Jakie leki nasenne są najlepsze?

Bierzecie cos silnego na sen? Nie spie juz z 2 tygodnie i nic procz alkoholu mnie nie usypia a nie moge pic codziennie:O Lekarz mi przepisal jakis badziew o nazwie tricco czy jakos tak, ide jutro do niego i chce cos zasugerowac. Co dobrze zwali z nog zeby zasnąć na jakieś 8,9 godzin?

Melatonina

Nasen albo polsen pol tabletki na poczatek i sie pada jak pet

Lekarz c***ewnie przepisał triticco. Nie wiem co oni mają z tym badziewiem, ale chyba ładnie im płacą, bo mi to g****o już 3 razy próbowano wcisnąc. Ja jestem jednak wierna zolpidemowi, to jest własnie nasen jak ktoś już pisał tylko, że ja proponuję kupić onirex- jest tańszy. Niestety minusy są takie, ze szybko rośnie tolerancja. Usypia mnie też ketrel, ale to na 15h snu noestety, więc rzadko biorę. Estazolam jest podobno dobry, ale jak dla mnie zbyt intensywny tzn. mam po nim sny na jawie i dziwne schizy.

Melatonina zwala z nóg?:D ale ktoś zabłysnąl:D

trittico? chyba p****alo tego lekarza. ja to gowno dostawalam jak mialam depresje. w ogole nie usypialo a powodowalo silne wstrzasy, paralize przysenne i ataki paniki w srodku nocy. po nasenie czy estazolamie nastepnego dnia bylam skolowana i depresyjna. polecam z czystym sumieniem xanax albo lorafen- nie dzialaja typowo nasennie a mocno wyciszaja, uspakajaja i pozwalaja zasnac samodzielnie. tylko nie codziennie bo uzalezniaja. sproboj tez 5htp na wieczor razem z ZMA- najlepsza naturalna metoda na bezsennosc. melatonina nie pomaga kazdemu a jak ktos jest na etapie benzodiazepin czy innych psychotropow to waleriana, melissa itd mozna sobie tylek podetrzec :(

won ćpuny

Pewna jestem, że im płacą za yo wypisywanie triticco. 3 razy byłam prywatnie u 3 różnych psychiatrów i kazdy mi to g****o wciskał. Zrezygnowałam więc z nabzdyczonych prywatnych młodych psychiatrów i łaże teraz do rodzinnego i dostaję onirex kiedy chcę. Lorafen jest ok, ale nie wiem czy lekarz pierwszego kontaktu wypisze to na sen. Zaproponować można ale zależy od lekarza, ja jednak proponuję to co ja biorę tylko że ostrożnie, bo uzależnia.