Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podwójne nazwisko.

Polecane posty

Gość gość

Kobiety, mężatki jesteście tu ? Chciałam zapytać Was o radę. Bardzo lubię swoje nazwisko, czuje sie z nim powiązana. Poza tym to ono jest wpisane w najważniejszych dokumentach tj: praca licencjacka, magisterska. Otworzyłam firmę, czyli pewną ,,marke" wypracowałam sobie. Powiedzcie jakie zauważcie wady, a jakie zalety zostania przy swoim nazwisku? Rozważam też podwójne nazwisko, bo moje panieńskie jest 4 literowe, a przyszłego męża 8 literowe z końcówką- ski. Jaka opcja jest według Was lepsza ? Z biegiem czasu łatwiej ocenić sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym zostala przy swoim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podwójne. Pod swoim broniłam magisterki i doktoratu, ale nazwisko męża jest bardzo znane i ma wyrobioną markę w środowisku. Dlatego zdecydowałam się na podwójne. Jedno i drugie długie, ale nie brzmią razem jakoś idiotycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podwójne - swoje -cka, męża jest 4 literowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
anna owca-filutkowska. gratuluje burek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.43 powiem tak masz fantazję i to tyle. Poza tym ogromne chamsto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
filut czy burek co za roznica psie/ bede odświeżać moje tajemne skrypty w oczekiwaniu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przyjelam nazwisko meza, ale gdzie tylko mogę używam swojego rodowego, mimo, ze minelo juz 10 lat od slubu. Moje nazwisko rodowe to moja tozsamosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwa. Rodowe to rodowe, mój ród, moja krew, męża tylko przez wzgląd na dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja będę zostawać przy swoim, mój miał opcje albo każdy przy swoim albo oboje podwójne. Wybrał opcję numer dwa, ale jak ślub stał się bardziej realny to mu się odwidziało i teraz każde przy swoim zostaje :D Podejrzewam, że boi się opinii kolegów itp. Mam ładne nazwisko, żadnej marki nie wyrobiłam w nim, jednak nie widzę żadnego powodu dlaczego miałabym je zmieniać. Bez ślubu i tak póki co nie mamy z żadną papierologią problemów, więc po ślubie wątpię by się to zmieniło. x Wkurza mnie takie odgórne oczekiwanie, że kobieta musi przyjąć nazwisko męża, a jak nie to chociaż podwójne. Jak ktoś ma brzydkie czy coś to rozumiem, ale jak ma się fajne nazwisko, które się lubi? A nieraz już widziałam przypadki gdzie fajne nazwisko zostało wymienione na brzydkie, wręcz ośmieszające. Myślę, że miłość można okazać innymi sposobami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś przeczytałam na kafe, że ośmieszające nazwiska to wina kobiet. Choć brzmi brutalnie, to muszę się z tym zgodzić. Kobieta przyjmując nazwisko męża, które jest brzydkie lub wręcz ośmieszające, skazuje na to nazwisko również własne dzieci. Gdyby postawiła na swoim i dzieci miały jej nazwisko, te żałosne wkrótce by wymarły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem za podwójnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smiechu warte są te baby z podwójnym nazwiskiem. Jakby sie chcialy pochwalic, że mają męża. Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa tu na kafe to każda może mieć wyrobioną markę w środowisku, drugą połówkę miliardera i sama być biznes woman. A prawda jest taka ze anonimowo możesz być kim sobie wymarzysz a tak na prawdę masz nudne i szare życie siedząc tu od rana i fantazjować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ze swojej strony powiem tak zestawienie pospolitego nazwiska z bardziej nowoczesnym brzmi Dęblinie. Jeśli są 2 krótkie to spoko. Jeśli ktoś naprawdę wyrobił sobie nazwisko panieńskie w środowisku to niech sobie na dwa. Nie rozumiem dlaczego przedszkolanki pielęgniarki mają 2 nazwiska. Ja mam pospolite nazwisko męża oryginalne i wzięłam sobie męża; ) a już najgorsze jest to jak kobieta ma swoje facet swoje a dzieci podwójne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wychodziłam za mąż w wieku 33 lat. Obroniłam doktorat pod swoim nazwiskiem i byłam już znana w swojej branży, więc zostałam przy swoim nazwisku. Nie wiem co bym zrobiła w innej sytuacji, ale nie uważam, że małżonkowie MUSZĄ nosić to samo nazwisko. Dzieci też nie muszą mieć tego samego nazwiska co rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Smiechu warte są te baby z podwójnym nazwiskiem. Jakby sie chcialy pochwalic, że mają męża. Żałosne." xxx To ty tak myślisz. Każdy osądza według siebie. Jesli dla ciebie posiadanie męża to powód do chwalenia się to OK. Normalnie nie ma się czym chwalić, bo większość kobiet prędzej czy później wychodzi za mąż :-) i nie jest to niczym nadzwyczajnym. Ja uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest zostanie przy swoim nazwiskiem, albo właśnie przyjęcie podwójnego. W końcu nazwisko to tożsamość osoby, coś po czym się tę osobę rozpoznaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nawet jak się nie ma żadnych doktoratów itp - można zwyczajnie lubić swoje nazwisko i tyle. Jakby mnie ktoś zmuszał do zmiany nazwiska to źle bym się czuła - tak jakby moje zdanie w ogóle się nie liczyło a moją najważniejszą funkcją w ślubie było by pokazanie "patrzcie, wyszłam za mąż i przyjęłam nazwisko męża".