Uciekli ze szpitala z noworodkiem cd

O tyle się wyjaśniło, że odwołano rodzicom kuratora i dobrze, bo sprawa rozdmuchana na wyrost. Nie muszą się ukrywać itp. Tylko czytałam, że ci rodzice domagają się teraz odszkodowania 500 tys.zl. Zapłacimy wszyscy jeśli coś wywalczą. Rodzić w państwowym szpitalu ok, odszkodowanie od państwa też, ale szczepić i dostosować się do procedur medycznych to już nie... Byłam bardzo za tymi rodzicami do momentu aż nie przeczytałam o tym odszkodowaniu...

No debile:-/

Dajcie już z nimi spokój! To nie są celebryci!!!

Hmmm czy ja wiem czy debile? Postaw się w ich sytuacji. Rodzisz dziecko i musisz się z nim ukrywać, bo na siłę chcą wykonać procedury na które ty nie wyrażasz zgody. No to czyje to dziecko jest? Twoje czy państwa? Postaw się w sytuacji tej matki. Zamiast cieszyć się z narodzin i odpoczywać po porodzie przeżywasz ogromny stres. Nie dziwię się, że walczą o odszkodowanie. A co do samego szczepienia uważam, że zaczepić trzeba ale nie w pierwszej dobie życia gdzie nic o dziecku nie wiesz. Tak samo jak z Wit. K. U nas brak podania to zagrożenie życia na zachodzie to nie jest standardowa Procedura. O myciu dziecka nie napisze nawet...

No ale takie są zasady przecież? Chyba każdy mieszkający w Polsce wie jak jest to co się potem dziwią i jakaś szopkę odwalaja? Mogła za granicę jechać jak tu się nie podoba. Ludzie strasznie nieogarnieci. Dziecko wcześniak, czemu się nie zgodzili na inkubator? Nic złego to nie jest i od tego dziecku nie pogorszyloby się na pewno. Bez obrazy ale tak jest w Polsce i już. Zrobili jakaś szopkę teatrzyk a teraz jeszcze pieniędzy chcą i to jakich? Ja urodziłam 4 miesiące temu i po porodzie na chwilkę mi dziecko zabrali po tych przełomowych 2 godzinach co z matką dziecko jest. I tak sobie myślę że w zasadzie to ja nie wiem co z nim robili wtedy więc może też wystąpią o odszkodowanie? A ze mna na pewno wielu rodzicow co w takiej sytuacji byli. Normalne takie myślenie jest? Oczywiście są ciągle w Polsce szpitale które nie przestrzegają praw pacjentów ani tych standardów pogodowych tu się zgadzam ale żeby zaraz uciekać? To nie film. A potem jeszcze gwiazdami you tube chcą być bo jakieś filmiki wystawiają i na koniec jeszcze forsy chcą. Bezczelność nie zna granic. To jakaś ustawka chyba jest.

To ze twoje dziecko . To mozesz je narazac na utratę zdrowia i życia .

Ale o jakich ty zasadach piszesz? To obywatel jest dla państwa czy odwrotnie? Poza tym widać nie w każdym szpitalu są takie "zasady" skoro w większości szpitali nie myje się dziecka. Mamy wolne państwo czy nie w końcu?

Ludzie jebnijcie sie w łepetynę . Nie piszcie w takich sprawach jesli nie macie wykształcenia ani rozumu . Piszcie o gotowaniu razem z Geslerkom bo jesteście na jej poziomie .

8:27 a jaka to utratą życia i zdrowia może być brak zgody na podanie witaminy k ( przypomnę my nie mieliśmy podawane), brak umycia dziecka i brak szczepień? Dodam że nie wszędzie na świecie praktykuje się takie zabiegi i nie pisze o krajach 3swiata a mimo to dzieci żyja.

Ale za co 500 tysięcy? Podobno od jakiegoś czasu mieszkali w Norwegii to czemu tam nie urodzila skoro Polska to taki zacofany kraj...

Takie odszkodowania ida z waszych podatków . Wiec jak jesteście takie chętne do wydawania swoich pieniędzy parce nawiedzonych rodziców to gratuluje głupoty .

Smoleniowcy dostali miliardy tez z naszych podatkow i nikt o zgode nas nie pytal teraz daja sobie premie za ch wie co i tez to idzie z naszych podatkow. Te 500tys to kropla w oceanie. Tylko w PL podaje sie szczepionke w pierwszej dobie zycia. Tylko w pl podaje sie zastrzyk z wit k. Prl nastaje. Kobieta traci prawa do wlasnego dziecka .

Tylko w Polsce zwykły szary człowiek staje narzeciw człowiekowi z wykształceniem medycznym i praktyką kilkunastoletnią. Oni wiedzieli co jest lepsze dla dziecka po porodzie dlatego, że wszystko wyczytali w google alo lepiej usłyszeli od znachora. Skąd wiecie do czego dochodziło w tym szpitalu w ciągu tego jednego dnia?

