czy to ze mną jest coś nie tak??

poznałam faceta on ewedenitnie chce ode mnie seksu, mi na początku to nie przeszkadaszło w jakiś spsób bawiła mnie ta relacja i naszde rozmowy. Ale od momentu gdy zaczęłam coś czuc do niego, nabrała dystansu i nie potrafię, pisac znim tak jak dawniej. Mam wrażenie, że ze mną jest coś nie tak, wczęsniej miałam relacje, gdzie zakochałam się a ja bylam tylko przelotnym romansem i nie chciałabym by się to powtórzyło. Mam wrażenie ze ze mną jest cioś nie tak, że nie potrafie puścic na luz po prostu wejść w ten romans i po prostu pozwolić by się toczyło to swoim torem. Ale z drugiej strony boje się panicznie zranienia i przez to tak się asekuruje, że zaczynam się wycofywać..

" nie potrafię, pisac znim tak jak dawniej" Wszyscy faceci z sympatii/j**adu/innych randek chcą cię tylko puknąć... bez zobowiązań.

on nie jest z sympatii itd;) znam go z reala, a od jakiegoś czasu piszemu na fb, bo teraz nie go tu w polsce

Mam wrażenie ze ze mną jest cioś nie tak x skoro dwa razy to napisałaś coś w tym musi jednak być

Pewnie już z nim spałas, zgadlam?

zaszło coś między nami ale to bylo dawno 4 lata temu, a tak to nie teraz z nim nie spałam, a co?

w sumie samą zaskoczy ło mnie to uczucie wcześniej traktowałam potrafiłam traktować go bardziej na luzie ale teraz nie wiem co mi się stało może jestem samotna a czasem sobie myślę, że on też o mnie myslał w taki sposób, a może to tylko moje mrzonki:)

czuje się głupio z tym, nawet głupio mi mówić o tym głośno.. gdyby on się dowiedział o tym byloby źle bardzo źle

Jak nie chcesz by to się powtórzyło to nie sypia z nikim niezobowiazujaco, nie idź zbyt szybko do łóżka! Kobiety tak mają, że najczęściej zakoc***a się w swoich kochankach, faceci maja inaczej- potrafią oddzielić seks od uczuć. Niestety, taka niesprawiedliwość i to kobiety więcej ryzykują więc lepiej poczekać z seksem bo później okazuje się to nie zabawa, kończy się zaangażowaniem i często załamanym sercem. Radzę poczytać tematy kobiet o takich relacjach zanim się w taką wejdzie, było już ich setki. Lepiej uczyć się na cudzych bledach

gość dziś zaszło coś między nami ale to bylo dawno 4 lata temu, a tak to nie teraz z nim nie spałam, a co? Któraś tak głośno krzyczała na osiedlu w nocy, że aż mi pelargonie z kwiatków obleciały

hehe to nie ja;)

ja to znam z autopsji nie muszę czytać;) tylko wiecie, ja wiem, ze on boi się bliskości, i ja mam troche podobny problem, pewnie dlatego mnie do niego ciągnie, z jednej strony chciałabym czegoś poważniejszego a z drugiej mam obawy przed tym..i czasem zastanawiam się jak to rozwiązać romans byłby dobrą opcją, ale myśl, że mogłabym być dla niego tylko dziewczyną na sex wiem, że będzie mnie boleć

Boi się bliskości hehe :D uwierz, że jak spotka odpowiednią kobietę i się zakocha to już nie będzie,,bal się" bliskości i szybko się z nią związe na poważnie. Nie trać czasu

on mi tego nie powiedział, ja to wiem, tak mi się zdaje. ogolnie to nie wiem jakie on ma intencje, ale wszystko wskazuje na to, że chce ode mnie sexu. Pewnie miała racje tu pewna osoba, by lepiej odpuścić, miałam za dużo pomyłek, by tak ryzkować..

czuje się jak idiotka piszac to wszystko.. niewazne temat nieaktualny

No to faktycznie masz filmy, to ty nie wiesz czego chcesz. Zapytaj go. Po prostu go zapytaj.

wiem czego chce.. nie zapytam go w życiu, wtedy będzie wiedział, że mi zalezy.. pomyśli, że czegoś oczekuje od niego..uleci wtedy ta cala spontanicznośc, jakkolwiek absurdalnie to brzmi..

no i też boje się reakcji że sie wygłupie, a on odpowie mi kochanie po prostu sie bawmy czy coś w tym rodzaju

może to jest głupie co powiem, ale nie chce naprawde nie chce związku,to znaczy nie zalezy mi na tym. Chciałabym romansu, ale z uczuciem. Myślicie źe to ma sens

13.11 bo raczej tak właśnie powie...

Spontaniczna to już teraz nie jesteś,o czym ty piszesz. A nie jesteś właśnie dlatego,bo ukrywasz co czujesz i ciągniesz coś w sposób jaki nie chcesz,bo tak naprawdę chcesz czegoś innego. Ja tego serio nie kminie,jak ludzie lubią sobie życie utrudniać.

Ha,ha,ha. Jeśli ktoś ma problem z bliskością to ty.

15:33 nie ciągne tego, bo z nim prawie nie gadam, pisałam, że mam jakiś dystans, wiec i tak nic z tego nie będzie. Po co mam mówić, by usłyszeć, żebym puściła na luz, czy coś w tym rodzaju serio, by spotkać sie z odmową, doprawdy dziękuję za takie rady... niewazne temat niekatualny

15:34 mam i chuj nic ci do tego

Sądząc po twoich włosach facet nie ma czego żałować. Niezrównoważoną jesteś.