Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chciałabym jedno wam napisać kobiety które nie rodziły naturalnie ani nie karmił

Polecane posty

Gość gość

ani nie karmiły piersią, nie mogą mówić o tym że wiedzą czym jest macierzyństwo. Oczywiście nie mówię o przypadkach chorobowych - gdzie cc musi się odbyć, albo kiedy nie ma się pokarmu. Mówię o tym, kiedy "z wygody" płaci się za cesarkę, a potem nie chce się dać cycka "bo nie". Takie kobiety to nie kobiety a zimne, wyrachowane suki. Suczyska. Nigdy nie wytworzy się pomiędzy nimi ta magiczna więź, która sie tworzy zawsze między matką a dzieckiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zaszalalas :O o ho ho ho :D hahahahahah niech ci bedzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się w 100%. Moja bratowa jest taka. Taka korpo moatka, co chodzi w garsonkach i na szpilach,a dzieci wychowuje zimno, oczywiscie oboje dzieci cc aby szybko wylazlyz jej brzuchq no i bron boze karmienia cyckiem bo by oklaply wg niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No trudno jej dzieci, a co sie tak o nie martwisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwójkę. Jedno i drugie rodzone naturalnie. Starszego nie karmilam piersią, bo nie było takiej możliwości, a młodszego tak i więź z tym młodszym rzeczywiście jest zupełnie inna. Nie chodzi tu o moją inicjatywę, bo ja mam ją do dwójki, ale o inicjatywę dziecka. Może coś w tym jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam cc i nie karmiłam piersią. Dbałam cały czas, bawiłam się, martwiłam i opiekowałam i niczego mu nie brakuje. Wiem co to macierzyństwo bo od 3 lat dzień w dzień jestem z moim synkiem. droga z której wychodzi dziecko lub jak je karmimy nie daje uczuć i wiedzy czym jest macierzyństwo. Doświadczamy to i Przeżywamy do końca zycia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macierzyństwo «bycie matką i związane z tym uczucia, doznania, powinności» tyle słownik języka polskiego, czyli macierzyństwo jest nawet wtedy gdy wy..ałaś dziecko tyłkiem, albo w ogóle go sama nie urodziłaś tylko adoptowałaś, przygarnełaś podrzutka, itp. Więc autorko- jesli chcesz być trollem internetowym to bądź, ale na boga nie bądź przy tym aż tak głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
och biedny głuptasie, te magiczne więzi to wymysł może góra sprzed kilkudziesieciu lat. Jeszcze przed wojna jak rodzina była chociaż trochę zamożniejsza to wynajmowało sie mamkę do karmienia cyckiem, zdrową kobitę ze wsi co to miała wielkie cyce, niedawno urodziła i karmiła dziec***aństwa, a co tam zostało to mogła i swojemu zdechlakowi dać do jedzenia. Cycem to karmiła biedota- chyba ze baba z głodu i biedy nie miała pokarmu, ale jakieś wieśniaczki, służace, itp ale raczej nie wytwarzała się u nich magiczna więź, bo i tak się nimi rodzice nie przejmowali zbytnio potem. Więc całe pokolenia i to w rodzinach na poziomie się bez tego wychowały i nic sie nie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znaczy adopcja tez nie moze byc macierzysntwem? To ci numer! A tyke sie mowi .. nie wazne kto zrobil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko mylisz sie. Mnie matka urodzila naruralnie i karmila piersia, a mimo to byla zimna suka, nie zaslugujaca na miano matki, niszczyla mnie psychicznie przez cale dziecinstwo! Twierdzila, ze dzieci jej zycie zmarnowaly,,bo ona chcuala byc niezalezna i sie bawic cale zycie... Dzis nie mam z nia kontaktu i powiem ci jedno- to, ze urodzilas c**a i karmilas cyckiem NIE CZYNI cie super matka. To zqykly mit z tymi wrecz nadprzyrodzonymi wieziami, co za bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co? prawdę powiedziała. Nie dają do karmienia dziecku bo wolą przed fagasem rozciągniętą piersią nie świecić, idą na cc będąc okazem zdrowia bo boją się być luźniejsze (blizna na rozoranym nożem brzuchu lepsza?) K***Y. I TO TĘPE K***Y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej nikogo nie szukajcie bo ameby myślące tylko układem rozrodczym nie powinny ubogacać swoimi płodami gatunku ludzkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej lalka, może weź się lecz psychiatrycznie, bo coś ci jepie na łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