"Tylko w PL podaje sie szczepionke w pierwszej dobie zycia. Tylko w pl podaje sie zastrzyk z wit k. Prl nastaje. Kobieta traci prawa do wlasnego dziecka ." Ale kto cie zmusza do rodzeni w PL ? wiesz jakie sa zasady . Nie podoba sie to wyjedz do innego kraju .

Ą moze jak się nie podoba,to trzeba walczyć o zmianę w swoim kraju? Dzięki temu, będzie coraz lepiej a nie hooojowo. Przemyśl to autorko wyżej. Dzięki inicjatywą zmienia się wiele, też w służbie zdrowia u nas w Polsce. Naprawdę, przytulania i kangurowanie noworodka po porodzie czy nie zmywanie maxi to norma, stosowana na całym świecie. To powinna być norma w Pl a nie głupie gadanie żeby za granice jechać. Ą właśnie nie. Nie podoba się to zmieniam coś w moim kraju a nie uciekam. Ą rodzice powinni dostać odszkodowanie jakieś. Zrobili z narodzin ich dziecka piekło.

I dlatego tyle bab z UKej leci prowadzić ciąże w Polsce, chcą tu rodzić bo ta paskudna Polska jest taka zacofana a lekarze źli :P Zdecydujcie się, przy tematach o zachodniej opiece zdrowotnej i okołoporodowej to pomyje są wymywane na zagraniczne systemy jak nie wiem, a tutaj nagle polskie standardy złe.

Ale co to są te zasady? Jakie zasady? Zasada jest taka:to ja mam prawo do decydowania o leczeniu mojego dziecka. Tu płacę podatki i tu będę rodzić i nikt nie ma prawa o decydowania o zdrowiu mojego dziecka.! Szary człowiek dyskutuje? To lekarze sami że sobą dyskutuja. Nie wierzysz? To zapytaj dlaczego gdzie indziej uważa się że podawanie szczepionek w pierwszej dobie życia jest zbędne? Przecież to nie szaraki wymyśliły tylko też lekarze. Pamiętam jak fundacja rodzić po ludzku pietnowala nacinaniekrocza hurtowo i też były takie głosy jak tu że zasady, że dyskutuja z lekarzem itd. I parę lat później okazuje się że nacięcia można uniknąć. Ludzie nikt wam nie każe robić tego co oni, ale pomyślcie sobie że to wy nie chcecie zgodzić się na jakaś procedurę medyczna i prawo o decydowaniu o dziecku zostaje przekazane komuś innemu. Obcej osobie. Z reszta całą sprawę wyjaśni prokuratura i wówczas będzie wiadomo czy zdrowie i życie dziecka było zagrożone. Jeżeli okaże się że nie, to mają prawo do odszkodowania.

9:42 nie wszystkie procedury są źle. ale wiesz co jest źle? Traktowanie pacjenta jak głupka i traktowanie wszystkich hurtem. Dostałaś do przeczytania ulotkę jakiegokolwiek preparatu podawanego dziecku w szpitalu? Czy ktoś wytłumaczył ci jakie zabiegi będą wykonywane, jakie jest ryzyko, jakie są korzyści? Nie. Skąd neonatolog może wiedzieć że dziecko jest zdrowe? Nie wie. Wydaje się zdrowe. To, że coś mi się nie podoba to nie znaczy że wszystko. Chce móc decydować o swoim dziecku, o sobie -tyle.

Rodzice uciekli z dzieckiem z szpitala nie informując o tym nikogo . Zachowali sie jak dzikusy . Maja dostać za to odszkodowanie? Mogla rodzic w domu .W Polsce jest taka możliwość .

Rodziła w Polsce żeby dziecko nie miało pobytu w Norwegii bo tam bardzo szybko zabierają dzieci a zwłaszcza Polakom.

gość dziś Czyli rozmawiamy o widzimisię każdego człowieka. Bo TOBIE coś nie odpowiada, ale innemu odpowiada (ta przykładowa vit. K to standard nie tylko w Polsce, ale i w "lepszych" krajach). Więc czemu system ma byc zmieniany akurat pod Ciebie? A może pod klechę, który uważa, że nie powinnaś mieć do dyspozycji znieczulenia? Wychodzi, ze każdy powinien mieć wysoce zindywidualizowany system - bo jedna jest za aborcją do 12tyg, inna do 8tyg, trzecia jest za wit K, ale równocześnie nie jest za podawaniem luteiny do 12tyg, a czwarta która też nie jest podawaniem luteiny równocześnie nie jest za wit K. A inni zabiją swoje dziecko przez super mądrego znachora. Po to właśnie są jakieś standardy bo inaczej zrobi się burdel z przekrzykującymi się ludźmi "bo ja wiem lepiej co chcę robić". Jeśli standard jest groźny i niesie za sobą konsekwencje to łatwo wtedy go obalić (a takich nie ma zbyt wiele), ale ci rodzice nie protestowali przeciw niczemu groźnego. Dla mnie to był foch bo ktoś nie potraktował ich jak bożków, którzy urodzili ósmy cud świata.