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjmowanie nazwiska męża to tak jakby powiedzenie, że od teraz jest się własnością męża. Kobieta pozbywa się własnej tożsamości, przestaje być indywidualną osobą jest żoną swojego męża. I oczywiście nie trzeba żadnych doktoratów, żeby nie chcieć zmieniać nazwiska po ślubie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
magisterki i doktoratu, ale nazwisko męża jest bardzo znane i ma wyrobioną markę w środowisku. xxx Klasyczna polska idiotka. 'Prestiz' najwazniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kiedyś przeczytałam na kafe, że ośmieszające nazwiska to wina kobiet. Choć brzmi brutalnie, to muszę się z tym zgodzić. Kobieta przyjmując nazwisko męża, które jest brzydkie lub wręcz ośmieszające, skazuje na to nazwisko również własne dzieci. Gdyby postawiła na swoim i dzieci miały jej nazwisko, te żałosne wkrótce by wymarły. X Sorry, ale idiotka z ciebie. Nawet jak wolisz żałosna. Nazwisko to część historii czyjegoś rodu. Nie należy się go wstydzić. Burackie to jest zmienianie nazwiska na kozackie ;) lub nabijanie się z czyjegoś nazwiska, co świadczy o przysłowiowej słomie z butów... bo co z tego, że będziesz posiadała pięknie, a nawet szlachetnie brzmiące polskie nazwisko, jak np.chamka z Ciebie, bez odrobiny kultury. A z Twojego męża burak. Ot, taki luźny przykład. :P Szanujcie tradycję i swoje pochodzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam brzydkie nazwisko ojca biologicznego i je zmieniłam (na takie które występuje w rodzinie). Wolę być burakiem niż za wszelką cenę trzymać się brzydactwa " bo to ród". Jak się jest w szkole i pół klasy nabija się z Twojego nazwiska to serio jest się czym szczycić ;) Swoją drogą specjalistko od rodowodów - przecież każdy ma 4 pradziadków - każdy z tych pradziadków miał inne rodowe nazwisko (nazwiska babć pominiemy bo jak wiadomo kobiety się nie liczą ;) ), i to które dostaniesz to loteria na zasadzie "komu urodził się samiec". Więc albo możesz nazywać sie Zamoyski albo Szynka - a masz geny i Zamoyskiego i Szynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka mojego chłopaka nie zgodziła się na nazwisko męża - nazwa zwierzęcia. Kazała mu je zmienić na takie z końcówką -ski, nazwisko nie pierwsze lepsze tylko po przodkach, no ale ski się zgadza. Także oboje przy ślubie zmienili. Ja mam nazwisko historyczne jednego z bardzo znanych polskich rodów szlacheckich, ze -ska, dlatego nie ma mowy żebym je zmieniła. Będę mieć dwa, oba ze -ska, no chyba że facet miałby bez ski, to zostawię tylko swoje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u nas jest dentystka Kielbasa - Fiut. Masakra. Wrecz tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:54 nie neguję dziedzictwa po mieczu i po kądzieli. Jednak według tradycji dzieci przejmują nazwisko ojca. Wyśmiewam tylko kompleksy i horyzonty, nie za wysokie. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty uważasz, że fiut to koniecznie określenie penisa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Albo rybki albo akwarium. Albo dziedzictwo po lini męskiej jest takie najwazniejsze i choćby się nazywało "Śmierdziel" to trzeba to dziedzictwo trzymać, albo jednak tradycja przyjmowania nazwisk wypacza owe dziedzictwo i ma się multum nazwisk do wyboru. I tyle. Wyśmiewaj sobie co chcesz - dla mnie skazywanie dzieci na ośmieszające i brzydkie nazwiska jest po prostu kretynizmem. Imię przecież starasz się wybrać ładne, a dlatego, że 5 pokoleń wstecz ktoś się nazywał Kunegunda. Bo tu analizujesz "Jakub czy Adam" a tu masz przykłądowego Fiuta w nazwisku (dziś ma to konkretne znaczenie i nie ma co okręcac kota ogonem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż ma moje nazwisko :D ale to dlatego, że raz - miał na nazwisko coś ala Nowak, dwa, to i tak nie było jego nazwisko :D bo dziadek pod presją babki zmienił nazwisko z czegoś w rodzaju Ciołek na tego Nowaka :D A po trzecie - jestem sławna, serio :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czy ja napisałam że któreś nazwisko jest brzydkie ? Nie. Oba nazwiska ładne, normalne. Nic zwierzęcego, jedzeniowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam parę mężczyzn którzy przyjeli nazwiska żon i dobrze bo po co kurczowo trzymać się nazwiska np. osmieszajacego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×