SN a co wy taki bol pipy macie o te cesarki ? Tak was rozwalilo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam taką, która rodziła naturalnie, karmiła piersią a dziecka nie kochała, była wobec syna zimną suką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oby takie prymitywy jak autorka nie mogły się rozmnażać i rodzić równie prymitywne potomstwo -sn czy cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja niedlugo rodze pierwsze dziecko, nie zaplace za cc bo mnie nie stac ale modle sie zebym jednak miala ze wskazania- boje sie bólu, powikłań, nacięcia itp; piersia tez nie zamierzam karmic gdyz chce zachowac jędrność piersi i wrocic do formy. Ale juz kocham swoje dziecko i wiem ze poza tym zrobie dla niego wszystko! A teraz mozecie pluć jadem, mam to w d***e!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze wiedzieć, że macierzyństwo to tylko rozerwane krocze i produkcja mleka, a nie wieloletni proces wychowywania dziecka, dbanie o jego zdrowie fizyczne i emocjonalne, wykształcenie i przystosowanie społeczne. Pfff....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To z pewnością prowokacja, ale jeśli przypadkiem któraś rzeczywiście tak myśli, to wg mnie jest debilką. Piszę to ja - rodząca sn i karmiące piersią już ponad rok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm... Czyli dla autorki macierzyństwo ogranicza się do pierwszych kilku godzin życia osoby wydającej na świat potomstwo. Rozumiem, że Macierzyństwo to tylko poród i czas do podania piersi lub butelki. Gratuluję. A najlepsze jest to, że ból d**y mają najczęściej kobiet rodzące sn. Aż taką traumę przeżyłyście? Szycie w kroku daje często o sobie znać? Bo moja blizna po cc wcale. Co do karmienia, to karmiłam piersią jedno dziecko rok, a drugie półtora. Oboje są ze mną ogromnie związani, choć młodszy bardziej pokazuje emocje. Ja oddałabym za nich życie, a o dziwo!!! obaj zostali wyszarpani z mojej macicy. Sąsiadka, która rodziła sn nie zajmuje się dzieckiem wcale. Zaniedbała je do tego stopnia, że poszła do lekarza, gdy dziecko miało rok i nawet nie podejmowało próby siedzenia. Zostawia je na 2 godziny w łóżeczku, nie zważając na płacz. Ma w nosie, że córka nie interesuje się otoczeniem. Ale przecież urodziła sn, macierzyństwo ma we krwi i więź między nią a córka jest nie do opisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co w ogóle te które rodzą sn naskakują na te co cc i odwrotnie? Jaki jest tego skutek i do czego ma to niby prowadzić? Niech każda rodzi jak uważa, to jej sprawa. Matką się albo jeat albo się nią nie potrafi być. Urodziłam sn, nie czuję się ani lepsza ani gorsza od tych co cc, piersią nie karmiłam nie ze strachu o cycki a z wygody bo noworodek wisiałby najchętniej na cycku 24 h na dobę. Moje życie, moje dziecko, moja sprawa. Każda normalna kobieta nie zwraca na to uwagi jak się urodzi czy też karmi piersią czy nie tyllo nawiedzone matki albo jedne albo drugie nawołują do główno burzy. Tylko ja się pytam po co??? Śmiech mnie ogarnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak ktoś rodził cc ale karmił piersią albo rodził sn ale dawał butlę? To wtedy jest pół matką? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten typ kobiety, o który chodzi autorce, dobrze opisała tylko pani z wczoraj 15:57 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat śmierdzi trollem, ale odpiszę. Bo też nie cierpię takich matek, co to do 35tki robiły karierę (mało która wypracowała coś ponad stanowisko młodszego specjalisty), potem już z łaski swojej znalazła czas na dziecko, to odstawia brane latami tabletki anty i zaczyna kolejne hormony na zajście w ciążę... potem szybkie cc, tabletki na wstrzymanie laktacji, pół roku macierzyńskiego, dziecko do opiekunki i jedziemy dalej z karierą. A dzieci często mają po nich wredotę i oschłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesteś mega ograniczona umysłowo. Mialam cesarke taaa z***biscie. Cięli mnie na żywca bo znieczulenie nie zadziałało. Karmiła piersią bo chciałam ale początki były bardzo trudne. Karmiła do 7 mż. Potem wróciłam do pracy. Tak jestem wygodną matką. Musisz mieć wiele kompleksów skoro uważasz się za lepsza bo urodzilas sn i karmiła piersią :/ to jak się urodzi karmi nie wpływa na to jaką się jest matka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te, ostatnia, całkowicie nie rozumiesz o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe skąd matka którą nie ma pokarmu ma go wyczarować haha uwielbiam takie nawiedzone p***y co to rodzą naturalnie kosztem życia i zdrowia, męczą dziecko i miesiąc dzień w dzień wpychaja cyca...a potem wchodzą na forum i się dowartosciowuja jakie to są wspaniałe. poczekajcie aż dzieci dorosną czy będziecie takie idealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty autorko i toboe podobne z takim językiem, wulgarnością, ordynarnością na pewno nigdy nie wytworzylaś więzi między twoją matką a tobą, podobnie twoje dziecko. Wiadomo że to prowo nudzącej się leniwej baby z grubą dupą, ale jakoś miałam ochotę odpisać ci tę jedną, ostate zną prawdę o tobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tak dalej zyj marzeniami autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×