Zasada jest taka:to ja mam prawo do decydowania o leczeniu mojego dziecka. X Masz prawo ale jak wychodzisz naprzeciw lekarzowi na każde jego zalecenie- to sama sobie lecz to dziecko i więcej do lekarza nie wracaj bo jak widać tak czy siak to Ty wiesz lepiej.

10:09 no właśnie tutaj to nie zadziałało Nie było nie wracaj, tylko zostało ograniczone prawo rodzicom.

10:08 tylko zapomniałaś że w tych innych krajach mogę bezproblemu odmówić pewnych procedur i nikt nie odbierze mi prawa do decydowania o własnym dziecku.

Popieram autorko, dokładnie jak Ty byłam za rodzicami do momentu informacji o odszkodowaniu. Bez przesady, 500 tyś za co?

Procedury co do mycia dziecka sie zmieniły, w ogóle sporo się zmieniło w opiece okoloporodowej ostatnimi czasy. Dodam, że urodziłam w małym szpitalu i byłam naprawdę pozytywnie zaskoczona.

Dokladnie tylko w Pl jest tak, ze tesciowe stare baby zacofane bez wlasnego zycia nie nadazaja za swiatem i wpieprzaja sie do zycia wlasnych dzieci i obcych im kobiet jak rowniez szpitale wyznaja ta sama zasade i polozne, ktore niestety odbebniaja swoj dyzur reszte maja gleboko w d a powinny sie jednak doszkalac douczac. Gdzies pojechac zobaczyc jak teraz wyglada cywilizacja, kultura. Ona idzie do pracy pracuje tam juz 20 lat schematycznie popelnia bledy za komuny, ktorych tak nauczono. Nacinanie krocza, brak znieczulen, kapiele, szczepionki, brak kangurowania. Niech powroca te wozki hurtowe, w ktorych za komuny wozono dzieci. Przeciez to nie wazne, ze tam kowalskiej dadza dziecko nowakowskiej co to za roznica i to dziecko i to dziecko. Lekarze rowniez znalezc lekarza, ktory naprawde ma wiedze odbiegajaca od popelnianych bledow przez polozne. Dziwicie sie ze w Polsce polozne traktuje sie jak niedouczone konowalki od picia kawki ? Przeciez same pracuja na ta opinie. Wiekszosc lekarzy rowniez.

napiszę tak po porodzie drugiego dziecka nie wyraziłam zgody na szczepienie noworodka w szpitalu i lekarze normalnie to przyjęli, odnotowali w wypisie, nie wyraziła zgody, argumentując złym stanem dziecka pierwszego i mimo tego zostało zaszczepione (mimo podwyższonego crp i infekcji jaka się zadziała zaraz po urodzeniu) drugie dziecko nie zostało zaszczepione i na szczęście nikt nie odbierał mi praw do niczego, ale rozmawiałam po porodzie i przed nim z ludźmi czyt. lekarzami odpowiedzialnymi, słuchającymi pacjenta i jego obaw że mogę zaszczepić dopiero po badaniach wszelkich, które potwierdza, ze moje 2 dziecko jest zupełnie zdrowe no i w pierwszych 2 dniach było zdrowe, potem już nie, doszło do sepsy i jakbym się zgodziła na zaszczepienie to komu plułabym w twarz? sobie czy lekarzom? jak myślicie? po drugie moje dziecie nie było umyte po porodzie, ba, zostało umyte w jego 3 tygodniu dopiero, szpital sam nie myje dzieci zaraz po porodzie, a szpital jest chyba najlepszy w całym kraju pod każdym względem, ale to nie prywatna klinika, ale całkiem państwowy, taka mają praktykę i koniec, oczywiście jeżeli mama życzy sobie to umyja w 1 dobie, ale jeśli nie życzy to oni sami tego nie robią - ciekawe to w porównaniu ze szpitalem w białogardzie czy gdzie tam 37 tydzień to już nie wcześniak wit K, uważam, że potrzebna, bo faktycznie noworodki mają jej braki, ale czy każdemu zaszkodzi jej nie podanie, nie wiem nam podali i dobrze bo dziecko miało ogólnie problemy z krzepliwością krwi, więc dodatkowo wit K się przydała, a jak rodzi się dziecko to nic o nim nie wiemy, czy ma jakieś ukryte choroby, dolegliwości itd. dlatego lepiej ją podac niż nie podawać to takie moje spostrzeżenia wydaje mi się, ze lekarz z białogardu na siłę chciał coś tej parze udowodnić, a para trochę się zjeżyła i zwiała, w sumie to się nie dziwie lekarz podszedł bez jakiegokolwiek szacunku do tej pary i ich dziecka, potraktował przedmiotowo i koniec

Szkoda, że ten lekarz nie olał tematu i uznał, że skoro rodzice tak chcą to niech mają. Tylko znowu jakby coś było dziecku to wszyscy uważaliby, że zawinił lekarz/szpital, bo to oni są medykami i powinni lepiej wiedzieć niż przeciętny Kowalski...

Popieram rodziców że wystąpili o odszkodowanie, niech to będzie ostrzeżeniem dla innych szpitali żeby szanowali prawa pacjenta bo w przeciwnym razie Rodzice mogą wystąpić o odszkodowanie.