ladna za mlodu.ale krok po kroku sie ogarnelam.wlosy,cera,troche sie udalo zejsc z wagi, wlasny styl ubierania. To wszystko ta cala walka o siebie uczynila mnie osoba silna i zzdyscypinowana. I teraz mam 30 i mam branie a nawet wyszlam za mąż i to za prawnika:)

Ja mam gigantyczny nos.te defekty u ciebie autorko sa niczym w porownaniubz wielkim swinskim ryjem.jak z ladnej lali zmyjesz makijaz to ma czesto male oczy, waskie usta i blizny po tradziku.a wysokie czolo jest atutem, misski i modelki maja wysokie, ja mam niskie jak u malpy, nosze czapki i kapelusze to wtedy go nie widac, jakbym miala wysokie to bym zaczesywala wlosy wysoko zeby je podkreslic. a z wielkim nosem nic sie nie zrobi, nieraz zartuje ze w avonie powinni sprzedawac maski na twarz dla brzydkich kobiet to bym na pewno kupila, bo kosmetykami nosa nie zmniejsze Moim zdaniem autorko masz duze wymagania i niskie poczucie wartosci i chyba urode lekko powyzej przecietnej ale nie modelki i skoro nie jestes modelka min 8/10 to uwazasz sie za brzydka.mysle z opisu ze jestes jakies 6/10, ja z kolei 3/10

Gdybym była 6/10 to bym była szczęśliwa, a tak to jak słyszę komentarze na swój temat to potem wstyd mi wyjść z domu :( Smutno jest tym bardziej jak rodzina coś powie, raz podsłuchałam rozmowę mamy i ciotki to ta ciotka powiedziała mamie że córka to jej się nie udała, ale chociaż zaoszczędzi bo nie będzie musiała pomagać finansowo w przygotowaniu wesela :( Ja bym bardzo chciała być 5/10 byłabym wtedy taka przeciętna, a tak to jestem 1/10 i wstyd mi wyjść z domu.

zyczliwa 30tka dam ci gale obc8agnąc w gratisie,domyslam sie ze tylko na bananie czficzysz raszplo:-P

zyczliwa 30 stkaa 30 lat a pustak :o 1. niektórym kobietom bardziej pasują włosy krótkie, jakbyś dokładnie przeczytała to byś zobaczyła że ludzie mówią autorce że lepiej wygląda i że w salonie jej taką fryzure wybrali. I autorka nie ma blizn po trądziku tylko po ospie a takie blizny to wyglądają jak małe wgłębienia, większość ich nie zauważa bo mają kolor skóry. 2. konturUWka... tego to aż nie warto komentować 3. autorka nie może się malować bo ma zbyt wrażliwą skórę - kłania się czytanie ze zrozumieniem 4. krzywe zEMby... to samo co z konturUWka... jaki debil będzie sobie licówkami prostował zęby? przecież licówki się nakłada jeśli jest dziura między zębami, są ułamane, ale nie po to by prostować sobie zęby, od tego jest aparat. zyczliwa 30 ty lepiej juz rad nie udzielaj bo nie są warte złamanego grosza.

Uważam że wraz z mijającym czasem co raz bardziej bedziesz wtapiac sie w tłum swoich kolezanek. Bo zasada jest taka ze im wiecej maja czasu i pieniedzy na starość tym lepiej wyglądają. Druga ich część z braku czasu i funduszy zapuści sie tak ze nie bedzie śladu po urodzie. Finalnie lepiej byc zadbaną brzydula niz zniszczoną pięknością...

Nie wierze ze masz 1/10, takie sa chyba kobiety po wypadkach i oparzeniach z guzami na twarzy i zdeformowane.a ciotki moga miec rozny gust i np nie lubic chudych wysokich czy bladych a jedynie okraglutkie rumiane i z czarnymi lokami Zobacz sobie w tv czy w necie serie Trinny i Susanna, ostatnio przerabialy taka mocno zakompleksiona i przez wszyzstkixh wysmiewana 18 latke, w ciagu paru godzin stylizacji zmienila sie w prawdziwa pieknosc mimo.sporej nadwagi i niskiej samooceny