Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Vargant

Czemu on milczy

Polecane posty

Gość Vargant

Facet poznany dwa tygodnie temu na weselu kolezanki. Kulturalny,fajny,moze nie jakos bardzo przystojny ale wysoki i inteligentny. Kilka razy podkreslal ze jestem ciekawa osoba,ze chcialby kontynuowac znajomosc,ze nigdy w zyciu mu sie tak dobrze z zadna nie rozmawialo, ze mu sie podobam itp. Tez wyrazalam chec kontynuacji znajomosci. To nie typ lowelasa...zaprosil mnie za tydzien na pewna impreze rodzinno towarzyska,tez bylo super...a po tej imprezie krotka wymiana smsow,chec spotkania sie juz "nieoficjalnie",moja entuzjastyczna odpowiedz...i NIC zero sygnalu zycia od tygodnia...co robic drogie Brav...droga Kafeterio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpiìiiiiszcie miiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co robić? Jak ci zalezy to napisz jak dorosła osoba i zapytaj czy wszystko ok i czemu tak nagle zamilknął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to wyjdzie jakbym byla nachalna...kurcze mam takie wyobrazenie ze to jednak facet zabiega na początku...nie powinno tak byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może czeka aż Ty zaproponujesz. Moim zdaniem związek (ewentualny) to partnerstwo i fajnie kiedy obie strony pokazują że im zależy. Napisz do niego,że chętnie wyskoczysz gdzieś np. w piątek i zapytaj co on na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz mu 1 smsa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie wiem po co by mowil ze zrobilam, w koncu nikt go do tego nie zmuszal, i to kilkukrotnie tak powiedzial...jakby tego nie bylo to dalabym sobie spokoj i nie robila nadziei. Chyba faktycznie wysle mu ten sms ale nie z zaproszeniem ale tak ogolnie zagadując

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znalazł sobie INNĄ DZIEWCZYNĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oh babskie rozkimy trwają nadal :P Bierz tel. i pisz "Hej co tam u Ciebie?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslisz ze jestes jedyna ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inaccessible89 dziś Pewnie dlatego, że tak naprawdę nie zrobiłaś na nim zbyt wielkiego wrażenia albo poznał kogoś innego. Lub, skoro to nie typ lowelasa, to zapewne typ niezdecydowanego. x Twoje wpisy to bardo zniechęcające i pesymistyczne wymowne. Z czym masz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona go nakryła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z wami tylko Ja do tej pory raczej mialam do czynienia z facetami którzy nie maja problemu z zapraszaniem dziewczyny jako pierwsi i nie widza w tym elementu jakiejs gry tylko po prostu tak jest w naszej kulturze. Potem ja tez nie mam problemu z inicjowaniem kontaktu ale tez nie jestem jakas mega pewna siebie i lubie jak facet zachowuje sie męsko,przynajmniej na poczatku i zaprasza...Ale ok wydaje mi sie ciekawym czlowiekiem wiec jezeli potrzebuje tego sygnalu ode mnie to mu go dam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vargant
No i napisałam...po 19, jest po 21...on zwykle pracuje do 17...i nic zero odzewu Nie rozumiem po co komus gadac ze chce sie z tym kims umawiac, spotykac, ze drugiej takiej osoby nigdy sie nie spotkalo...po co skoro nie ma to na celu zadnych lozkowych spraw ? Po co robic komus nadzieje? Gdyby tak nie mowil nawet nie pomyslalabym zeby sie spotkac. Strata mojego czasu i energii :/ Moglby chociaz z grzecznosci odpisac Dziewczyny nie ma na 100% Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×